Skocz do zawartości

Frytelini

Nowy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    dolnyslask
  • Auto
    Subaru Forester 125 km 2001

Osiągnięcia Frytelini

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. okolice Bolesławca dość blisko Legnica, Jelenia Góra troszke dalej
  2. Dzięki, w sumie jutro podjade do jakiegoś elektryka może gdzieś z tym jest problem. Na cewce i kablach wygląda jakby bylo wszystko ok.
  3. Serwus Wszystkim ! Za niecały miesiąc minie rok jak jestem "szczęśliwym" posiadaczem Forka 2001 125 kM. Do tego czasu wiele się przytrafiło jak juz kiedyś pisałem kupiłem go z pękniętym blokiem silnika, później wspaniałomyślny handlarz obdarowal mnie " nowym " blokiem który po jakimś czasie zaczął brać olej i miałem benzyne w dieslu raz w tygodniu litr oleju ... W końcu siadł i sie zatarł szukałem silnika również na forum w końcu kupiłem na allegro. Pod koniec życia drugiego bloku zaczął szarpać sądziłem, że to kable gdy już wymieniłem objawy się nasiliły szarpie przy ruszaniu , zmianie biegów i dociśnieciu gazu, nie za bardzo chce wchodzić na wyższe obroty przeważnie na 2k jedzie dość stabilnie, ostatnio dość często zdarzało sie, że nawet nie mogłem wyjechać spod domu a mam lekko pod górke i gasł w połowie nawet na reduktorze, taki sam problem jest na skrzyżowaniach i innych momentach czasami boje sie wyjechać z podporządkowanej bo nie wiem czy zdąże... Mój Magik powiedział, że może to być wina przepustnicy jednak inny czarodziej podlaczył do komputera i sprawdził wszelakie wartości przepustnica nie przerywa pokazuje odpowiednie wskazania, wyskoczyło coś z pompa paliwa cisnienie pokazywało 2,5 gdzie nominalne najniższe powinno być ok 3,5 pozniej przy dodawaniu gazu cisnienie raz rosło raz spadało nie utrzymywalo sie w odpowiednich wartościach. Na ten weekend miałem z Żona wyruszyc w dalsza podróż, dość trudno było mi znaleźć mechanika który mi założy nową pompe jednak sie udało- dzis nastąpiła wymiane- jednak daje dziwne odgłosy tak jakby ciśnienie uciekało ( taki dźwięk jak z niedokręconej butelki napoju gazowanego) lecz i ta wymiana nic nie zmieniła jestem kilka stówek biedniejszy, a nadal z tym samym problemem. Czy ktoś miał podobnie? Czy ktoś jest w stanie coś wymyślić? Czy warto jechać do ASO? Czy mam zacząć zadawać sobie i Wam jakieś inne pytania?
  4. Juz jakiś czas temu pisałem o tym jednak w sumie dalej jestem zielony, czy do forka z 2001 mogę również podłączyć silnik do 1 przed liftowej , szukam nowego silnika do swojego a średnio mi wychodzi ogólnie szukanie
  5. Witam Napisałem ogłoszenie w dziale kupie w poszukiwaniu nowego serca. Dostałem nawet jedną odpowiedź jednak z propozycją innych silników. Nasuwa mi się teraz pytanie czy mogę założyć inny silnik jak tak to jaki, a jeżeli już to czy trzeba będzie dużo przerabiać ? Panie i Panowie proszę o jakąś radę
  6. sprzęgło, ale ten sylikon został ściągnięty i tam widocznie coś było , niezauważalne okiem
  7. i stało się, raptem jeden dzień po naprawie ... jadąc autostrada Wrocław- Legnica w pewnym momencie zaczął mi kopcic na biało , pomyślałem ze to chwilowe ( jakieś docieranie się czesci) jednak okazało się nie chwilowe. zjechalem pierwszym lepszym zjazdem zatrzymałem się po chwili podniosłem maskę później zajrzałem pod samochód i tam znalazłem cały olej silnikowy, czyli ten sylikon co widać na pierwszym zdjęciu to jest zamaskowany pęknięcia ....
  8. a może by tak założyć sprawę sprzedawcy, jest to możliwe? jest to opłacalne? a może nie jest to do końca moralne?
  9. dziękuję Panowie za słowa wsparcia, będę się starał go dopiescic w następnym roku zamknąć wszystkie tematy, gdyby wpadły Wam gdzieś w oczy jakieś artykuły, tematy dotyczące rozwiązań wszelakiego typu począwszy od opon, a skończywszy na trumnie na dach to będę bardzo wdzięczny.
  10. owszem, jednak te wady były wcześniej nie do wykrycia , żaden wyciek, widzisz jak tam było sylikonu nawalone ...
  11. Nie witalem się na forum wiec, Seewus wszystkim ! przy okazji mojego pierwszego tematu. Zakupiłem forma w sierpniu tego roku, wiele czytałem i wybrałem auto które najbardziej mi podpasowalo. Niestety nie miałem pomocne dłoni przy sprawdzaniu lecz po zakupie mój zaufany Doktor powiedział, że nie jest źle jednak przeplacilem, dałem 14, 900. Nie jestem doświadczonym kierowcą mechanikiem żadnym, lecz po kolei zacznę wymieniać co się działo, regulacja sprzęgła ( tak jakby do końca nieodbijalo) świece i filtry wymieniłem później zaczęło coś Buczec ( rolka wielorowkowa, napinacz) wyciek oleju silnikowego między silnikiem a sprzęgłem i tutaj chciałbym wam pokazać co odkrył Doktor ( pokazane na zdjeciu) prócz tego opadł mi szyberdach w lewym tylni rogu szarpie przy zmianie biegów wiec do wymiany kable. lekka depresja mnie łapie a jedyne co mnie trzyma to to że nie łapie go rdza i daje dużo frajdy szczególnie po bezdrożach. Wybaczcie taki natłok myśli, lecz musiałem się uzewnetrznic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...