Perun

Najlepiej od wprowadzenia skrzyni CVT, ale to już 2014 rok i wyżej. Pozdrawiam serdecznie PP

Poszło na PW. Pozdrawiam serdecznie PP

Ja mam diesel 2008 i regenerowałem. Po tym zabiegu wal wyglądał jak nowy (został też pomalowany) po dwóch latach wszystko działa elegancko. Robiony w nie ASO tylko w warsztacie, który się w tym specjalizuje - robią w mercach, bmw itp. Subaru też wiele ogarnęli. Pozdrawiam serdecznie PP

To nic strasznego. Proces jest normalny, zaprogramowany fabrycznie, a odstępy zależne od stylu i okoliczności jazdy - można się przyzwyczaić. Najlepiej gdy mu na to pozwolić, jeśli okoliczności są dogodne. Pozdrawiam serdecznie PP

Wtryski, kalibrują się na 99%. Przeczekaj aż skończą - około 1 minuta. Pozdrawiam serdecznie PP

W moim przypadku dwa koty świetnie się dobrały, więc to był bardzo dobry pomysł [emoji106][emoji2] Pozdrawiam serdecznie PP

Z tym ocieraniem to jakoś tak... nie fajnie. Ja niczego takiego nie kojarzę po wymianie. Zgłosiłbym! Pozdrawiam serdecznie PP

No niestety, to jest nie fajna sytuacja. Sam byłem w identycznej, gdyż kiedyś stanąłem przed podobną decyzją. Dzisiaj, na drugim short block'u mam zrobione około 100kkm i 4 lata licznych podróży. Mój OBK ma teraz 307kkm i w naszej rodzinie raczej dożywocie, ale na bieżąco robione wszelkie naprawy - z regeneracją wału napędowego, reflektorów, czy wiskozy włącznie. Na szczęście bardzo lubimy to auto, bo fajnie wygląda i świetnie jeździ[emoji846] Pozdrawiam serdecznie PP

Też obstawiam łożysko. Pozdrawiam serdecznie PP

"W bardzo wielu ogłoszeniach widziałem taką informację o tej kalibracji." Kalibracja to normalny proces, u mnie odbywa co kilkaset kilometrów - czasami rzadziej. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Ja w swoim Subaru diesel wymieniam co 10-12 tys. km. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Zgadza się, dlatego ja po uruchomieniu silnika odczekuję przepisową minutę, później obroty maks 2500 do rozgrzania silnika i dopiero ogień. Turbinę mam nadal fabryczną. Silnik bierze mi zwykle około 500 ml. oleju przez te moje 10 tys. km. do kolejnej wymiany oleju. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Hej! U mnie jest ten sam short blok i taki sam samochód. Przejechałem już na nim ok. 96 tys. km. i jest bardzo dobrze - buda ma już ponad 303 tys. km. Uważam, że najważniejsze jest, aby sprzęgło z kołem dwumasowym było także wymienione, oraz dbanie o to, aby były czyste wtryski i dobre paliwo. Ponad to olej z filtrem wymieniam średnio co około 10 tys. km. Filtr paliwa co 30 tys. km. Fajnie się jeździ tym autem, tylko trzeba pamiętać, że lubi obroty powyżej 2 tys. Bardzo źle znosi tłamszenie na niskich obrotach, co daje się odczuć, dlatego po rozgrzaniu silnika zazwyczaj zmieniam biegi w przedziale 2,5-3 tys. obr. Generalnie samochód jest nie sprzedawalny w dobrych pieniądzach, dlatego ma u mnie dożywocie [emoji6] Ponieważ dbam o niego, to póki co jazda nim, to duża frajda - jest dynamiczny, oszczędny i fajnie brzmi silnik (po rozgrzaniu [emoji6]). Moim zdaniem, jeżeli jest po wymianie short block i jest zadbany, to wszystko zależy od ceny, którą kolega chce uzyskać. Trzeba się też nastawić, że nie sprzedasz auta zbyt łatwo w przyszłości - ewentualnie za grosze... Samochód jest naprawdę fajny do jazdy i ładny, jak na Subaru [emoji6] a ryzyko awarii jak z każdym autem w dieslu - im wyższy przebieg, tym bardziej. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Nie chodzi o to, czy te montowane na isofix są bezpieczniejsze, bo są, tylko o tę przestrzeń. Dzięki za fotki [emoji106] Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Pytanie czy chodzi o mocowania pod isofix czy po prostu o to by było wystarczająco dużo przestrzeni na zmieszczenia trzeciego fotelika - zwłaszcza na szerokość. Foteliki mocowane na pasy bezpieczeństwa, zwłaszcza te montowane tyłem, także są bardzo bezpieczne. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

O ile się nie mylę, to ten przypadek został rozwiązany jakąś aktualizacją oprogramowania skrzyni. Gdzieś na forum był w tym temacie dość długi wątek tylko dotyczył forka FXT. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Ja mam to samo z tym mechanizmem. Na szczęście już się przyzwyczaiłem. Może tak było fabrycznie, a przez luz wydawało się, że ma być inaczej, czyli dochodzić do słupka. Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Czyli po jabłkach... przykro mi... Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Jaki przebieg? Też zakładam podporę wału.

Mój 11-latek ma 280 kkm. i dramatu nie ma. Powiedziałbym, że jest całkiem nieźle. Pewnie zależy od miejsca parkowania. Mój garażowany od ponad 4 lat.

Spróbuj w ASO Pana Kopra. Oni mają takie usługi, ale nie mam tam doświadczenia w kontekście napraw blacharskich.

Tutaj wszystko jest ok. Ja mam tak samo. Kiedyś nawet wyjaśniano mi to w ASO, ponieważ także byłem zaintrygowany tym zjawiskiem.

Około 8-8,5 litra zarejestrowałem u siebie tylko zimną, w mieście z włączoną klimą. Na autostradzie nigdy nie miałem więcej niż 7,3 do powiedzmy 7,8. Oczywiście mowa o jeździe do 140 km/h i na tempomacie. To informacje z około 20 pomiarów autostradowych liczonych przy dystrybutorze.

Fajne jest to, że jadąc w trasie przy komplecie 2+2 z bagażnikiem załadowanym pod dach mogę jechać dynamicznie, bezpiecznie i bez "czajenia się" wyprzedzać, a do tego średnio spali mi 5,5 do 6,5 l. Na autostradzie ok 7,3. Do tego silnik bardzo przyjemnie brzmi [emoji846]

Średnia z całej trasy Wilno-Warszawa, prędkość między 80 a 120 km/h, był mały ruch i jechaliśmy na ropie z Białorusi - bez biokomponentów!