Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Decyzja zapadła - wstawiam tulejke samemu przy użyciu specjalnego gwintownika z allegro po który jade jutro. Będę to robił u mechanika na warsztacie więc w razie potrzeby podniesie mi trochę silnik jak będzie mało miejsca ale jak tak patrzałem to myślę, że uda się i bez tego.
Nie będę używał helicoil bo odradził mi to fachowiec co zajmuje sie wykręcaniem urwanych świec na codzień. Stwierdził, że dużo lepsze i profesjonalne rozwiązanie przy świecy iskrowej to tulejkowanie.
Powiedział, że do tego sie helicoil nadaje. Do świecy nie.
W każdym razie dziękuję wszystkim za pomoc, tymbardziej, że jestem żółtodziobem na tym forum
Operacja zakończona sukcesem. Pacjent uzdrowiony. Nawet nie potrzebowałem podnosić silnika. Po wyjęciu zbiorniczka spryskiwaczy i akumulatora było dość miejsca. Przyczyną urwanej świecy jak sądzę był poprzedni właściciel - amator lub jego mechanik bo dwie inne świece można by wykręcić w palcach. Ręce opadają