Do zabawy tylko DCCD. Pozostaje jeden minus, czyli długie przełożenie, ale przy 300KM powinno to w miarę dobrze jeździć.
5MT zawsze będzie ogranicznikiem, ale ma dwie zalety względem 6mt, wagę i przełożenie. Wzmocnienie centralnego może powodować hamowanie 4 kołami przy zaciąganiu ręcznego na śliskim, za to auto odpycha się lepiej 4 kółkami. Pozostaje jeszcze jedna opcja czyli 5MT z DCCD, ale w obecnych czasach może być niewiele taniej od 6MT.
Kiedyś wybór był prosty, wystarczyło sprzedać wrx, dołożyć 20k i kupić sti. Przy aktualnych cenach już nie jest tak łatwo...