Skocz do zawartości

whizzkid

Nowy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez whizzkid

  1. Moje Mam tu nawet o nim wątek.
  2. pytaj, może kupisz. jak nie jeździ to pewnie padła mu jedna część której nie można teretycznie kupić albo zapał minął
  3. Andrzej Sobotka, mechanik-maniak od starych Subaru. On Ci to ogarnie. Ma chyba teraz warsztat gdzieć na Okęciu. Tel. 51trzy55542pięć
  4. od razu mówię, ten biały Libero od użytkownika auto kasacja ma silnik diesla z Daihatsu charade bodajże. Wspaniała rzecz, ktoś się napracował w realiach niedoboru, ale dla szukających oryginalnych cześci mało to pomocne niestety.
  5. Zgłaszam się do zabawy :D '84+ E10 '85+ E12 '93 = 36+35+27=98 ;)
  6. Dziś Bordziak zadebiutował w filmie i to w zasadzie jego ostatni epizod przed remontem
  7. * * * W ostatni weekend trochę porajdowaliśmy Bordziakiem Próba sprawnościowa w tym aucie była by dobra, gdyby samochód chciał skręcać a tu złapani na trasie:
  8. Wiosenny przegląd (rok temu o tej samej porze), silnik z tyłu jak Pan Bóg przykazał
  9. nie wstawiałem hasła, dziwne. a teraz działa? Test drogowy Subaru Sumo CM Maj 1989_Rew0.pdf
  10. a tu trochę historii o modelu: Test drogowy Subaru Sumo CM Maj 1989_Rew0.pdf Na samym początku importu Serii E do Europy, autko zostało sprowadzone do Wielkiej Brytanii, a nazwą handlową Wybrano dźwięczną nazwę "Sumo". Zapaśnik Sumo to wiadomo, mocarz. Stąd ta nazwa handlowa na brytyjski ryek- aut miało być typowym dostawczakiem idealnym na wąskie drogi, zaludnione miejsca i krótkie dystanse miejskie. W odróżnieniu do "Libero" czyli wolności i "Domingo" czyli niedzieli, auta miały nadwozie przeznaczone dla ładunków, czesto bez zbędnych w tym celu okien. A skoro auto dla profesjonalistów, to oczywiście zainteresowało się nim profesjonalne pismo tractujące o samochodach roboczych. W załączniku zamieszczam tłumaczenie na Polski, tego artykułu popełnione przeze mnie jakiś czas temu w ferworze zauroczenia tym samochodzikiem. Wszelkie prawa, należą do autora i wydawcy.
  11. Trzymam za słowo Tak u dealera. Coś tam jeszcze mają. Tak, ale w tym roku trzeba będzie przerejestrować. * * * * Trochę historii: Na samym początku importu Serii E do Europy, autko zostało sprowadzone do Wielkiej Brytanii, a nazwą handlową Wybrano dźwięczną nazwę "Sumo". Zapaśnik Sumo to wiadomo, mocarz. Stąd ta nazwa handlowa na brytyjski ryek- aut miało być typowym dostawczakiem idealnym na wąskie drogi, zaludnione miejsca i krótkie dystanse miejskie. W odróżnieniu do "Libero" czyli wolności i "Domingo" czyli niedzieli, auta miały nadwozie przeznaczone dla ładunków, czesto bez zbędnych w tym celu okien. A skoro auto dla profesjonalistów, to oczywiście zainteresowało się nim profesjonalne pismo tractujące o samochodach roboczych. W załączniku zamieszczam tłumaczenie na Polski, tego artykułu popełnione przeze mnie jakiś czas temu w ferworze zauroczenia tym samochodzikiem. Wszelkie prawa, należą do autora i wydawcy. * * * Test drogowy Subaru Sumo CM Maj 1989_Rew0.pdf * * * Coś to za czyste dla tego gnojka. Aż razi oczy
  12. Temat o moich dwóch w dziale „youngtimery”
  13. whizzkid

    Co my tu mamy :)

    Założę. A tego bym prosił z powrotem może? Chociaż w sumie to sam nie wiem czy tam dobrze był....
  14. whizzkid

    Co my tu mamy :)

    Ale przeniosłeś temat o moim aucie? Trochę nie o to mi chodziło. Ja myślałem bardziej o oddzielnym temacie dokumentalnym.
  15. whizzkid

    Co my tu mamy :)

