Zależy na którą część. Na tą najpopularniejszą, przy Dywizjonu 303, to skręcasz ze Stelli Sawickiego na światłach w osiedle (w lewo jadąc z góry, w prawo od strony M1) i potem zaraz w prawo i do końca. I voila.
Ja miewam podobne objawy. Z tym że od samego początku nie łapał obrotów - nie miałem nawet tej sekundy radości z zapalenia ;( Przy czym zdarzało się również przy temperaturach koło 0. Zeszłej zimy w ASO powiedzieli że "u nich działa" w co wierzę o tyle że po tym jak już zapali to drugi raz zawsze palił dobrze, a nawet jak się odstał trochę to problem występował dość rzadko. No i zostałem z radą żeby docisnąć gazu przy zapalaniu (działa). A potem przyszło lato Jak się wczoraj okazało problem występuje nadal.
Z moich doświadczeń - to nie paliwo. Sprawdzałem.
7500, przynajmniej w wersji niezaturbionej. Znaczenie ma takie że jak się przesiadasz do takiego co ma 6500 to wjeżdżasz na czerwone na pierwszej prostej
A jeżeli chodzi o opinie na temat nowego modelu to dla mnie przód mimo że poszedł w stronę mainstreamu jest OK. Tył gorzej. Ale ogólnie nie jest źle. Zresztą bardziej niż wyglądu obawiam się zwiększenia gabarytów. Jakoś nie podzielam gustu pina z land roverem. Foryś jest (był) fajny m.in. dlatego że był stosunkowo mały i lekki.
Co do problemów z migającym cruisem - mam to samo (ten sam model). Występuje na tyle rzadko że na razie czeka na "przy okazji w serwisie". Z tego co zauważyłem udaje się to zazwyczaj złapać przy sekwencji: zapalenie silnika, zgaszenie, szybkie ponowne zapalenie. Ale dokładniej nie testowałem.
Dodatkowych objawów ubocznych (poza tym że jak mruga kontrolka to cruise nie działa) nie stwierdziłem.