Skocz do zawartości

Micháł Sáw

Nowy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Białystok
  • Auto
    Subaru Legacy IV
    2.0 150KM

Osiągnięcia Micháł Sáw

0

Reputacja

  1. Panowie, mieliście rację. To był rozrusznik. Kłaniam się.
  2. Czołem! Moje Legacy 2008, 2.0D przy próbie odpalenia na zimnym silniku harczy(jak na filmie) po czym po wyłączeniu i ponownym odpaleniu (dosłownie po sekundzie-dwoch) odpala bez problemu. Raz zdarzyło się, że odpalił po bardzo długiej przerwie tylko po ruszaniu biegami choć nie wiem czy to ma jakiś związek. Natomiast problem pojawiał się wcześniej ale samoistnie zniknął po czym pojawił się ponownie po ok. 2 miesiącach przerwy. Myślałem czy to może być wina sprzęgła albo dwumasy? Sprzęgło (tarcza, docisk, łożysko) wymieniane 2.5 roku temu, bez dwumasy. W modelu start silnika jest możliwy wyłącznie z wciśniętym sprzęgłem stąd moje przypuszczenie, że może sprzęgło nie łapie i nie kontaktuje ale z drugiej strony przy kolejnej próbie łapie od razu. Dodam, że żadna kontrolka z błędem się nie świeci. Żadnego check engine. Inna sprawa, że na ciepłym silniku czasami słychać takie metaliczne odgłosy na biegu jałowym z puszczonym sprzęgłem. Przy wciśnięciu go te stuki ustają ale też nie zawsze się pojawiają. Stąd skojarzenie czy to może być kwestia dwumasy. Jeśli nie to czego Waszym zdaniem? VID_20210509_101251.mp4 VID_20210509_101251.mp4
  3. I po wizycie w ASO. Okazało się, że to zapchany przepływomierz i filtr powietrza. Skasowali błąd i wymienili filtr. W sumie 2h i po zabawie.
  4. Witam wszystkich, Przeszukałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na mój problem ale nie znalazłem odpowiedzi. Od kilku miesięcy jestem posiadaczem Subaru Legacy 2.0D 2008r. Przedwczoraj pojawił się pierwszy problem. Podczas jazdy zauważyłem, że silnik traci moc. Jak łapał moment obrotowy momentalnie tak nie ma szans na łapanie obrotów i pod pedałem nie ma mocy. Zachowuje się jakby miał z 45koni bo pod górkę w trasie ledwo wjeżdża a mieszkam na Podlasiu więc wzniesienia są raczej znikome. Po krótkiej jeździe wyłączyłem silnik i odpaliłem ponownie i silnik pracował normalnie, była moc, wszystko jak należy. Żadne kontrolki się nie świeciły. Dzisiaj samochód po odpaleniu pracował prawidłowo jednak w trakcie jazdy zaczął tracić moc. Jak w trasie dawało się jechać 160-180km/h tak teraz ledwo do 100km/h jest w stanie się rozpędzić. Dodatkowo po odpaleniu silnika nie gasną kontroli systemu kontroli trakcji i check engine. Tak to wygląda http://postimg.org/image/frjsge2lt/ Samochód jest cały czas tankowany na BP, żadne inne paliwo typu Auchan czy Carrefour nie było tankowane. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Wiem - serwis wiem - komputer wiem - ASO ale chciałbym się dowiedzieć co może być tego przyczyną i jaki wydatek mnie czeka. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...