Skocz do zawartości

przemo

Nowy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O przemo

  • Urodziny 25.07.1971

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Katowice
  • Auto
    Forester 2.0 2007
  • Zainteresowania
    zwyczajne - plejady, U2 i Genesis

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia przemo

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

13

Reputacja

  1. Mam to samo uczucie - wiosną zmieniałem samochód i bardzo chciało nam się kupić OBK. Fakt , były możliwości negocjacji ceny ale (zdaję sobie sprawę , że niektórzy na forum mnie zbanują) wygrał Tiguan. Owszem jest trochę za ciężki i trochę za wysoki , na celowniku chciałem nową Octavię Scout niestety będzie pewnie dopiero na wiosnę 2021, natomiast VW z Subaru wygrało w: 1. opcjach finansowania , kwotach wykupu na koniec leasingu i opcjach zawartych w czynszu 2. pakietach serwisowych 3. prozaicznej dziurze na narty - wierzcie mi, że gdyby OBK miał tę dziurę w tylnej kanapie to może nawet silnik 2.5 bez turbo nie byłby problemem 4. elastyczności specyfikacji - tu akurat Europa zawsze była bardziej elastyczna i nie ma w tym winy Subaru 5. fabrycznym Webasto 6. wielkim dachu panoramicznym, czemu w OBK nie da się skoro dało się w starym kochanym Forku 7 reflektorom matrycowym - kurcze w nocy to naprawdę działa, hej FHI te lampy to można kupić u Helli czy innego Boscha, to nie są wynalazki opatentowane przez VAG 8. kamerach 360 , przydały się 2 razy ale bez nich być może skończyłbym w blacharni o silniku nie piszę, bo każdy ma swoje odczucia i ciężko porównywać turbo diesla czy turbo benzynę z wolnym ssakiem z OBK PS - roletki potwierdzam , niby takie nic a robią latem robotę No koniec narzekania, czekam, że może kiedyś wreszcie spełnię marzenie i w garażu OBK będzie mnie witał błyskając wesoło światełkami. Szerokośći
  2. W 2003 o ile dobrze pamiętam kupiłem Octavię kombi 4x4 na haldexie. Audi miało Torsen (stały jak w Subaru) , VW i Skoda miały Haldex (dołączany). W 2007 przesiadłem się do Forestera. Jak się przesiadłem z ośki na Skodę to było wow (chociaż ten pierwszy Haldex był nieprzewidywalny w zakrętach (ESP nie miałem)), jak się przesiadłem ze Skody do Foresia znowu było wow. Teraz mam wrażenie, że wszystko jeździ podobnie. PS Prześwit jest pojęciem względnym - jest prześwit między osiami, kąty rampowe itp. OBK jest wyższy od Alltracka, to widać, ale z Tiguanem prześwitem są identyczne (20cm). Dlaczego piszę , że względnym - bo jak je zapakujemy bagażem i pasażerami centymetry znikają
  3. Przy DCC ustawionym w tryb Sport ciężko Paska wygiąć Ogólnie to duże i długie pojazdy, Przy zachowaniu zdrowego rozsądku na zakrętach oba będą podobnie stabilne. Potwierdzam jednakowoż, że w zakrętach przy podobnej prędkości linia jazdy Subaru na gazie lub po odjęciu gazu jest bardziej naturalna / neutralna (czuję się subiektywnie bardziej w torze jazdy) niż w Passacie. Dużo zmienia we wrażeniach Lane Assist ale to już temat na inny wątek.
  4. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać, każdy ma prawo jeździć czym chce. Jednak porównywać należy podobne rzeczy, Tuareg waży 2 tony, Forester 1,5. Zawsze znajdzie się ekstremalne warunki, gdzie jeden samochód da radę, inne nie. Testowałem Forestera w różnych warunkach, czasami nie mogłem uwierzyć, że ten samochód tyle potrafi. Jednak na codzień nie szaleję po błotach i żwirowniach więc wybieram rozwiązania na codzień. O ile wiem (mogę się mylić) Q3 nie ma trybu Offroad który mają Alltrack i Tiguan. Zmienia on mocno charakterystykę pracy skrzyni i napędu. Jak będę w Twoich rewirach i wyrazisz zgodę poproszę Tiguana o sprawdzenie czy da radę na wspomnianej górce, najwyżej zajmę zaszczytne 2 miejsce w rywalizacji z Twoim Subaru. Moim zdaniem nie system spięcia napędu zabiera przyśpieszenie a brak momentu obrotowego i trochę konstrukcja skrzyni biegów. Ale nie będę przekonywał, bo znowu kogoś urażę. Pozdrawiam
  5. Z własnego doświadczenia - szybciej zapachniało w Foresiu niż w VW. Może w OBK jest inaczej.
