matthew

matix one same tak gnają, taki temperament nie poradzisz Tak całkiem serio był dzisiaj totalny ogień! Aż żałuję że musiałem się sybciej zmyć Pomysł z PKN rewelka, i zarąbista frekwencja Fajnie było mi poznać nowe osoby (i subaraki) i zobaczyć się ze (starą) bandą pozytywnych ludzi, więc mam nadzieję do zobaczenia wkrótce w tak samo licznej ekipie

Źle nas zrozumiałeś Samedi

To może umówimy się na jakieś wspólne mycie? U mnie też w sumie troche przykurzony... [emoji14]

Hehe, mistrz satysfakcjonującej odpowiedzi Dzięki bardzo, chyba rozwiałeś wszystkie moje wątpliwości i sądzę że jednak pójdę w kierunku Defi skoro są w takiej cenie

P.S. Używki też rozważałem ale np. na ebayu używane kosztują praktycznie tyle co nowe na rakutenie. Może w JP rzeczywiście można znaleźć taniej ale podstawa z używkami to żeby miały komplet kabli i sensorów (sensory to clue tego wszystkiego a osobno kupowane kosztują niewiele mniej niż w komplecie z zegarem). No i szczerze mówiąc jak już się bawimy w wydawanie tysięcy złotych na zegary to wolę jednak nowe sensory, a nie przepaloną termoparę która za chwilę poleci w turbine. P.P.S "JP" to takie "PL" tyle, że daleko na wschodzie PL kiedyś miało zostać drugim JP ale coś tam nie wyszło. Znalazłem na szybko np. coś takiego:http://global.rakuten.com/en/store/wattsu/item/df10502/ - to jest połowa ceny w PL o_O Fajnie od razu przelicza na PLN. Pytanie czy nie sprzedają podjebek... "defi style" [emoji14] i jak z gwarancja w razie usterki...

"JP" ?

Dokładnie się z Tobą zgadzam. Tym bardziej, że to nie tylko moja opinia, jednak jak coś zacznie szczekać to zdecydowanie łatwiej będzie w porę zareagować. Zasadniczo to moje założenia są nawet nie dowymiarowane. Na topendpower widzę ze niektóre modele to nawet ponad 1 200zl czy 1300zl. Kupowałeś same wskazniki czy również kontroler i daszek? Możesz podrzucić link do strony z której kupowałeś? Przy okazji znacie jakąś alternatywę dla daszku ATI? 800 zł to moim zdaniem lekka przeginka, ale nie znalazłem nic podobnego...

Mam STRI DSD SLM II bez przydymienia,brak alarmów dźwiękowych.Mnie ten model odpowiada,brak brzęczyków nie przeszkadza,miganie diody jest dobrze widoczne nawet w słońcu.Mi jednak zależy na alarmach dźwiękowych, uważam że w pewnych sytuacjach (np. przy pojeżdżawkach na torze) sam sygnał świetlny nie wystarczy Czy z tego co piszecie należy rozumieć ze STRI nie posiada w swojej ofercie gaugów z alarm ami dźwiękowym?

Masz serię DSD I czy II? Dla mnie tez jest ważny alarm (dźwiękowy). Rozmawiałem z product managerem w motointegratorze i twierdził z pełnym przekonaniem ze seria DSD (mówił o II bo takie obecnie są w sprzedazy) ma również alarm dźwiękowy! Czy jednak nie miał racji? Jeżeli chodzi o przydymiane to kiedyś miałem jako zabawkę auto gauge (wiem hipokryzja hehe ) tez były przydymiane i nie było nic widać przy włączonych, ale kiedy się je już włączyło z podświetleniem to wszystko było widać... DSD są chyba tylko przydymiane? Super o taką odpowiedź mi chodziło! Kogoś kto miał możliwość zweryfikować poprawność działania, dzięki Napisałeś ze jeżeli chodzi o dokładność wskazań to ok, czy to znaczy ze dostrzegasz jakieś wady? Daj znać co jest z nimi nie tak. Co powiesz na wypowiedź kolegi odnośnie alarmów i przydymiania? Masz DSD I czy II? Masz alarmy dźwiękowe?

