Skocz do zawartości

Irpac

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Irpac

  1. Irpac

    Piasty tył Outback US

    A to cenna podpowiedź, bo te znalazłem w sklepie specjalizującym się w Subaru i myślałem, że są OK, szczególnie, że cena nie była niska. W poniedziałek zadzwonię zatem do ASO, zobaczymy ile krzykną. Dryndnę też do xbike - tego sklepu nie znałem.
  2. Irpac

    Piasty tył Outback US

    Czy ktoś wie może czy można jeszcze gdzieś kupić te piasty SNR 181.24? Bo podobno zostały wycofane przez producenta... A jeśli nie te, to jakie? Trochę boję się tych chińskich z allegro. A może nie są takie złe? Tylko które? W hurtowni motoryzacyjnej zaproponowali mi jakieś JPN, ponoć japońskie, ale nie znam tej marki więc się nie zdecydowałem.
  3. U mnie pomogło po prostu mycie z zewnątrz na myjce wysokociśnieniowej. Warto spróbować, bo to najtańsze i najprostsze rozwiązanie. Psikanie WD40 nie pomagało.
  4. Teraz to mi ręce opadły... Podpowiem tylko, że przytoczony przez mnie test dotyczył opon marki Semperit, a pozostałe dotyczą wiodących marek europejskich. No ale każdy ma prawo wyciągnąć własne wnioski z tej dyskusji. Dla mnie również EOT. Pozdrawiam.
  5. Tak, oczywiście masz rację, ale to nie znaczy, że większy nacisk na 1cm2 daje lepszą przyczepność. Pytanie czy większy nacisk rekompensuje mniejszą powierzchnię tarcia i ilość lamelek? To też pewnie dużo zależy od rodzaju nawierzchni. W kopnym śniegu większy nacisk umożliwi oponie oparcie się na głębszej i twardszej warstwie śniegu, ale za to przy hamowaniu węższa opona, mimo większego nacisku stawia mniejszy opór i ma mniejszy efekt klina. Na ubitym śniegu te efekty będą zapewne odpowiednio słabsze. Zatem chyba wszystko zależy od rodzaju nawierzchni (śnieg śniegowi nierówny ), ale pewnie też od techniki jazdy i tego czego w danym momencie od opony oczekujemy. Bo może być tak, że dana opona (już nie ważne czy wąska czy szeroka) daje większą siłę ciągu i hamowania, ale za to gorzej trzyma się w zakrętach lub prowadzi w poślizgach. Być może stąd ten temat jest tak kontrowersyjny i niejednoznaczny. Potwierdzają to też opinie specjalistów, gdzie wspomniany wcześniej Continental rekomenduje standardową szerokość na zimę, ale już ADAC zaleca opony węższe niż letnie. Pewnie każdy ma rację, tylko w różnych sytuacjach.
  6. O to dobre !! A może dlatego, że są to opony z kolcami, których działanie ma sens wtedy gdy wbiją się w twarde podłoże, więc opona musi być zdecydowanie węższa niż zwykła. Jako doświadczony "rajdowiec" powinieneś to wiedzieć. Ale skoro to nie jest dla Ciebie zrozumiałe, to nie dziwię się też temu, że nie wiesz dlaczego większa ilość lamelek i krawędzi może poprawić przyczepność cywilnej opony do podłoża. Dodatkowo zauważ, że na przeciwnym biegunie są opony samochodów budowanych do jeżdżenia po Islandii - też po śniegu, ale w nieco innych warunkach. I to wcale nie znaczy, że takie szerokie opony jak w nich montują są najlepszym rozwiązaniem - to tak samo specyficzne produkty jak opony kolcowane do rajdów. No i rozmawiając o oponach specjalistycznych zbaczamy nieco z tematu, bo wątek jest o oponach cywilnych. Poza tym napisałem przecież, że nie ufam bezgranicznie publikacjom prasowym (a wiele z nich wręcz uważam, za wprowadzające w błąd) i w miarę możliwości chętnie zweryfikuję obie teorie, jeśli będę miał możliwość tej zimy. A Tobie życzę sukcesów na zimowych trasach - jeśli w tym roku założysz jeszcze węższe opony, to zapewne nadal pozostaniesz niedościgniony.