  6. Postanowiłem dołożyć swoje 3 grosze (3 eurocenty jak kto woli). Otóż przez ponad 2,5 roku jeździłem Passatem B8 2.0 TDI 190KM 4motion. Samochód musiałem oddać i zacząłem szukać czegoś na zamianę. Żeby nie było - przez 14 lat drugim/pierwszym samochodem w rodzinie był Forester NA 2.0 XC SPE rocznik 2006. Mam więc możliwość porównania "codziennego", bez teoretyzowania. Pomimo pojawiającej się na tym forum niechęci do VAG życzę wszystkim firmom samochodowym aby dały radę zrobić silnik podobny jak w Passacie. 190KM , 400 Nm , ciągnie jak smok niezależnie jaka góra, spalanie w trasie nigdy nie przekroczyło średnio 6,2-6,5 l przy zbiorniku 66l (miasto 8 - 10l) Pani w salonie Subaru rozbrajająco powiedziała w czasie prezentacji - ten Outback pali tylko 10 litrów na 100, dziękuję , postoję, może jak będę miał swoją stację paliw to rozważę propozycję. Przy zbiorniku 60l ledwo wyjadę na wakację już muszę tankować , może udałoby mi się zejść oszczędnie do 8 litrów. Może. Nawiązując do listy Kolegów Krostofora i Michała W. Budżet ok. 180-200k Koncentrowałem się na specyfikacji. Volvo, Audi odpadły z racji kosztów zakupu i marki - nie muszę się aż tak wyróżniać, przez moment w grę wchodził Jeep Cherokee 2.2d , ten silnik to dopiero potwór 440 Nm , skrzynia 9 biegów ale 2 tony wagi robią swoje, i ta moc gdzieś ginie. Skoda Superb Scout - za duża Octavia scout - jak będzie nowa , rozważę, w tym roku "stara" już nie do kupienia. Chciałem, ale zamówienia przestali przyjmować w sierpniu 2019. Seat Tarraco - ceny są świetne ale moja praktyczna żona na słowo Seat miała jakiś taki tik na buzi no to odpuściłem. Na placu boju pozostał Passat Alltrack ale na koniec końców wyszło na Tiguan Allspace (4 motion oczywiście) - Allspace trochę krótszy i łatwiej go wpasować na parkingu. Przewidując hejt - naprawdę chciałem kupić Outbacka ale za cenę 175-180K brakowało: otworu do przewozu nart - w VW standard , w Subaru od razu wyskakujemy z kasy na bagażnik dachowy (o dodatkowym zużyciu paliwa nie wspomnę) Webasto - montaż zewnętrzny to ok 7000-8000 PLN i salony marudzą w kwestii gwarancji (duża ingerencja w samochód) Przedniej szyby ogrzewanej Reflektorów matrycowych I paru patentów typu: HUD, masaż w fotelach , hak automatyczny spięty z systemami w samochodzie, gniazdo 230V, kamery 360 stopni, system easy open easy close (bezdotykowe otwieranie klapy bagażnika) duży dach panoramiczny i duża pionowa siatka oddzielająca bagażnik od kabiny (można zapakować się po dach bez obawy, że w krytycznej sytuacji namiot lecący z bagażnika obetnie mi głowę). Z dużych rzeczy zostaje jeszcze progresywny układ kierowniczy , system automatycznego parkowania i amortyzatory DCC ale to już taka fanaberia. Można bez tego żyć. Nie porównuję systemu audio w Subaru i VW - ja mam Dynaudio i Discover Pro, Subaru jest moim (subiektywnie) zdaniem tak samo dobre. W VW można podłączyć 2 karty SD plus pełna dostępność internetowa (po sparowaniu internetu z telefonem). Po negocjacjach da się kupić Alltraka lub Tiguana nowego w cenie około 190-199k w podanej przeze mnie specyfikacji. Oczywiście jak to zwykle bywa zależy kiedy i gdzie. O silniku pisał już nie będę ponieważ trudno porównać mocnego diesla w DSG 7 (nie kupiłem 240KM żeby było jasne) z wolnossącym benzyniakiem ze skrzynią CVT. Spalanie - też trudno porównać , diesel z zasady będzie palił mniej. Co do napędu - nie oszukujmy się , przy obecnej elektronice dzisiejszy napęd w Subaru nie przypomina tego , który był w moim Foresterze. Foreś - ok tu szacun na 100% - jechał wszędzie tam gdzie mój Passat B8 już nie dawał rady. Być może napęd w OBK jest lepszy od tego w VW ale różnice nie są tak zauważalne jak Foreś - VW. Być może nie korzystam w pełni z zalet napędu mieszkając "przy asfalcie" ale jeżdżąc na Mazury dam radę dojechać tam gdzie chcę (bez przegięć oczywiście). No i na koniec warunki finansowe. Szczerze - może przebolałbym niektóre braki w specyfikacji, nie wszystko jest aż tak mocno i bardzo potrzebne gdyby na koniec nie dostać w łeb finansami. Warunki leasingu / wykup końcowy / oprocentowanie / GAP (wliczony w VW) / koszty przeglądów (pakiety serwisowe plus możliwość przedłużenia gwarancji) - niestety Subaru musi jeszcze mocno popracować. Po cichu liczę, że OBK wróci do gry - może popracuje nad wyposażeniem, może nad silnikiem. Po 14 latach posiadania Forestera nie jest tak prosto odkleić się od Subaru ale proza życia wygrywa z marzeniami. Pozdrawiam wszystkich, w sumie nieważne czym jeździmy byle bezpiecznie i kulturalnie i z przyjemnością.
  7. przemo

