Skocz do zawartości

Forczysław

Nowy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Forczysław

  1. Forczysław

    Korozja w Foresterze

    Czy ktoś jest w stanie polecić konkretny zakład w Warszawie który zajmie się kompleksowym uśnięciem rudej, oczywiście na priv. Z góry dziękuję.
  2. Ja doginałem trójkąt w następujący sposób: 1. opuściłem na max szybę 2. farelkiem z odległości około metra przez jakąś 1 minutę ogrzewałem okolice trójkata 3. przy otwartych drzwiach doginałem trójką powyżej plastikowego trójkącika-maskownicy (tam jest taka metalowa cześć i guma) jakby sam wierzchołek trójkąta Zabieg robiłem jakiś czas temu, w moim przypadku mniej więcej 2-3 razy w roku powtarzam procedure (gumę oczywiście mam naderwaną z prawej i lewej strony) i jak dla mniej jest ok. Tez zastanawiałem się nad wymiana trójkąta ale cena jest kosmiczna a wg mnie ta guma na samej górze nie ma aż tak wielkiego znaczenia (oprócz wizualnego)
  3. potwierdzam- ja najpierw trochę podgrzałem okolice trójkąta farelkiem (oczywiście z bezpiecznej odległości) i dogiąłem-mimo pękniętej gumy trójkąta jest na prawdę ok
  4. Forczysław

