Największe bolączki to blacha i silnik. O ile blachę da się zobaczyć, wymacać (choć też wszystkiego nie sprawdzisz) tak z silnikiem jest gorzej, bo to, że dziś pracuje dobrze nie znaczy, że za miesiąc nie zdarzy się jakaś awaria To stare padła, często miały wielu właścicieli, którzy różnie dbali. Ciężko kupić coś z realnym przebiegiem poniżej 200kkm, a to w przypadku tych silników nieraz bywa kres życia. Remont też nie jest żadną gwarancją bezproblemowego użytkowania na zawsze. Ponownie lakierowane elementy to akurat to czym najmniej bym się przejmował, a na 20 letnie subaru z oryginalnym lakierem nie licz, chyba że planujesz wydać naprawdę dużo. Większość z nich miała jakieś przygody i była już naprawiana blacharsko ze względu na rdzę. Naprawy blacharskie też wychodzą różnie, jeden zrobi tak, że kilka lat na nadkolu nie pojawi się rdza, a inny odwali fuszerę i wyjdzie po 3 miesiącach. Poszycia wewnętrzne nadkola na przeciwko kielichów, do którego nie ma dostępu bez wycięcia ćwiartki potrafią "naprawić" spawając tam łatę, ale czy tam jest łata czy oryginalne poszycie wyczujesz ręką (jeśli wiesz jaki kształt ma oryginał), dla mnie dziura lub łata w tym miejscu od razu dyskwalifikuje auto, bo to droga i nieopłacalna naprawa i wskazuje to, że auto jest już raczej zgniluchem, albo było i zostało pobieżnie podratowane. Ogólnie duże ryzyko z tymi autami i na obecne czasy to jest auto na weekendowa przejażdżkę, a nie do użytku codziennego. Tak dla przykładu znajomy jakieś dwa lata temu kupił perełkę za niemałe pieniądze i wszystko było w porządku, auto niewiele przejechało u niego, bo było jednym z kilku czy kilkunastu aut, po roku sprzedał dalej. Nowy właściciel po 3 miesiącach odezwał się, bo auto obróciło panewkę. Polecam podejść do sprawy rzetelnie, przekalkulować swoje możliwości finansowe i adekwatnie do nich kupować (lub nie) auto żebyś nie był jednym z wielu marzycieli poszukiwaczy co to od x lat szukają auta i nie mogą kupić, tylko zapomnieli że budżet mają na trupa, a chcą kupić ideał... I dobrze mieć w zapasie gotówkę. Te auta mają 20 lat, zawsze znajdzie się coś co można poprawić, wymienić.