    SWIST W BOCZNYCH DRZWIACH

    Cześć zdjęcia w załączeniu, w powiększeniu powinno być widać. Być może uszczelka półokrągła byłaby lepsza (tyle , że czarnej nie widziałem w Casto) - moim zdaniem jednak płaska lepiej wchodzi.
  8. przemo

    SWIST W BOCZNYCH DRZWIACH

    Dzień dobry wszystkim Patent z uszczelką działa ! Po 10 latach wreszcie mogę posłuchać muzyki zamiast gwizdu drzwi. Dzięki wszystkim za podpowiedzi , zdjęcia i motywację. Koszty: uszczelka czarna Casto - 6m za 14 PLN - czarna płaska (jak widać mam nadzieję na zdjęciach) pasuje lepiej (moim zdaniem wizualnie) niż półkolista brązowa (czarnych nie widziałem) lub nie daj Boże biała. dużo mydła żeby domyć ręce i palce po wieloletnim brudzie z uszczelek około 40 min łącznie na przednie lewe i prawe drzwi. Wykonanie - podkleiłem nie tylko okolice trójkąta ale dałem uszczelkę na całej długości fabrycznej uszczelki przymocowanej do nadwozia. Przy trójkącie nakleiłem na wierzch - na trójkąt i dodatkowo tak jak już wspomniałem wsadziłem uszczelkę pod uszczelkę fabryczną. W ten sposób podwoiłem izolację. Wcześniej próbowałem naginać trójkąt ale mówiąc szczerze bałem się , że coś pęknie itp więc bawiłem się tylko uszczelkami. Przy 120km/h na odcinku ok. 10 km (stała prędkość) było duuuużo ciszej. Wiadomo ogólnie Forek SG cichy nie jest , więc nie mówię, że nagle super hiper cicho - ale wierzcie mi, w porównaniu do tego co było przedtem różnica jest znacząca, przynajmniej dla mnie. Gdyby ktoś chciał więcej zdjęć , pomogę, proszę pisać. Pozdrowienia dla wszystkich Przemo PS Spojrzenia przechodniów bezcenne - co ten gość klei samochód bo mu się rozpada?
  9. ja będę w serwisie za ok tydzien - może dwa , dam znać. Pompik dzięki, że ciągniesz temat. Też bym chciał mieć to już z głowy ale trzeba jeszcze pocierpieć. jak na razie diamond zdobywa mistrza w "klemowaniu", ja też działam w tej kwestii
  10. Cześć daleki jestem od namawiania do Maxi Cosi - dziś wybór tak szeroki że każdy znajdzie coś dla siebie. Poza tym Maxi Cosi to praca a Forek to po godzinach najważniejsze jest dopasowanie fotelika do konkretnego modelu samochodu. Isofix sie sprawdza bo daje pewność prawidłowego montażu - fotel na pasy wymaga trochę więcej gimnastyki. Nie mamy problemu z naszymi fotelikami w Subaru. Jeśli potrzebujesz "indywidualnej" porady , zapraszam na PW tak aby dobrać fotelik pod Twoje dziecko (doradzić łatwiej jak znam grupę wiekową). Pozdrowienia Są foteliki RWF (montowane tyłem) z klasy 9-25 kg, czyli do około 4 lat lub nawet więcej i taki sposób jest najbezpieczniejszy co potwierdza np test plus (tylko foteliki montowane tyłem go zaliczyły). To czy będzie montowany na pasy czy isofix nie ma większego znaczenia. Fakt , fotelików "hybrydowych" - czyli obejmujących więcej niż jedną "tradycyjną" grupę pojawia sie coraz więcej. Jeden tylko szczegół , o którym rodzice mogą zapomnieć - fizjologicznie i anatomicznie dziecko w wieku 1 roku a dziecko w wieku 4-5 lat to dwie różne osoby. Mięśnie kręgosłupa , miednica, proporcje