Nikt nie boi się postępu, tylko nie chce być do niego zmuszany.
Tym bardziej, że na razie ten postęp jest niekorzystny.
VW to ostatnio jest w ogóle ciekawie zarządzany.
Chciałem kupić T6.1 osobowe. Z dnia na dzień podnieśli ich ceny dwukrotnie. DWUKROTNIE.
Oczekują za 30 letni model z dywanem i fotelami pół miliona złotych.
Nowy Multivan, nowy Golf - tak brzydkie, że klienci ich nie kupują.
Przynajmniej ja na ulicach ich nie widzę.
I jeszcze oczekują, że elektrycznego chińczyka, klienci będą kupować u nich ?!
Przecież u chińczyka będzie taniej.