No to ja w kwestii wad i zalet aut.
Wczoraj wracałem z nart ze Słowacji przez Zakopane. Zawierzyłem ślepo TomTom-owi, ale mnie wypuścił na drogę, która szła skrajem lasu, zaśnieżona jak diabli, momentami nieźle pod górę: https://goo.gl/maps/h19EcuFpiXwu3p5Y9
Kiedy się zorientowałem, że nie jest wesoło, było już za późno, bo musiałbym się cofać kilometr, krętą, wąską drogą na jedno auto. Pojechałem więc dalej, prawie 3 km. Wóz się spisywał super szedł do przodu jak zły, napęd AWD rewelacyjnie, kierowca też chyba nie najgorzej. Na prawym żona dostawała spazmów. Niestety, przy samym końcu, jakieś 150 m przed wjazdem na asfalt zniosło mnie w lewo w pole i siadłem podwoziem w głębokim śniegu. Reszta na filmie: https://photos.app.goo.gl/9yAdx61JSfAd1xkX6
P.S. Tym razem nie sprawdziło się powiedzonko: "Im lepszy napęd, tym dalej po traktor." Był dość blisko.