głowy do reszty ciała mocno zmieniają sie przez pierwsze lata życia. Również waga dziecka ma znaczenie przy siłach działających na fotelik w razie wypadku. Marketingowo wygląda to ładnie - mamy fotel na "całe" życie ale jak to w życiu bywa - uniwersalne rzeczy nie zawsze są najlepsze. Przy montażu na pasy jest więcej możliwości popełnienia błędu , Isofix jest jednak prostszy. Przy nieprawidłowym montażu nawet najlepszy fotel nie zapewni bezpieczeństwa. Zadanie dla ambitnych - można wozić tyłem do kierunku jazdy dziecko mające 4 lata a nawet starsze - jak sie zmieści i nie będzie protestować .... Jest bezpieczniej - bez dyskusji
  11. W kontekście mojego wpisu na pierwszej stronie niniejszego wątku zarzuca mi Pan powyższym twierdzeniem kłamstwo. Może mi się zdarzyć popełnić błąd - errare humanum est. Może się zdarzyć, że na pytanie nie odpowiem ( na przykład gdy po prostu nie wolno mi tego uczynić nie łamiąc zasad koncernowych - confidential clause ). Natomiast w ciągu minionych 13 lat na Forum nie zdarzyło mi się kłamać. Wobec powyższego stanu rzeczy daję za powyższe twierdzenie Pańskiej wypowiedzi minus sugerując jednocześnie koncentrację na merytoryce zamiast gołosłownego szkalowania, nie przystającego do poziomu tego Forum. Pozdrowienia Jezeli zostałem tak zrozumiany to przepraszam. Nie zarzucam kłastwa ale proszę postawić sie w sytuacji użytkownika - sprawa ciągnie sie kilka lat, przynajmniej w moim przypadku , mam wpisy w książce gwarancyjnej , wątków na Forum krąży kilka więc na logikę wydaje sie że informacje do Dyrekcji docierają - albo z Serwisów albo z innych źródeł. Chyba, że informacje do SIP nie docierały więc miał Pan prawo nie wiedzieć. Minusa przyjmuję, biorąc poprawkę na emocje związane z tym tematem (i faktem, że wada dotyczy nie tylko mnie ale też innych użytkowników) Niezależnie od powyższego cieszę się, że widać światełko w tunelu w kwestii rozwiązania tego problemu. Chyba chciałeś napisać "przynajmniej odpuściłem" - wybacz, ale należę do klasycznie wykształconych osób, dla których nieco obecnie trącące myszką słowo "bynajmniej" jest w naturalnym użyciu i zaznaczam, że NIE JEST równoznaczne z "przynajmniej", wręcz przeciwnie! "Bynajmniej" oznacza "w żadnym razie". Od kilku lat jest moda na słowo "bynajmniej" - nie używane niestety w prawidłowym kontekście. OK , dzięki za wyjaśnienie. Masz rację Oczywiście
  12. Gratuluję Kolegom cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do otrzymania odpowiedzi. Wątków w tej sprawie na Forum było kilka, jeśli nie kilkanaście. Mam takie deja vu czytając historie takie jak moja. Mój Forester 2006 miał i ma dalej te same objawy. Resetów kompa , czyszczenia przepustnicy było już dużo - wpisy w książce gwarancyjnej plus kilka niewpisanych (serwis robił wszystko żeby nie wpisać wady , która "w kółko" sie powtarza - pewnie bali sie tematów związanych z niezgodnością towaru z umową). Spalanie - grubo ponad 10 litrów na trasie przy prędkościach rzędu 100-110 km/h max , w mieście to nawet