Panowie, Przeglądałem w internetach różne tematy dotyczące wskaźników, ale żaden z nich mnie nie usatysfakcjonował. Odpowiedzi nie są jednoznaczne i mam wrażenie mocno oparte na "słyszałem". Temat myślę jest dosyć istotny bo mowa o konkretnych pieniądzach, dlatego liczę na jednoznaczne opinie, najlepiej osób które miały możliwość przetestowania i porównania obu producentów. Kogo bym nie pytał, każdy z pełnym przekonaniem twierdzi, że wskaźniki DEFI są najwyższej jakości i jest to najlepszy produkt, który na pewno będzie wskazywał prawidłowe wartości. I te prawidłowe wartości są dla mnie bardzo ważne, bo mają one spełniać rolę do której są przeznaczone, a nie tylko ładnie wyglądać. Jest jednak szkopuł wszystkim znany - CENA. Wskaźniki Defi to ok 1. Wskaźniki - 1000-1100zł/szt *3 (EGT+ciś. oleju+temp. wody) = 3300zł 2. Daszek Defi/ATI - 800zł 3. Kontroler - 500zł Razem = 4600zł ! Dlatego moją uwagę zwróciły wskaźniki STRI seria DSD II, te odpowiednio: 1. EGT - ok 600zł, olej/woda - 700/800 = 2100zł 2. Daszek Defi/ATI- 800zł Razem = 2900zł Łatwo policzyć, że w kieszeni zostaje lekko 1600zł. I teraz przejdę do pytania. Czy ktoś z Was miał doświadczenia ze wskaźnikami STRI z seri DSD II? Czy mieliście okazje porównać je ze wskazaniami z Defi (które zakładam jako wzór). Czy można przyjąć, że jakość i wskazania z STRI są na tym samym/porównywalnym poziomie co Defi? Krótko mówiąc, czy można z czystym sumieniem je kupić, mając pewność, że będą prawidłowo działały? Zaznaczę, że AutoGauge i tego podobne wyroby odpadają (testy tych urządzeń wskazały, że nawet nowe egzemplarze wskazują skrajnie różne wartości - 3 takie same wskaźniki podłączone na raz do jednego auta w tym samym czasie wskazywały różne wartości).

No tam trzeba przyjechac wcześniej to fakt [emoji14] Połącz Niestety nie da się :/ może wlece na chwilę, choć wiem ze powinienem się czym innym zajmować [emoji14]

Ja się zastanawiam, ale nie wiem czy bardziej powinienem się skupić na obowiązkach czy przyjemnosciach [emoji14]

Na fredry jest jakiś remont? Czy chodzi o kapo i okolice? To gdzie w końcu się spotkamy i kto będzie?

Opera nie jest zła, jak dla mnie spoko

Ja niestety wyjeżdżam :/ może ustawimy coś na niedziele?

science fiction haha, nie było pytania myślałem, że to jakiś subarowy skrót którego nie znam

sory za niewiedzę "SF"? Czyli nie trzeba się bać US'ów? Części dostępne i ceny takie same?

Czyli jednak różnic jest dużo... Jeżeli da się to w taki prosty sposób określić, to te rozwiązania są lepsze czy gorsze? Jaki ma to wpływ choćby na eksploatacje auta, naprawy, części zamienne, itd? Jest z tym problem? Możesz rozwinąć myśl? Masz konkretne powody, czy po prostu nie masz zaufania?

haha no way, serio? Ameryka, kocham ten kraj "Funkcja auto w działa tylko przy opuszczeniu szyby. Pasażer ma możliwość zamknięcia centralnego zamka." Czyli w US do góry już automat szyby nie podniesie? "Z elektryką coś tam jest inaczej, chyba przy przepustnicy." ten temat mnie bardzo ciekawi, pytanie czy dotyczy to tylko przepustnicy...?

Witam, Szukam informacji odnośnie różnic pomiędzy wersją Europejską, a Amerykańską STI w hawk'u (2006/2007) Wydawało mnie się, że temat powinien być wałkowany w internetach, ale szczerze albo słabo szukam, albo wcale nie tak wałkowany. Znalazłem informacje na temat bug'a, ale Hawka już ciężej. Podobno w hawku, już te różnice są dużo mniejsze niż w poprzednich rocznikach. Czy ktoś mi może potwierdzić ten fakt i jakie to są rzeczywiście różnice? Mnie się udało dowiedzieć, że: 1. Brak spryskiwaczy xenonów, 2. Brak migaczy na błotnikach przednich, 3. Brak światła przeciwmgielnego tylnego, 4. Prędkościomierz w milach, 5. Wskaźnik temp. zewnętrznej w F, (+ rzecz jasna regulacja AC w F) 6. Felgi zamiast Enkei są BBSy Podobno w STI z silnikami 2.5 czyli właśnie w hawk'u, silnik i wszelkie układy są takie same jak w wersji Europejskiej. Chociaż tutaj od kogoś innego słyszałem, że np. elektryka jest inna. Słyszałem także ogólną opinię na temat Amerykańców (nie tylko subaru), że np. Airbagi są inne i trochę pozostałych części się różni, przez co jest trudniej je zdobyć w razie potrzeby wymiany (i co za tym idzie droższe w zakupie). Pozdr Mateusz

dziękuje panowie!

Dobre pytanie. Zainteresowałem się bardziej tym tematem ze względu na ogłoszenie o sti który opisany jest jako prodrive i ma uszkodzony silnik, a cena jest znacznie wyższa od zwykłych sprawnych STI (nawet podlubanych i zakutych). Zacząłem się zastanawiać wiec z czego wynika tak wysoka cena...

Witam, Próbowałem przeszukać neta i forum na temat różnic pomiędzy STI a STI Prodrive w hawku ale znalazłem tylko w bugu. Czy ktoś na forum jest w stanie wymienić konkretnie zasadnicze różnice pomiędzy tymi wersjami?

Kubexx to jest człowiek do dogadania, czy służbista?

Panowie, ktoś zna/poleci dobrego rzeczoznawcę który dobrze wyceni auto przynajmniej do wartości rzeczywistej rynkowej a nie jak to robią ubezpieczalnie wg eurotaxu? (Eurotax podaje wartości dosłownie z dupy, mocno zaniza rzeczywiste wartości aut)