ok, fajnie, ze koledzy forumowicze tak sie uaktywnili, szkoda, ze dopiero w odpowiedzi na SUBIEKTYWNA krytyke modeli. W maju jako swiezak i fan marki chcialem kupic impreze - jakos do dzisiaj nikt nie odpoweidzial mi na zadane wowczas pytania... coz, dzieki
1. ''bywalec'' - daruj sobie sarkazm chlopie, fotele w foresterze krytykowali inni forumowicze (szukaj a znajdziesz kolego), facet 191 cm wzrostu wymienial je na recaro za bodajze 8 tys. zl.... mimo SZCZERYCH checi pozycja za kierownica wg wskazowek szkoly jazdy subaru nie byla mi dana - prawe kolano w desce jak wspomnialem (nijak sie to ma do diety lub jej braku), mozna pewnie odsunac fotel i jezdzic na wyprostowanych rekach ale...
2. efekt gumy/ gumowy - nie wymyslilem pojecia, zobacz auto-motor-sport i inne testy m.in. levorga, tak to okreslaja redaktorzy - naciskasz gaz i reakcja samochodu rzeczywiscie jest nieco opozniona w porownaniu do innych automatow. Porownalem do lexusa gs 300 (zakup za 13 tys. euro z przekladnia bezstopniowa - roznica naprawde duza. tak tak, wiem w klasie samochodu rowniez, porownac jednak mozna
3. fotele w foresterze maja nieco za krotkie siedzisko i prawie zadnego trzymania bocznego (zobacz: wyczerpujacy opis wrazen z jazd XT dostepny na tym forum). dla porownania - te w levorgu sa swietne (GT-S)
4. nie opowiadam jak jest w CALYCH Niemczech tylko w rejonie gdzie pytalem, tutaj subaru sa traktowane ''wol roboczy'' - okreslenie sprzedawcy - dlugowieczny, pewny, bez fajerwerkow.
Akurat spodobalo mi sie, ze nie pieprzyl w bambus jak to sie zwykle zdarza, tylko mowil szczerze o wlasnych subiektywnych odczyciach + wrazeniach uzytkownikow (wielu pytalo u niego o mozliwosc wymiany foteli w forku - raczej tego nie wymyslil he???)