Wiem, że temat brania oleju, jego wycieków i podejrzeń uszkodzenia UPG był już wałkowany setki razy ale ja raz jeszcze.
8 tyś. kilometrów temu kupiłem Outbacka 2.5. (rok produkcji 2007, jeżdżony od połowy 2008 r.), pewny przebieg, aktualnie 155 tyś. km, seriwsowany co roku w autoryzowanym seriwsie. Tuż przy filtrze oleju mam jednak jakieś zaplamienie olejem, jak na zdjęciu niżej. Jakieś propozycje diagnozy? Jest się czego bać?
Bierze olej w granicach 0,2 - 0,3 na 1 tyś. km., płyn chłodniczy czysty, olej czysty, korek oleju też, nie dymi.