    Witam, czuję się kompetentny w temacie Subaru Libero. Poproszę o założenie wątku w tym dziale. Mam mnóstwo dokumentacji i już nieco na jego temat wiem. A tu rozdział o moim autku
  16. W bordowym padła UPG. trzeba robić nie ma siły:) "nie róbcie tego w domu" no chyba że jest minus sześćset na polu.... ja to tylko tu położę na chwilę... jak ja lubię jak te cześci sa umyte.... mycia już nie koniecznie Z częściami do Libero jest mniej więcej tak: - dzień dobry, sa cześci do Subaru Libero? -do czego? - to może ja podam VIN.... - co potrzebne uszczelki? za 9 tygodni, cena -pierdylion dwieście. - dobrze a co jeszcze jest? klosik kierunkowskazu - ostatnia sztuka we wrzechświecie -dobrze - to poprosze siedem... Winowajca na szczeście pasuje od Tico hmmmm rdza nadwozia mi nie przeszkadza w aucie na ramie, ale z tym to chyba jednak coś trzeba będzie coś zrobić... wrzucę jeszcze ze dwa zdjeca na pożegnanie zimy....
  17. Dzięki, zawsze liczą się chęci.
  18. Odcinek trzeci: odbudowa blacharska Pozdrawia Was "porucznik Gruber w swoim małym czołgu" Będę miał kłopot z tymi naklejkami. Chciałbym je jakoś odtworzyć ale na razie znam tylko teorię jak.....
  19. Dziękuję Fotki wnętrza zrobię przy wietrzeniu wiosennym, jak w końcu do nas raczy zawitać. Tu jestem winny małe sprostowanie - odcinek pierwszy dotyczył czasu przeszłego. Zatem Odcinek 2: W tak zwanym międzyczasie trafił się doskonały dawca dla Polarnego Misia. Skoro dach był pognieciony należało zaszaleć i znaleźć dawcę w najbogatrzej wersji z klapodachem i bocznymi szybkami 'turystycznymi'. I w końcu pojawił się idelany dawca, leżący na ziemii bez kół z powodu wykręconych wahaczy. Ktoś zapyta, po co robić auto po takiej stłuczce? A no po to, że podwozie karoserii było w białym w niespotykanym stanie. Dla kontrastu zobaczcie zdjęcia podłogi w dawcy. Zanim go pocięłem to się chłopak spłakał.... A potem zaczęła się reinkarnacja.... ciach, ciach ciach i ciach czy można to uznać z zdjęcie wnętrza? o tu jest jakieś... przeerwa na odpoczynek i znowu ciach na dzisiaj koniec. W następnym odcinku będzie o tym jak to zostało spasowane.
  20. Dzień dobry, chciałem przedstawić swoje autko a w zasadzie dwa. Mowa o Subaru E10 i Subaru E12 które udało mi się kupić odpowiednio w 2016 i 2017 roku. Zaczeło się od "Polarnego Misia"czyli białego o oznaczeniu kodu 'Polar White'. Takiego go kupiłem, Białe E12, zakupione w Czechach. Zależało mi aby auto pochodziło od dealera innego Kraju niż Niemcy i się udało - wszystkie naklejki są po angielsku. Co ciekawe na tym ryknu auto nigdy nie miało handlowej nazwy'Libero' tylko po prostu Subaru E12. Oryginalnie jeździło jako serwisówka w firmie obsługującej autostrady. Ja kupiłem je od miłego Czecha Pavla, który jeździł nim kilka lat jako codziennym samochodem aż popsuł mu się gaźnik. Gaźnik okazał się za trudny dla serwisu zaprzyjaźnionego z Pavlem i tam auto przestało 3 lata. Potem trafiło do mnie jako że Paveł postanowił zamknąć ten rozdział swojego życia.... Niestety radośc nie trwała długo. Z powodu wypadku z tirem, uto spadło podczas transportu. Pół roku autko stało, a ja nie miałem ochty na nie patrzeć. No ale mi przeszło gdy na ulicy zobaczyłem to: Poszukiwania właściciela nie trwały długo i okazało się że auto jest do sprzedania. Własciciel po 26 latach ujeźdzania postanowił przesiąść się na nowszy model. (Pozdrowienia dla Pana Darka). No więc chichot losu jest taki, że po białe jeździłem do Czech a bordowe kupiłem.... kilka przecznic od swojego domu I znowu auto nie nazywa się Libero. W dowodzie stoi jak byk E10, i rok produkcji 1985. Kraj pochodzenia Szwajcaria. tak wiec plany są następujące. Biały idzie do remontu, Bordowym vel "Bordziak" jezdżę na codzień. Koniec odcinka pierwszego PS. Ogłoszenie stale aktualne : poszukuję części
  21. fajnie to rozrysowali. Brakuje tylko pozycji 69
  22. To zdjęcie z folderu reklamowego e12. E12i nie mają niestety wszystkich tych opcji ze srodkowym fotelem. Tak w ramach faktografii. Ostatni rząd siedzeń W E10 i e12 (nie wiem czy w e12i też) można jeszcze postawić pionowo czego nie ma na grafice. Odgradza to wtedy przestrzeń bagażową od pasażerskiej prawie pod sufit. Twoje Libero E12i zajebiste, łasiłem się na nie ale kupiłem wtedy prawdziwe e10 Wagon z dowodem na 7 osób. Widać że auto dobrze trafiło . pozdrowienia
  23. Dzień dobry wszystkim użytkownikom. Nazywam się Paweł i jestem tu nowy. Pilnie poszujuję Subaru Libero. Gdyby coś ktoś to bardzo prosze o info Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...