  7. Zarobiony człowiek. Dopiero teraz miałem chwilę by trochę przysiąść. Poza tym nie Irpak, tylko Irpac. No i nie wyrywałem się do kontynuowania tematu z kilku powodów: 1) Po przeczytaniu Twojego wywodu, doszedłem do wniosku, że i tak nie dojdziemy do porozumienia i dalsza dyskusja co najwyżej może doprowadzić do niepotrzebnego zamieszania na forum. 2) Zapytałeś skąd czerpię swoją wiedzę, to odpisałem chyba w sposób zrozumiały. Podałem przykład jednego z testów. Oczywiście to nie jedyne źródło, ale nie zamierzam cytować tu całej swojej literatury. Szczególnie, że dla Ciebie nie jest to wiarygodny dowód. 3) Po przeczytaniu Twojej argumentacji, trudno mi wymyślić komentarz, który kogoś nie obrazi. Ale spróbuję. Naprawdę uważasz, że jeśli jeździłeś sobie z kolegami po śniegu, różnymi autami, na różnych oponach (nie tylko różne modele, ale zapewne różne stopnie zużycia, rok produkcji, co ma znacznie większy wpływ na przyczepność niż szerokość opon) i akurat Ty z węższymi oponami jeździłeś najszybciej, to jest to wystarczający dowód, że wąskie są lepsze na śnieg? Że lepiej hamują, skręcają i mają większą siłę uciągu? Pomijam już fakt, że taka rajdowa jazda jest dość specyficzna, bo samochód właściwie nieustannie jest w poślizgu i nie oddaje to normalnych warunków jazdy. Poza tym czynników mogących wpłynąć na Twój rewelacyjny wynik jest trochę więcej niż tylko opony, a nie były one w tym "teście" wspólne dla wszystkich aut. Opierasz się nie na konkretnym dowodzie, ale na odczuciach. Oczywiście nie znaczy to, że się mylisz, ale nie znaczy też, że masz rację. To po prostu nie jest wiarygodny test. No i naprawdę myślisz, że różnica w szerokości 20mm (choć tak naprawdę nie wiadomo na ile różniły się szerokości opon, bo porównywałeś różne modele, a często szerokość opony w tym samym rozmiarze pomiędzy producentami potrafią się znacznie różnić) mogła zaważyć o tym, że Ty mogłeś sobie swobodnie szaleć a koledzy z Evo nie mogli utrzymać aut na drodze?? To dobrze, że nie mięli 255, bo by pewnie wcale nie ruszyli z miejsca... 4) Piszesz, że Twój subiektywny "test", jest bardziej wiarygodny niż ten z gazety, przeprowadzony tak, by zminimalizować wpływ innych czynników na wyniki, bo niby może być sponsorowany? Ale kto był sponsorem? Klub miłośników szerokich opon? Przypomnę, że test dotyczył jednego modelu opony, jednego producenta i to akurat mało popularnego w Polsce. No i zakładam, że Ty nawet tego testu nie czytałeś, więc nie wiem skąd ten zarzut. Ja sam jeśli będę miał okazję tej zimy wykonać jakiś wiarygodny test, to chętnie go zrobię, aby się przekonać jak jest naprawdę. Ja różnież nie mam bezgranicznego zaufania do gazetowych testów, ale ten test jak i inne argumenty trafiły do mnie bardziej niż Twój wywód i chętnie bym to sprawdził. A tak na marginesie powiem Ci, że ja też mam na swoim koncie test podobny do Twojego. Otóż w zeszłym roku wystartowałem w pewnym rajdzie amatorskim. Drugie miejsce w mojej klasie zajął samochód jadący na oponach o niskim profilu. Ja akurat miałem założone "balony". Zająłem pierwsze miejsce. Czy mam z tego wysnuć wniosek, że opony o wysokim profilu lepiej trzymają na asfalcie? Dodam też, że ten zawodnik miał znacznie większe doświadczenie rajdowe niż ja, tak jak w przypadku Twojego testu. Jakiś wewnętrzny głos mówi mi jednak, że to nie byłby rozsądny wniosek... Tak jak napisałem na wstępnie nie sądzę byśmy doszli w tej kwestii do porozumienia, ale liczę, że forowicze, którzy trafią na ten wątek będą mięli szansę zastanowić się nad tą kwestią, a nie ślepo wierzyć w powtarzane na różnych forach teorie o wyższości opon wąskich nad szerokimi w zimie.
