DETT

Oj tak, benchmarkowe gry... Najbardziej zapadł mi w pamięć UT2003. Nadawał się tylko do mierzenia wydajności sprzętu. Mnie jako gracza ukształtowanego przez UT99 nie podobało się w tej grze NIC. Dopiero w 2004, jak wyszło UT2004 można było z przyjemnością pograć w sieci z obcymi ludźmi, bo mechanika nieco "złagodniała", kod sieciowy wrócił do formy.

Potwierdzam, świat przedstawiony jest prze-bogaty. Można godzinami szwendać się po mieście i ciągle odkrywać coś nowego. W ogóle nie ma się wrażenia, że coś już się widziało, że architektura czy teren się powtarzają. Gram przez GNF, glitche znikome, przeważnie przedmioty, których nie można podnieść bo "wniknęły" w podłoże, albo skaner nie mogący zeskanować czegoś co powinno dać się zeskanować. No i czasem fizyka pojazdów w czasie zderzeń wywołuje niespodziewane efekty.

Crew 2 faktycznie ma zrypany model jazdy, nawet jak na arcadowy wygrzew. Ale motorówki oceaniczne mi się podobają. Serio, ile jest gier z wyścigami PowerBoats? Micro Machines. I co jeszcze? FC5 - ogólnie odpowiada mi mechanika farkrajów, ale jeśli idzie o klimat i historię to faktycznie słabo. W tych kwestiach FC4 i FC2 wg. mnie rządzą. Division 2 mnie zniechęca tym, że z jednej strony chce być taktycznym shooterem z dość fajnym systemem chowania się za osłonami i różnorodnymi pukawkami, a z drugiej strony to irytująca arcadowa nawalanka, gdzie jakiś pomniejszy mini boss jest w stanie przyjąć 150 szt. amunicji kal. 7,62 na klatę i jeszcze stać. Brak tu całkowicie mechaniki skradankowej, która wg. mnie doskonale powinna się sprawdzać w czasie walk w mieście. Czasem trochę pogram, ale bez peanów. Z gier tego kalibru to Ghost Recon Wildlands był (jest) ekstra. Breakpoint jest wyraźnie gorszy niemal pod każdym względem. Skoro masz Ubi+ to masz w tym wszystkich Assasynów, a tam chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Jak dla mnie motyw piracki (Black Flag) i starożytność, szczególnie Grecja (Odyssey), choć Egipt w Origin też dawał radę. A tak ogólnie odnoście subskrypcji Ubi+. Kupiłem to jak tylko się pojawiło, chyba to była jesień 2019. Do końca 2019r. chodziło jak złoto, automatycznie pobierało mi te paręnaście zł z karty, Ale z początkiem 2020r. technicznie się posypało - ich system nie był w stanie obciążyć mojej karty, próba robienia opłat przez PayPal skończyła się tym, że zaczęły mi przychodzić na maila faktury za zakup przestrzeni dyskowej i serwerów obliczeniowych w USA i Kanadzie. Gdzieś moje dane wyciekły i tylko moja szybka reakcja, znajomość języka i zdrowy rozsądek ludzi w firmach, w których rzekomo te usługi pozamawiałem uchroniło mnie przed rachunkami na niemal 20 tyś dolców. Samo wypowiedzenie subskrypcji Ubi też samo w sobie nie było takie proste, musiałem się kontaktować z tym ich beznadziejnym działem wsparcia i tłumaczyć jak krowie na rowie wszystko 3 razy. Dałem sobie z tym spokój i kupuje gry normalnie na własność, zawsze są jakieś promocje, wystarczy tylko trochę poczekać.

A ja mogę przysięgać, że mój Leg3 a VTD hamował silnikiem na D. przy zapiętym tempomacie na 110kmh przy zjazdach z górki. Przy podjeździe redukował sobie, po przejechaniu szczytu wbijał na powrót wyższy bieg, a przy zjeździe jak prędkość zaczynała rosnąć to znów redukował żeby utrzymać te zadane 110. Że niby sprzedałem samochód, którym wytworzyła się samorzutnie sztuczna inteligencja?!

Pomyślałem, że jakaś ta linia znajoma... A to przecież Nissan Cube po 4-rech latach służby w brytjskim SAS.

To ja bym Haczi_w_kroku chciał. Im mniej kolorowe tym lepiej. I tak @BelegUS przytuliłbym SVX'a z MB.

W klimacie Hoonicorn'a

W dowodzie rejestracyjnym nie jest nigdzie określone czy auto jest FWD, RWD czy 4WD. Zgłaszać się powinno zmianę pojemności skokowej silnika, zmianę rodzaju paliwa (ON->Pb, Pb->Pb/LPG), ilość miejsc w aucie. Ubezpieczalnia to jednak co innego, dla nich do obliczania OC może to być ważne.

