podbije temat wypadku z 2017 r.
Sprawa ciągnie się już ponad 5 lat w pierwszej instancji, ostatnio powołany był biegły do wycenia auta, które uległo wypadkowi i szkodzie całkowitej. Biegły rzeczoznawca wycenił auto... co to złotówki tak samo jak ubezpieczycie, który wyceniał auto do AC po szkodzie opierając się na tą samą bazę.
Czy jest jakakolwiek szansa w sądzie walczyć o wyższą wycenę nie mają auta? Wartość rynkowa w ogłoszeniach tego model oscylowała od 24 do 29k pln, moje auto sprzed wypadku wycenili na 19,8k pln. Nie wiem jak ugryźć temat, auto było bardzo zadbane, miało znikomy przebieg itd. ale rzeczy te całkowicie zostały pominięte przez biegłego sądowego, po prostu wziął kwotę z bazy i tyle.
Ogólnie nigdy w życiu sprawy cywilnej bo to co przez te 5 lat przeszedłem w naszych sądach to jest kabaret ale może ktoś będzie w stanie coś podpowiedzieć..