Panowie zastosowałem do waszych wskazówek i nadal nie wiem czy jest ok. Opisze sytuacje jaka jest u mnie. Wsiadam do samochodu, wlączam zapłon zapalają sie kontrolki na desce, min. ta od pasów po chwili gaśnie. Zapinam pas i ruszam. Jade sam rozpędzam sie do 80 km/h, odpinam pas i nic sie nie dzieje. Żadnej kontrolki na desce, zero sygnału o nie zapiętych pasach. Sprawdziłem wtyczki pod siedzeniem , wyglądają ok.Czy forku tak właśnie ma być czy jednak kontrolka, sygnał nie powinien dać o sobie po rozpięciu pasów. Temat dość ważny dla mnie ponieważ wożę dwójkę małych dzieci i martwię się o bezpieczeństwo a jestem nowym użytkownikiem forka. Forester III, 2012, 2.0 PB.
przyczyna znaleziona, okazało się że jednak odpięta była kostka pod fotelem kierowcy. Zastanawia mnie tylko jedno, do zamka pasa bezpieczęństwa jest doprowadzony kabel który jest spięty kostką pod siedzeniem kierowcy. Czy do zamka pasażera z przodu też powinien iść taki kabel?