  8. Brednie? To ciekawe, bo tak twierdzą też specjaliści z Continentala... Ale może oni się nie znają Ty masz pewnie większe doświadczenie.. A co do testów, to proszę bardzo, np. test z motoru 48/2012 - porównanie tego samego modelu opony, na tym samym samochodzie w trzech rozmiarach. Oto wyniiki: Opona Droga hamowania na śniegu Siła uciągu na śniegu 195/65R15 19,4m 330,7daN 205/55R16 18,8m 331,0daN 205/45R17 18,6m 332,0daN Przewaga opon szerszych nie jest duża, ale zauważalna. Szczególnie przy hamowaniu. Natomiast z pewnością węższe nie są lepsze, jak twierdzicie. Szersze opony zimowe mają więcej lamelek, które wgryzają się w śnieg i zapewniają większą siłę uciągu. Poza tym mają większą powierzchnię i więcej przestrzeni między klockami, gdzie wbija się śnieg. Jedyna wada to jazda w głębokim śniegu, gdzie (podobnie jak w kompnym piachu) szersze opony stawiają nieco większy opór, więc trudniej się rusza, ale za to lepiej hamuje. A na ubitym śniegu ruszanie i hamowanie lepiej wychodzi na szerszych oponach. Koledzy twierdzący, że na zimę lepiej zakładać opony węższe pamiętają chyba jeszcze czasy gdy zimą jeździło się na oponach ...letnich. Wtedy ta zasada jak najbardziej ma zastosowanie. Ale nowoczesne opony zimowe mają taką konstrukcję bieżnika, że im jest go więcej tym lepiej się trzyma drogi. Poza tym, co akurat nie miało miejsca w przypadku testowanych w motorze opon, czasem szersze opony mają dodatkowy rząd klocków, przez co nie tylko lepiej się trzymają na śniegu, ale też skuteczniej odprowadzają wodę. No ale to dość specyficzny przypadek, który występuje tylko przy niektórych markach i rozmiarach opon. Tak czy inaczej warto i na to zwrócić uwagę wybierając rozmiar opon. Jeśli ten test to mało, to porównajcie sobie wyniki testów opon zimowych publikowane w różnych gazetach - zawsze szersze mają większą siłę uciągu. Choć niestety zazwyczaj osobne testy przeprowadzane są w różnych warunakch, przez co są mniej wiarygodne, ale jednak taką zależność zauważyłem porónując testy na przestrzeni kilku lat. Im szersze tym lepiej ciągną. Ale może kolega ferdek ma jakieś testy, które potwierdzą jego teorie (brednie?)? Czy to tylko puste teorie na które nie ma konkretnego potwierdzenia?
  9. Nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzisz, bo akurat jest wręcz przeciwnie. Szersza opona ma lepszą trakcję na śniegu. Potwierdzają to testy opon zimowych.
  10. A co do amortyzatorów, to zobacz jak wyglądają. SLS były w dwóch wersjach - z zewnętrznym zbiorniczkiem gazu i zintegrowane. Te z zewnętrzym zbiornikiem łatwo rozpoznać, natomiast zintegrowane będą po prostu grubsze niż tradycyjne. Zobacz, czy nie wydaję się być "jakieś grube". Jeśli tak, to prawdopodobnie są to SLS. Oczywiście po VIN tego nie sprawdzisz, bo amorki mogły być już w międzyczasie wymienione na zwykłe, nawet jeśli fabrycznie były SLS. Możesz jeszcze sprawdzić grubość sprężyny, bo w SLS były cieńsze, ale nie powiem Ci dokładnie jakie wymiary powinny być.
  11. Irpac

