Skocz do zawartości

piofalk

Nowy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Legacy 2.0D

Osiągnięcia piofalk

5

Reputacja

  1. Przyznam, że temat przyciągający, choć nie do końca precyzyjny: ,,wybuchający silnik...''. Chciałbym zwrócić uwagę, że tu nic nie wybucha, a w przypadku awarii, która czasem zdarzała się, czy zdarza w silnikach z pierwszych lat produkcji, silnik po porostu się zatrzymuje, nie ma żadnego wybuchu czy nawet huku. Ale rozumiem, że celem było zwrócenie uwagi i wyrażenie swojego niezadowolenia, co po ilości komentarzy a nawet włączenia się do dyskusji SIP można stwierdzić - udało się. Nasuwa mi się tylko pytanie, jaki był cel założenia takowego tematu dla nas jako użytkowników? (podobne wątki dot. zdarzających się awarii były już omawiane). Jeśli miał to być atak na jakiegoś handlowca bądź dealera wydaje mi się, że ta sprawa powinna być załatwiona wewnętrznie, klient - dealer, bądź klient - SIP. Poza tym na logikę, pisząc oficjalnie na forum takie rzeczy zmniejszam szansę sprzedania swojego samochodu - im więcej ludzi dowie się, że z silnikami jest coś nie tak tym mniejsze będzie zainteresowanie. Mam jeszcze jedno pytanie do wszystkich niezadowolonych właścicieli: czy ktoś kogoś zmusza do tego, aby kupić Subaru z silnikiem diesla? Jeden z dealerów zaproponował Panu nawet odkupienie Pańskiego samochodu - a może to było celem założenia nowego tematu? Mam wrażenie, że reakcja niektórych ludzi w przypadku awarii silnika, przyznam dość poważnej jaką jest pęknięcie wału korbowego porównywalna jest do katastrofy - osobistej tragedii. Awarie się zdarzają w każdych, powtarzam W KAŻDYCH MARKACH - nawet samoloty, gdzie technologia i kontrola jakości jest na najwyższym poziomie czasem spadają - takie życie, niestety nic materialne nie jest wieczne i nie jest doskonałe. Ba, nawet ludzie chorują i potem umierają... Ktoś może powiedzieć, ale niektórzy żyją krócej a inni dłużej? To prawda, ale wynika to z przeróżnych powodów na które czasem nie mamy kompletnie wpływu, a czasem mamy np. z trybu życia jaki prowadzimy... Pracuję w branży motoryzacyjnej jak również wykształciłem się w tym kierunku i myślę, że mogę coś na ten temat powiedzieć. Spotkałem się z różnymi przypadkami, łącznie z samochodami klasy premium, w których ,,padały'' silniki, gdzie koszt wymiany takiego silnika jest kilkukrotnie większy niż w Subaru i nikt nikomu nie dokładał do zakupu nowego silnika. Ale jak to zazwyczaj bywa, najczęściej wypowiadają się ludzie, którzy nie mają za bardzo pojęcia o motoryzacji czy o ogólnie pojętej technice.. Sam zakupiłem Subaru z silnikiem diesla mając świadomość, że zdarzały się przypadki tego typu awarii i nie żałuję. Jak pęknie wał, trudno, wymieni się silnik i będzie się żyło dalej, nikt nie umiera. Można byłoby mieć pretensje czy żal w przypadku, gdyby SIP nie partycypowało w kosztach, czy zostawiało klientów z problemem ale w tym przypadku tak nie jest. Są oczywiście warunki, które trzeba spełnić i po temacie. Jeśli z kolei nie stać Cię na serwis Subaru (który jest nieco droższy od popularnych marek) to go porostu go nie kupuj. Subaru jako jedyne podjęło się wielkiego wyzwania - skonstruowanie i wyprodukowanie pierwszego na świecie silnika wysokoprężnego w układzie bokser i osobiście uważam, że jest to jedna z lepszych konstrukcji. Nie chcę i nie jest to moim celem przekonywanie kogoś do swoich racji i wymienianie zalet tego silnika i tak już się znacznie rozpisałem.. Niestety jednym z minusów forum jest fakt, iż może się tu wypowiadać każdy a zadowoleni klienci się zazwyczaj nie wypowiadają. Wystarczy jeden sfrustrowany z jakiegoś powodu klient i rezultatem jest niepełny obraz i rozdmuchiwana do olbrzymich wymiarów sprawa pękających wałów. Myślicie, że w innych markach to się nie zdarza? Nie wiecie o tym, ponieważ inne marki nie posiadają oficjalnych forów i często sprawy są zamiatane pod dywan, przeprowadzane po cichu akcje serwisowe o których klienci nawet nie wiedzą, bo nie są informowani. Cieszę się, że Subaru nie spłoszyło się kilkoma negatywnymi komentarzami i nie zaprzestało produkcji diesli. Wierze, że ciągle pracują nad tą konstrukcją i ją doskonalą, czego efekty już widać w silnikach po 2010 r..
  2. Sytuacja wyjaśniona - powodem kopcenia na biało było samoczynne wypalanie się filtra dpf. Gdy zacząłem praktykować wypalanie filtra raz w tygodniu (jazda 10 min przy stałej prędkości obrotowej silnika ok. 2300-2500 obr/min) problem z kopceniem całkowicie zniknął. Z kolei dostawanie się spalin do wnętrza kabiny spowodowane było nieszczelnością w kolektorze wydechowym (uszczelka przy turbosprężarce). Poza tym z samochodem odpukać nic się nie dzieje, zrobiłem prawie 30 tys. km i poza wymianą wspomnianej uszczelki nic się nie dzieje.
  3. Witam, od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Subaru Legacy 2.0D z 2009 r. z przebiegiem 200 tys, km. Przy przebiegu 130 tys. km wymieniony został silnik w ASO. Od dnia zakupu zrobiłem ok. 6 tys. km przebiegu (naturalnie od razu po zakupie wymieniony został olej, filtry). Jakiś czas temu zauważyłem, że samochodowi zdarza się kopcić białym dymem - szczególnie po bardzo dynamicznej jeździe - gdy samochód pracuje na wolnych obrotach z rury wydechowej wydobywa się znaczna ilość białego dymu, która dostaje się również do wnętrza pojazdu. Podobnie jest przy odpalaniu, ale nie zawsze. Czy ma ktoś podobne doświadczenie, ewentualnie czy wie ktoś jaka może być tego przyczyna? Chciałbym zaznaczyć, iż nie ubywa płynu chłodniczego co wskazywałoby na jego dostawanie się do komory spalania. Zużycie oleju od ostatniej wymiany praktycznie zerowe. Jeśli chodzi o użytkowanie samochodu, to jest to głównie miasto i co dwa tygodnie długa trasa. Czy powodem może być filtr DPF? Zastanawiam się też czy samochód nie był przypadkiem czipowany i tu pojawia się kolejne pytanie czy jest jakaś inna możliwość sprawdzenia poza hamownią np. podłączając do komputera? Z góry dziękuję za podpowiedzi / sugestie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...