Idealnie wpasowuje się w klimat : https://jbzd.com.pl/obr/1774460/latanie-tirem

Sorrki, podwójny post.

Hiroyki Sanada jako Hanzo Hasashi/Scorpion? Bosko! Ale w roili Raiden'a nikt wg. mnie nie przebije Lamberta.

Azjatyckie kino akcji ma niepowtarzalny klimat, który uwielbiam. "Hard Boiled", "The Killer" (oba z Chou Yun Fat'em), "Infernal Affairs", "Police Story" to najlepsze filmy sensacyjne jakie widziały moje wiecznie podkrążone oczy.

Prasa branżowa: Krótka wzmianka o zwiększeniu udziału Toyoty w Subaru: Tak, wiem - stare. Ale dopiero wpadło mi dziś w ręce jak robiliśmy noworoczne porządki w pokoju nauczycielskim na szkolnych warsztatach.

Przesyłka od @-=nikon=- właśnie rozpakowana: I zaś muszę zrobić re-aranżację w gablotce żeby je godnie umiejscowić...

To dla mnie Delta i Civic Si poplose.

Wy tu widzę po grubości jedziecie. Ja tak (ciut) bardziej prawdziwo-życiowo: #10. Plymouth RoadRunner GTX '68 (pomarańczowy z czarnym dachem, config stock-racer, ale drag-spec z walcami z tyłu też mógłby być): #9. Toyota Century G20 (1st gen. z '67) (jedynie słuszny kolor - czarny + air ride): #8. Nissan Skyline BCNR33 GT-R V-Spec (niebieski, ew. fioletowy): #7. Mazda RX-7 FD3S (13B-REW, błękitno-srebrna lub wściekle żółta): #6. Nissan Fairlady Z32 (300ZX TwinTurbo) (2-seater, kremowy/ecru/kość słoniowa - nie biały): #5. Toyota Supra JZA70 2.5GT TwinTurbo (atramentowo czarna): #4. Mitsubishi FTO GPX/GP ver.R (koniecznie biały, z zielonymi felgami): #3. Toyota Celsior UCF10 (Lexus LS400 Mk1) (biały ze srebrnymi listwami, air-ride mile widziany): #2. Nissan Stagea WCR34 (stock, bez twarzy Skyline'a R34, żółta lub biała, RB25DET+AT) #1. Nissan Laurel C31 HardTop (z silnikiem L28T ze strokerm na 3.1 + TwinTurbo (najlepiej granatowy z czerwonym, welurowym wnętrzem)

Może zabrzmi to banalnie, ale... jak tam się miewają tuleje i wahacze osi tylnej? Bo takie wrażenie bujania zadem i trudności w wyprostowaniu to spotkałem już w dwu autach z wytłuczonym wielowahaczem z tyłu, co było potęgowane przez sztywniejszy (czyt.: lepiej serwisowany) zawias przedni. Koledzy podpowiadali już temat geometrii, ale jej ew. "rozjechanie" z czegoś będzie wynikać. Bo Twój opis bardziej przywodzi na myśl wrażenia z jazdy zdezelowanym Focusem Mk1, a nie Subaru.

Ja przez 4 lata przygody z Legacy 4EAT z VTD użyłem trybu HOLD dosłownie jeden raz. Przy podjeżdżaniu pod bardzo stromą górkę po piachu, krótko po kupieniu auta. Nie wiem czy miało to jakiś wpływ na możliwości "podjazdowe", ale nigdy więcej z tej funkcji nie skorzystałem.

Najgorzej, że do najbliższego Lidla mam 50 klocków...

A powiedz Ty mjenia, czy jak się zakończy wątek fabularny to można dalej eksplorować w trybie wolnym, czy jest koniec historii i trzeba za wczasu porobić side questy? Pytam czysto z ciekawości, bo i tak najpierw zawsze robię wszystkie dostępne misje poboczne.

Ja chcę z tej serii upolować tylko Stara 266. I przemaluje go na staropolską, zgniłą zieleń. One są metalowe?

To co Ty, chcesz kupić Merca W124 3.0D? Bo to jedyne auto przy którym nie trzeba (a właściwie nie ma potrzeby) dłubać. Ew. droga przeciwna - jakiś nowy, z salonu kompakt, bo przy nim dłubać nie można coby gwarancji nie stracić.

Bardziej liczyłem, że komuś "miejscowemu" szpeci półkę i zechce się po taniości pozbyć. Ja nie jestem zbieraczem NOS-ów, czy po polsku NNZP-ów.

I oprócz kwestii estetycznych będzie pewność, że w nic się nie trafi.

Ponawiam zapytanie. Ktoś - coś?