    jakie opony?

    Właśnie do mojego OBK MY07 założyłem nowiutkie zimówki w rozmiarze 215/65R16 i mogę powiedzieć, że pasują idealnie. Wręcz różnica w stosunku do oryginalnych 215/55R17 jest gołym okiem trudna do zauważenia i mieści się w różnicy w wysokości bieżnika opony nowej i używanej. Należy bowiem pamiętać, że teoretyczne wyliczenia średnic na podstawie rozmiaru opony są mocno przybliżone i mogą różnić się w zależności od producenta i modelu opony. Dla porządku dodam, że letnie miałem Brigestone, a teraz zamontowałem Continentale. No i muszę powiedzieć, że różnica pomiędzy oponami R16, a R17 jest wyraźnie zauważalna. Teraz jeździ się bardziej komfortowo (znacznie lepiej tłumione są np.nierówności kostki brukowej), ale też z drugiej strony czuć różnicę przy dynamicznym pokonywaniu zakrętów. Oczywiście to nic odkrywczego i można się było tego spodziewać, ale nie sądziłem, że będzie to tak wyraźnie odczuwalne. Tak czy inaczej koła pasują i jestem zadowolony z efektu. Teraz czekam na śnieg
  12. Ciekawe czy ten łącznik będą tylko smarować farbą antykorozyjną, czy wymieniać na nowy? Jak ktoś już będzie po akcji, to proszę o info.
  13. To polecam sprawdzić cięgło, a wcześniej nie używać reduktora. U mnie w forku się rozciągnęło i na skutek tego kilkakrotnie niedokładnie wypiął się reduktor, no i skończyło się na wymianie skrzyni....
  14. Irpac

    Zimowe buciki dla Forysia

    A czy ktoś może skusił się na tegoroczną nowość Uniroyal, model MS Plus 77? Zastanawiam się nad tą oponą, bo zależy mi na dobrym zachowaniu na mokrym. Przy czym niektóre modele Uniroyal mają opinie miękkich w zakręcie i ciekawy jestem czy te też. Może już ktoś ma i wie jak to jeździ w deszczu?
  15. To normalne, ze olej rozmazuje się po bagnecie. Należy patrzeć na poziom gdzie olej na całej szerokości jest na bagnecie. No i oczywiście ważne też na która stronę bagnetu się patrzy, bo od "tylnej" strony poziom będzie wyższy. No i bagnet musi być umieszczony tak, by ucho było od strony przodu.
  16. Irpac

    forek i dziwne prowadzenie

    A może problem z centralną wiskozą? Spróbuj zrobić kółko na maksymalnym skręcie, przy niskiej prędkości oczywiście i zobacz czy wtedy też koła Ci się uślizgują. Jeśli tak, to może się coś blokować w przeniesieniu napędu.
  17. Irpac

    jakie opony?

    Ten próg 2% to jest chyba taki umowny, dla wszystkich samochodów, a w praktyce bywa różnie. Niektóre przyjmą więcej (terenówki), a niektóre nawet mniej. Teoretycznie powinien bowiem zostać jakiś zapas, choćby po to by zmieścić łańcuchy śniegowe. Poza tym opona 215/65R16 jest tylko o 1% większa niż rozmiar 225/55R17, który jest oryginalnym rozmiarem w werjach US, a przecież nadkola i konstrukcja zawieszenia jest taka sama w US i EU. Z tyłu i przy ustawieniu na wprost nie powinno nic się dziać, ale obawiam się o maksymalny skręt kół, czy przypadkiem nie będą obcierać o nadkole z przodu. Dlatego liczę na opinię, kogoś kto jeździł na takich kołach, nie tylko na wprost i po równej drodze, by mieć pewność, że w każdych warunkach będzie OK.
  18. Irpac

    jakie opony?

