tak, rozmawiałem ostatnio z pracowniczą biedronki w jednym ze średnich miast i mają zauważalny mniejszy obrót towarem, ludzie kupują mniej ilościowo produktów z uwagi na niekiedy już sufitowe ceny. Za to jak pojawiają się spore promocje typu banany za 2,99 to są półki czyszczone w moment