Skocz do zawartości

thomson0073

Użytkownik
  • Postów

    2187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez thomson0073

  1. Szkoda... fajny wątek był, ale od jakiegoś czasu szkoda tutaj zaglądać. :toobad:
    Kilkadziesiąt stron wcześniej przynajmniej były obrazki, które śmieszyły i nawet jak miały odniesienie polityczne/religijne/etniczne/itd. to było to ze smakiem i swego rodzaju pikanterią... 

    Teraz, no cóż...

    Holokaust w takiej formie żartu nie jest śmieszny... zdjęcie paczki czipsów z Żydem i zdjęciami z Auschwitz są delikatnie mówiąc do kitu... ponad milion ofiar w ludziach, którzy byli takimi samymi obywatelami jak my... przeżywali piekło, coś co nie mieści się w jakimkolwiek słowie... Może warto odwiedzić to miejsce, mroczne, ale przynajmniej daje wiele do myślenia... wtedy chęci do śmieszkowania z takich rzeczy maleją. 


    Oooo, a tutaj to "zabawne" zdjęcie z paczki czipsów... Brzezinka (Birkenau / Rampa) Stamtąd ludzie już nie wychodzili, a jeżeli się udało, to nie były to już te same osoby. 

     

    1a.thumb.jpg.7f4e9131b91b055143a1e5b75c07164c.jpg

    Pozdro dla kumatych! 

    • Dzięki! 1
    • Lajk 15
  2. W dniu 28.01.2024 o 13:39, kulczyk.jr napisał(a):

    Kupiłem dawce na swapa :ph34r:

     

    Ja wiem, że swap się nie opłaca i nigdy nie będzie jak prawdziwy WRX, ale serio butelkowej się to należało jak psu micha, bo kocur furka. Lubię odwiedzać ten wątek.:thumbup: Szacun!

    • Dzięki! 1
  3. W dniu 22.01.2024 o 08:14, Sławoj napisał(a):

    Jest to jakoś od spodu połączone? Są dwa silniczki? Reszta ustawie fotela działa symetrycznie. Miał ktoś taki dziwny przypadek? 

    Rzuć okiem na przyciski sterujące, u mnie to one były powodem częściowego nie działania fotela. Trzeba je rozebrać, przeczyścić i wszystko powinno wrócić do normy. Nie trzeba wykręcać fotela, żeby je wyciągnąć. Musisz wypiąć tylko plastik, zespół sterujący jest bodajże przykręcony na dwie śruby. Jak będziesz go miał na stole to ostrożnie go rozbieraj, w środku jest taka kuleczka (przynajmniej u mnie była) żeby jej nie zgubić. Jak wsio będzie na stole, to bierzesz papierek ścierny albo gąbeczkę do szlifowania i czyścisz delikatnie styki. 
    U mnie problem rozwiązałem w 30 minut - fura: Legacy GT. :)

  4. 33 minuty temu, koziolek napisał(a):

    Trochę nie ta pora roku ale, zgadzacie się?

     

    Rowerzyści są OK - rowerzyści nie utrudniają życia innym użytkownikom. 
    Pedalarze NIE SĄ OK - pedalarze myślą, że są alfa i omega na drodze i odwalają maniane, utrudniają życie innym użytkownikom itd. 

     

    Przynajmniej ja tak dziele te grupę. ;)

    • Super! 3
    • Lajk 7
  5. 34 minuty temu, BartD napisał(a):

    Tak, że finalnie i tak twój adres i nr konta będzie miał.

    Po za tym co ci po jego nr telefonu?

    No niby tak, ale jakoś tak dziwnie, że chłop mnie nie zna, nie widział auta na żywo i chce przelać mi 50kpln. 
    Nr tel po to żeby zadzwonić i dograć szczegóły? (jakkolwiek to brzmi). 

     

    Myślicie, że nie ma czegoś takiego, że może mnie oskubać bazując na moich danych? 

     

    36 minut temu, BartD napisał(a):

    Jak będzie nieuczciwy to będzie to starter albo virtual, który zaraz zniknie.

    Co to znaczy "starter albo virtual"? 

  6. 15 godzin temu, BiP napisał(a):

    Ja sprzedawałem i było dokładnie tak samo jak w pl. Przekazujesz auto, polisę i klucze, na podstawie umowy k-s ściągają Ci auto z ewidencji w WK. Polisę zmianę właściciela też bum zgłosił niezwłocznie.

    Napisałbym godzinę na umowie:idea:...

     

    13 godzin temu, BartD napisał(a):


     

    Tak samo jak w PL. Najlepiej spisz kupującego z paszportu. Napisz dokladnie stan licznika i jak pisali powyżej godzine sprzedaży. 

    No to u mnie troszkę inaczej to wygląda. 
    Pisze z gościem, który chce kupić furę, dograliśmy cenę, wysłałem mu zdjęcia, filmik itd..
    Chłop chce odemnie nr konta i adres i jak to będzie miał to wyślę do mnie firmę (lawetę), która załatwi formalności za niego. Gorsze, że nie chce mi podać nr telefonu. Pytałem kumpla, to mówi, że niemcy traktują bardzo "intymnie" swoje nr telefonu. 
    No ale mimo wszystko podchodzę do tematu ostrożnie. 

    Wg Was nie wali to jakimś oszustwem? Chłop chce nr konta i moje dane, i tyle. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...