    Rdza na Forku SG

    ruda pod klapką wlewu paliwa na łączeniu blach to niestety dość częsta przypadłość w Forkach. 2 lata temu w ASO Auto Adamski w Łomiankach zajeli się tym problemem- jak na razie jestem zadowolony- ruda nie wychodzi. Warto to zrobić porządnie ( z tego co pamiętam zdejmowany był tylni zderzak i nadkole aby ocenić czy głębiej się nic nie dzieje). a propos prowadnic fotela to niestety standart w japończykach (maiłem 2 toyoty i każda miała ten problem). Ja odkręciłem prowadnice, potraktowałem preparatem epoxy brunox (neutralizator rdzy) i po wyschnięciu pomalowałem- operacje robiłem rok temu i jak na razie nic się nie dzieje
  5. Mi stuka tylko jak jest poniżej 5 stopni, przynajmniej na razie Mechanik powiedział, ze piston- zostawiłem samochód wieczorem a mechanik odpalał rano zimny
  6. u mnie dopiero tej zimy się zaczęło, po 5 minutach od rozgrzania już nie słychać, przebieg mam 160 tys. Na pytanie czy można z tym coś zrobić mechanik powiedział że remont silnika ale zaraz dodał ze nie ma sensu.
  7. dzięki za odpowiedz, uspokoiliście mnie:)
  8. czyli rozumiem że, można z tym jeździć parę lat (pamiętając o nie pałowaniu na zimnym) i oprócz dyskomfortu akustycznego niczym to nie grozi/skutkuje.
  9. Wiem że temat już przewijał się na forum ale mam konkretne pytanie, na które odpowiedzi nie znalazłem, mianowicie czy ktoś był zmuszony remontować silnik z powodu piston slapa?
  10. kupiłem całość (poczawszy od kolektora po tylny tłumik z katami za 600 zł (z tego 120 to przesyłka- ciężkie, nieforemne i DHL), znalazłem na OLX z przebiegiem 50 tys mil- po wyglądzie rzeczywiście tyle mniej więcej miał- mój miał 160 tys i 12 lat i wyglądał dużo grzej (spawany kilka razy itd.)
  11. Problem niestety nie rozwiązany dalej- został wymieniony kompletny układ wydechowy wraz z katalizatorem (oryginalna używka z usa z niewielkim przebiegiem całość- i tak trzeba było wymienić układ wydechowy bo się sypał wiec nie zabolało mnie to jakoś bardzo). Pomysłów już brak wiec pozostaje mi się chyba przyzwyczaić...
  12. Polecam sprężyny Lesjofors i amory Kayaba- mam hak, jeżdżę z obciążeniem po terenie (koło 100 kg w bagażniku) i od roku i jest gitara, wcześniej slsy wymieniałem 2 razy- przebieg auta 157 tys km .Na asfalcie nie są za twarde, samochód stoi równiutko. Przejechałem na tym zestawie 20 tys.
  13. Witam robiłem 2 lata temu konserwacje podwozia swojego Forestera (rocznik 2004) w sztukawyciszania.pl/antykorozja na Targówku (jest to serwis Mazdy), zapłaciłem coś koło 1400 zł (po roku podjechałem na bezpłatne uzupełnianie ale nie było czego uzupełniać), z perspektywy tych 2 lat mogę powiedzieć że jestem zadowolony (jeżdżę trochę po terenie wiec samochód nie ma łatwo) -zero rdzy a samochód ma już prawie 12 lat. Z minusów to oczywiście cena i to że samochód zostawiłem na 3 dni w warsztacie. Na stronie jest opisany cały proces i dlaczego tak długo to trwa.
  14. Witam, Kupiłem już używany katalizator też za śmieszne pieniądze, także dzięki.
  15. Zagwostka na 90 % rozwiązana- samochód ma zdjęte wszystkie osłony termicznei przy uderzeniu pięścią w katalizator słychać brzęczenie/grzechotanie- coś się w środku rozwaliło i wpada w rezonans- troszkę mnie dziwi że w tak wąskim zakresie obrotów. Jak wymienię katalizator to dam znać czy to na 100% ta przyczyna.
  16. Czy zamiennik katalizatora do Forka będzie działał prawidłowo (chodzi mi o to żeby lambda nie wariowała) czy lepiej szukać używany oryginał. Nowy oryginał kosztuje 4,5 tys wiec odpada. Drugi pytanie to czy można jeździć bez osłon termicznych kolektora (silnik 2,.0 bez turbo), Z góry dzięki za podpowiedzi.
  17. Witam, W zakresie 1800 obrotów coś wpada jakby w rezonans i wydaje metaliczny dźwięk. Dzieje się to tylko na 2 biegu chyba ze przeciągnę go na jedynce to prawdopodobnie na 1 też ale bardziej słyszę silnik niż to brzęczenie, acha na załączonym reduktorze tez to słychać. Pacjent to Forek 2.0 benzyna bez turbo 2004 r. Dźwięk pojawił się po wymianie sprzęgła i naprawie układu wydechowego (obie rzeczy były robione jednego dnia). Dźwięk pojawia się tylko pod obciążeniem- rozpędzając auto na podnośniku nic nie słychać. Sprawdzone są wszystkie osłony termiczne (łącznie ze zdjęciem osłon z kolektora na próbę). 2 tłumikarzy się poddało, 2 mechaników również. Dźwięk jest mocno upierdliwy ale innych dolegliwości nie ma. Może ma ktoś jeszcze jakiś pomysł jaka może być przyczyna. Z góry dzięki na podpowiedzi.
  18. przyznam że nie do konca satysfakcjonuje mnie takie rozwiązanie bo miłem już kilka samochodów i jeszcze w żadnym nie miałem takiej przypadłości. Zastanawiam się jednak nad wymianą klocków na ferrodo bo chyba już nic innego to nie moźe być a dzwięk jest denerwujący...
  19. A ok to jeszcze tak sprawdzę. dzięki za podpowiedź. Jestem właśnie po przyjechaniu z domu do pracy- pierwsze 5 km bez problemu ale tez bez korka i częstotliwość hamowania mała. Kolejne 10 km światła, korek i ponownie się zaczęło buczenie- siedząc za kierownicą mam wrażenie że tylko w prawym przednim kole ten efekt występuje. Czy możliwa jest awaria piast/łożyska słyszalna tylko przy hamowaniu? dzisiejsza wizyta w ASO- jazda z mechanikiem (ja prowadziłem) po kilku hamowaniach buczenie, przy ostrzejszym hamowaniu buczenia nie słychać, diagnoza mechanika- raz na kilka tysiecy trafiają sie klocki ktorę w swoim składzie mogą mieć grudkę metalu nie rozdrobnioną- zresztą pokazał mi na klocku takie miejsce i rzeczywiscie było coś takiego. Mechanik powiedzial zeby jezdzic i sie nie przejmowa lub zmienic klocki na orginal subaru lub ferodo, teraz są założone TRW (w ASO tez montują je jako dobry zamiennik) klocki mają przejechane koło 7 tys km wiec narazie odpuszcze wymiane. Zastanawia mnie tylko czemu na poprzednim komplecie też juz było słyszalne to buczenie chociaż w mniejszym stopniu- porzednie klocki chyba też były TRW. Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i sugestie:)
  20. buczenie pojawia się dopiero w zakresie hamowania od mniej wiecej 20 km/h do zera, przy wyższych prędkościach hamuje bez żadnego dzwięku, przy ostrym hamowaniu odnoszę wrażenia że rzadziej pojawia się buczenie. Teraz jest na letnich kołach może spróbować tył z przodem zamienić
  21. samochód był przy mnie podnoszony-jeden mechanik w środku na górze rozpędzał i hamował a 3 mechaników na dole nasłuchiwało nawet ze stetoskopem i wtedy się nic nie działo. Dopiero na ziemi przy hamowaniu intensywnym (w sensie co kilka metrów-jak w symulacji korka) zaczynało buczeć
  22. Koncepcja absu była już przerabiana z tym że w kontekscie tego że tył gorzej hamuje od przodu i dlatego abs warjuje-koncepcja upadła bo tył i przód został sprawdzony i wyczyszczony i nic to nie zmieniło po za tym tego buczenia nie czuć na pedale hamulca jak absu. Co do zamiany kól to spróbuje z tym że na zimówkach (koła i opony inny komplet na zime) tez sie buczenie pojawiało ale znacznie rzadziej. Zastanawiam sie czy opony moga dawać takie buczenie (są stare to fakt ale 3/4 bieżnika jeszcze jest). Oczywiście z racji wieku są do wymiany ale jeszcze chce sezon letni dojezdzić na nich. Kocepcja z piastą droga a mechanicy nie są przekonani.. a na luzie tak samo buczy jak na biegu
  23. Temat niestety dalej aktualny, jestem po 3 wizycie w ASO z tym problemem, klocki, tarcze przód, tył sprawdzone, wyczyszczone a dalej buczy przy hamowaniu najczesciej przy jezdzie w korkach. Mechanicy nie potrafią zdiagnozować usterki, pojawiają się sugestie odnośnie piasty, na pewno opony są do wymiany ale na zimówkah też buczało od czasu do czasu a te są nówki. Aha buczenie sieę nasiliło, nie buczy już tylko rano przy pierwszych hamowaniach. Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł lub poleci kogoś w obrębie Wawy kto by się podjął diagnozy zagadnienia. Cierpliwość mi się konczy...
  24. Czu używał ktoś opon Bridgestone Dualer H/T 684, rozważam zakup takich do forka w rozmiarze 205, 70 R15, od czasu do czasu jeżdżę po lekkim terenie ale 90 % to jednak asfalt- wydaje mi się że może być to dobry kompromis między asfaltem a lekkim terenem. Ktoś coś?
  25. trwałość regenerowanego sls nie jest najlepsza, mojemu znajomemu padł regenerowany po roku (po 12 tys), ale może miał pecha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...