Skocz do zawartości

mar3k

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mar3k

  1. 49 minut temu, sluf napisał:

    Tylko gdzie? Rajdy? Za wielką wodę do serii Indy? Nascar? Słabo to widzę :(

     

    pare serii sie znajdzie. Rajdy raczej odpadaja.. wątpie żeby chciał jeździć gdziekolwiek niżej niz WRC a tam wiemy jak było :( 

    No cóż jeszcze kilka miejsc jest.. nadzieja ostatnia umiera 

  2. @burton tak ciężkie wypadki w rajdach też nei zdarzają sie codziennie. To nie jest tak, że chlopak wsiadł na motor pozyczony od Pastrany i probował flipa wykrecić.. to było by ryzokowanie bezsensowne. No ale wypadki sie zdarzają powinno sie nic nie stać.. powinni sie przejechać po bandzie pośmiać i zapomnieć. A ledwo to Robert przeżył, tyle..

  3. @chojny jakbym wiedział że się wywróce to bym sobie usiadł. Wypalając 200km/h w bande pare lat wcześniej, miał wiecej szcześcia niż ustawa przewiduje, też mógł stracić wszystko udało się. A tam niby ryzyka nie podejmował 'normalnie' jechał.

     

    No ale żeby nie było ja się z Toba zgadzam, to był błąd i wielka głupota. Ale czasu nei cofniemy.. :( 

  4. 2 godziny temu, chojny napisał:

    Punktem kulminacyjnym rozwoju były papiery z Ferrari...  u najlepszego zespołu na świcie....

     

    jasne, ale mnie nie chodziło o punkt kulminacyjny. Ten gość nie jest z tych którzy siadaja na laurach, jest ferrari moge teraz się wozić. Co innego osiągnąć jeden z celi bycia w F1, jak sam mówił, mistrz albo ferrari, a co innego być nadal o krok przed innymi. Rozumiem frustracje, bo ja akurat byłem załamany po jego wypadku.. i pierwszy cały rok plotek, że juz kierownica pod niego przygotowania że już wraca!  No cóż zdarzyło się. Ale gdyby nie to, że on chciał być o ten '1' krok przed reszta i mieć cos jeszcze w zanadrzu.. to tego kontraktu w ferrari by pewno i tak nie bylo. :( 

    • Lajk 1
  5. Godzinę temu, chojny napisał:

    krew się gotuje jak jeden bezsensowny start marnuje dorobek życia...

     przecież Robert wyjaśnił, że tak nie było. To nie był bezsensowny start.. to był rozwój. Coś co dla niego miało być tym 'one step ahead' od całej reszty. Niestety z powodu wielkiego pecha było 10 lat w plecy :(. No i w wywiadzie też mówi, że teraz jest lepszym kierowcą niż był kiedyś, dzięki rajdom. 

    • Lajk 1
  6. WRX MY08, z nagrzewaniem rano i popoludniu przed wyjazdem (z domu, z pracy), w miescie srednio koło 16L/100 (odcinki po 10-12km, sporo stania w korkach), w zimie kolo 18, ale głównie ze względu tego że auto się jednak dłuzej nagrzewa pomimo stania w garazu.

    Autostarada to zależnie jak się leci ale 130 -> 11, 150 -> 14 itd... do 20 paru.

    Autostara bardzooo delikatnie 100-110km/h -> 7.8L (krakow->rzeszów->kraków)

    Trasa normalna jazda około 10L.

     

    Ach i jeszcze "tor" (motopark kraków): 

    IMG_20170502_094005.thumb.jpg.ef1e2097dca85fb5015da6f58642e55f.jpg

     

    A z zasięgiem, to nauczyłem się juz żeby celowac w 400km na trasie na tankowanie. W daily drivie, 300-310km zapala się rezerwa. To zwykle jest około 47-48L paliwa

     

    • Dzięki! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...