    Czy ktoś montował może do OBK oponki w rozmiarze 215/65R16? Czy nic nie będzie obcierać, na standardowych felgach ET48?
  19. Opony raczej nie byłyby czule na odjęcie gazu. Wg mnie to coś z napędem. Może jednak łożysko, lub przegub. Sprawdź czy odgłos zmienia się podczas jazdy po łuku w jedną lub druga stronę.
  20. 1 Irpac 2........... 3........... 4........... 5........... 6........... 7........... 8........... 9........... 10.........
  21. Nie piszcie czy się świeci w manualu, bo w manualu tej kontrolki nie ma
  22. Irpac

    OBK III 2,5 - pytania

    Sibek, OBK ma wyższe zawieszenie, zawsze samopoziomowanie tyłu, brak silnika 2.0 w ofercie, nieco szerszy rozstaw kół (ET felg), szperę w tylnym dyfrze (ale nie wiem czy w standardzie, czy jako opcja w tych rocznikach). Poza tym chyba nie ma istotnych różnic. Może też w opcjach wyposażenia (Obk w standardzie mógł być bogatszy). Do sprawdzenia przede wszystkim wysokość tylnego zawieszenia (jeśli siedzi, to znaczy, że amortyzatory padły i jeśli chcesz zachować samopoziomowanie, to musisz szykować 4tys, a jeśli chcesz przejść na opcję bez samopoziomowania, to razem ze sprężynami wyjdzie ok.1500zł), działanie tylnej szpery (zdarza się usterka objawiająca się podczas skrętu koła się blokują i przeskakują). W silniku przy tym przebiegu to właściwie standardowe sprawdzenie, czy wszystko jest OK, czy nie dymi olejem itd. Skrzynię sprawdzasz jak każdy inny automat - ten jest akurat dość prosty i pancerny. Aaaa, no i łożyska w kołach, które są dość drogie. Jeśli przy większych prędkościach coś huczy z kół, to są do wymiany. Z grubsza tyle. Więcej szczegółów na pewno znajdziesz na forum - temat był nie raz poruszany.
  23. No to kolejne zaskoczenie... Chcesz mi powiedzieć, że po 5tys km tarcze hamulcowe zostały zużyte/uszkodzone przy zielonych klockach? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Akurat będę miał okazję to sprawdzić - ciekawe czy ja będę miał podobne spostrzeżenia jak Ty. Może miałeś jakieś kiepskie tarcze po prostu? Z opinią, że hamulce są za małe do masy samochodu, też się nie zgodzę (w kontekście ich uszkodzeń, nie drogi hamowania), bo w moim Pajero hamulce były mniejsze, koła większe, a samochód cięższy i szybszy od OBK i nigdy nie miałem żadnych problemów z hamulcami. Oczywiście droga hamowania była dłuższa niż w samochodzie sportowym, ale nic się nie przegrzewało ani tym bardziej krzywiło. Co do tej procedury hartowania hamulców, to zasięgnąłem opinii u fachowca i podobno tę metodę można stosować w przypadku amerykańskich samochodów, których klocki hamulcowe mają inny skład niż przeznaczone na rynek europejski, które po takim potraktowaniu zazwyczaj nadają się tylko do wymiany, gdyż następuje proces, który nieodwracalnie zmienia ich właściwości na gorsze niestety. Zatem ja docieram zgodnie z europejską instrukcją znalezioną w pudełku z tarczami hamulcowymi, czyli delikatnie:)
  24. Ooo, tego nie znałem. A jak się ma ta procedura, do zaleceń aby przez pierwsze 300km unikać gwałtownego hamowania? Czy tę procedurę mogę bezpiecznie zastosować dla zwykłych hamulców, czy to się tyczy tylko sportowych klocków/tarcz? Właśnie założyłem do siebie zestaw ATE + EBC Green Stuff i jeśli taka procedura miałaby poprawić jakość hamowania, to chętnie bym ją zastosował, ale mam obawy, czy nie uszkodzę klocków? Czy stosowałeś to u siebie i faktycznie były odczuwalne pozytywne efekty?
  25. No właśnie ja też nie mogę zrozumieć skąd ten daleko idący wniosek, ze samochód widziany na lawecie zostanie sprzedany jako fabrycznie nowy? Wiadomo, ze uszkodzenia się zdarzają i taki samochód trzeba potem naprawić. A publiczne wysuwanie takich wniosków jakich dopuszcza się autor wątku, to moim zdaniem nieuprawnione działanie na szkodę dealera i samego subaru. Choć oczywiście faktem jest, ze takie sytuacje się zdarzają, ale akurat o subaru nie słyszałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...