bałem sie liczyć. Temat trwa od kilku lat (samochód kupiłem nowy, prosto z polskiego salonu). Śmiem twierdzić że Dyrekcja i Dział Techniczny wiedzieli o tym od dawna - wystarczy popytać na Zlocie albo w serwisach, niestety niewiele sie działo - nie traktuję za rozwiązanie problemu porad typu proszę przeczyścić przepustnicę (za kilkaset PLN) , wgrać nowe oprogramowanie (znowu kasa) , albo lać paliwo 98 , niestety sprawiało to wrażenie odsuwania tematu - tak to wygląda, może nie tak wprost drastycznie jak opisał to Kolega Mariuszk ale podobnie. Ja Koledze chętnie odpowiem - przez te wszystkie lata wreszcie zebrała sie nas pokaźna grupa i cięzko oddalić temat jak kiedyś - ja kiedyś bynajmniej odpuściłem chyba dlatego że sił zabraklo. Poza oprogramowaniem i przepustnicą swoje podobno dokłada zawór EGR - ale to znowu sfera domysłów Może dziś faktycznie coś drgnęło więc tak na zapas - Dyrekcjo dziękuję w imieniu swoim ( a może też kilkudziesięciu innych , którzy nie wytrzymali i odpuścili temat razem ze mną). Oby wreszcie rozwiązanie zadziałało O Panie Boże czyżby samochód za 150K PLN zaczął normalnie jeździć - świat sie wali ??
  13. Cała przyjemność po naszej stronie , wózek wprawdzie bez stałego 4x4 ale wiem że sie sprawdził. Mieć możliwość pożyczyć wózek tym co potrzebują - bezcenne
  14. Ok ja pomogę. Tak się składa że mam przyjemność pracować w firmie odpowiedzialnej za dystrybucję w Polsce marki Maxi Cosi. Nie traktujcie tego jako reklamy konkretnego fotelika lub ogólnie naszych produktów bo nie o to mi chodzi. Postaram sie wytłumaczyć prostymi słowami to zagadnienie. zacznijmy od tego żę rozróżniamy montaż fotelików wg 1. isofix - czyli znormalizowane kotwy mocujące 2. na pasy bezpieczeństwa w samochodzie oraz 1. przodem do kierunku jazdy 2. tyłem do kierunku jazdy na temat montażu fotelików na pasy mogę napisać w oddzielnym poście bo skupimy sie tu na Isofix'ie Podział fotelików na klasy wagowe wynika z norm bezpieczeństwa. Najczęściej spotykany podział to 0-13kg (grupa 0), 9-18 kg (grupa 1) i 15-36 kg (grupa 2-3). Istnieją również podziały (a w związku z tym produkty) bardziej hybrydowe typu 0-18kg , 9-25 kg ale jest to rzadziej spotykane. w ramach grupy 0-13 kg i 9-18 kg przyjęty jest podział na tzw klasy wagowe ale nie ma to żadnego znaczenia dla bezpieczeństwa dziecka i możliwości montażu w samochodzie. Isofix jako system mocowania jest zuinfikowany i taki sam niezależnie od samochodu. Są to dwie kotwy (pręty metalowe dospawane do nadwozia) na tylnej kanapie na miejscach za kierowcą i pasażerem. W niektórych modelach samochodów gdzie z tyłu są trzy pełnowymiarowe siedzenia (np minivany) można spotkać uchwyty na środkowej cześci kanapy. Są również modele samochodów z Isofix z przodu ale my sugerujemy wożenie dzieci na tylnej kanapie dodatkowo niektóre modele samochodów (wg mojej wiedzy nie dotyczy to naszych ukochanych subarynek) posiadają więcej uchwytów Isofix na tylnych kanapach pod produkty z grupy F i G (jak ktoś otworzy linki dostarczone prze Fiji to będą tam tabelki) ale te uchwyty nie dotyczą fotelików a umożliwiają wpięcie gondol od wózków dziecięcych (dlatego napisane jest lewy fotelik boczny, przenośne łóżeczko) , w Polsce rzecz bardzo rzadko spotykana. mocowanie wg 3 punktów oznacza poza dwiema kotwami Isofix dodatkowe mocowanie / usztywnienie fotela za pomocą pasa zwanego Top Tether - w moim Forku ta trzecia kotwa zamocowana jest fabrycznie na dachu. Foteliki wyposaźone w Top Tether to fotele z grupy 1 (czyli 9-18 kg) - mocowanie to poprawia znacząco sztywność fotelika co pomaga utrzymać fotelik "na miejscu" w razie wypadku. generalnie każdy producent fotelików publikuje listę zgodnych ze swoimi produktami modeli samochodów, realnie rzecz biorąc każdy fotel z Isofixem będzie pasował do samochodu z Isofixem o ile jest potwierdzona zgodność - więc najwygodniej sprawdzić na stronie producenta fotelików listę zgodnych modeli samochodów, takie listy są również dostarczane w formie książeczki do fotelików. W 2014 została przyjęta norma iSize wg której klasyfikacja doboru fotelika zmienia sie z wagi dziecka na jego wzrost (czyli wymieniamy fotelik na większy wtedy gdy dziecko osiągnie już odpowiednią długość lub jak kto woli wysokość. Produkty iSize są dostępne wyłącznie z Isofixem więc nie ma tematu wyboru itp. Niestety jeszcze nie wszyscy producenci samochodów uwzględniają tę normę w informacjach zawartych w instrukcji obsługi, co nie znaczy że fotela z iSize nie można zamontować - można i należy ponieważ montaż na Isofix jest zawsze taki sam. Norma iSize określa dobór fotelika a nie sposób montażu w samochodzie. Norma ta jest wprowadzona na początek dla foteli z gr 0 , orientacyjnie do 9 miesiąca życia niemowlaka (teraz mówimy do 85cm) i najnowszych modeli hybrydowych - do 105 cm (orientacyjnie do 4 roku życia). podstawowa rada - zawsze starajcie sie dopasować fotel do samochodu, nie kupować w ciemno bo niektóre samochody mają tak wyporfilowane kanapy że pożal sie Boże - nic nie pasuje co do wożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy: nowoczesne foteliki umożliwiają przewożenie dzieci tyłem do kierunku jazdy nawet do 15-16 miesąca życia. Im dłużej tym bezpieczniej , niedowiarków odsyłam na znaną stronę z różnymi filmami gdzie można znaleźć crashtesty fotelików i gdzie widać jakie siły działają na dziecko w czasie wypadku. Wożenie tyłem zupełnie inaczej rozkłada siły przy zderzeniu a pamiętajcie że małe dziecko nie ma wykształconych w pełni ani kości ani mięśni. jak ktoś z Was będzie na Zlocie - zapraszam , chętnie doradzę i pomogę
  15. Napisałem że serwis zalecił kasowanie błędu. Nie stosowałem żadnej metody forumowej. Może czas najwyższy aby SIP i Dział Techniczny uzgodnili co jest przyczyną tej wady ponieważ mnóstwo ludzi skarży sie na forum na problemy z mocą w zakresie obrotów do 3000 tys a kontrolka check engine ma z tym związek. Wszedłem na ten wątek po 4 latach ale niewiele się zmieniło wystarczy poczytać posty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...