Skocz do zawartości

Gasol

Użytkownik
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gasol

  1. Podaję rozwiązanie problemu w celach archiwalnych:-) Kupiłem zamiennik czujnika spalania stukowego firmy ERA, który okazał się wadliwy, bo po zamontowaniu cały czas powodował błąd Check Engine. Stwierdziłem więc, że porządnie oczyszczę oryginalny stary czujnik ze wszystkich nalotów, wyczyściłem też miejsce mocowania czujnika na bloku silnika. Po zamontowaniu starego czujnika okazało się, że problem zniknął. Zrobiłem intensywną przejażdżkę z porządnym rozgrzaniem silnika, żeby się upewnić, czy wszystko już w porządku. Stary czujnik zaczął po oczyszczeniu działać prawidłowo - nie ma żadnych błędów. Dodam, że dokręcałem czujnik z momentem fabrycznym (już nie pamiętam, gdzie znalazłem informację, jaki to jest moment). Także nowy czujnik zwróciłem w ramach reklamacji, a stary działa jak dawniej. Dzięki za pomocne uwagi, pzdr!
  2. Dzisiaj dokładniej obejrzałem czujnik - ma 2 małe pęknięcia plastykowej osłony od strony silnika. Mam jeszcze jedną obserwację: śruba mocująca czujnik do silnika była trochę zapieczona i potraktowałem ją wcześniej WD40. Po WD40 miałem bardziej "stabilne" zachowanie Check Engine, bo po porządnym rozgrzaniu silnika lampka świeciła bez przerwy, a wcześniej czasami też gasła. Rzeczywiście po przeniesieniu czujnika w to drugie miejsce nie pojawia się Check Engine, ale wydaje mi się, że docelowo lepiej wymienić czujnik, co też zrobię.
  3. Dzięki Panowie za wskazówki! Dziś skasowałem wszystkie błędy, przejechałem się i ponownie po rozgrzaniu silnika pojawił się Check Engine. Tym razem był tylko kod wskazujący na czujnik spalania stukowego. Zrobiłem też taki test, że zatrzymałem się po krótkiej jeździe i z działającym silnikiem czekałem, aż zapali się Check Engine, żeby dokładniej zaobserwować, czy przy okazji będę czuł jakieś dziwne reakcje silnika. Silnik chodził równo (zawsze wydawało mi się, że chodzi równo). Popatrzyłem na czujnik na razie bez odkręcania - wygląda dość "staro":-) Nie chcę na razie odkręcać czujnika, bo nie mam klucza, żeby go z powrotem dokręcić z odpowiednim momentem siły, bo to chyba ważna sprawa przy tym czujniku. Silnik jest aluminiowy, więc chyba też lepiej uważać, żeby czegoś nie przekręcić. Jak będę miał już klucz, to odkręcę czujnik, obejrzę i ocenię, czy warto go czyścić, czy lepiej kupić nowy/używany. Ze świecami też wstrzymam się do czasu, gdy będę miał klucz dynamometryczny. Generalnie na co dzień nie zajmuję się takimi sprawami, ale mam pewną wprawę, bo za dawnych lat "ćwiczyłem" składanie silnika z ojcem:-) Także jestem dobrej myśli, że coś wykombinuję. Jeszcze raz dzięki za pomoc!
  4. Cześć, Już od jakiegoś czasu zapalał mi się Check Engine i choć nie zauważyłem, że cokolwiek dzieje się z samochodem, to chciałbym w końcu problem rozwiązać. Wiedziałem, że kody błędów to 22 (czujnik spalania stukowego) i 32 (sonda lambda nr.1). Wczoraj jeszcze raz sprawdziłem i wykryłem, że pojawia się też kod 53. Co do kodu 53, to nie jestem pewny, jak zinterpretować, że sekwencja mignięć lampki Check Engine odpowiadająca liczbie 53 powtarza się dwukrotnie - tak, jakby w pamięci były 2 kody 53. W opisie, który kiedyś sobie wydrukowałem, kod 53 ma takie znaczenie: Obwód immobilisera / Obwód pompy paliwa / Włącznik kompensacji niskiego ciśnienia atmosferycznego gaźnika. Czy podwójna sekwencja kodu 53 oznacza, że chodzi o Obwód pompy paliwa? Co do błędów 22 i 32 - pojawiały się wcześniej, a lampka Check Engine zapala się po mocniejszym rozgrzaniu silnika (nie pojawia się od razu po osiągnięciu przez płyn chłodzący odpowiedniej temperatury, a dopiero po przejechaniu kilku lub kilkunastu kilometrów). Zastanawia mnie, że te kody zaczęły się pojawiać w tym samym czasie - o ile dobrze to spostrzegłem. Pojawia się u mnie podejrzenie, że być może sonda lambda i czujnik spalania stukowego są w porządku, a problem jest ze spalaniem, np. niedomaga cewka. Świece i przewody WN były zmieniane 16000 km/6 lat temu (samochód ma małe przebiegi roczne). Świece były wymieniane w ASO, przewody WN to bodajże NGK (pełna zgodność z fabrycznymi, kupowałem w carsport). Pewien mechanik powiedział mi, że mogę mieć rację i zasugerował, że można podmienić cewkę. Albo przyjrzeć się świecom, bo może są źle dobrane. Co do świec, to sprawdziłem, że na fakturze mają numer 0242236544. Jak wpisałem w wyszukiwarkę numer świec, to wyszło, że to Bosche. Z tego, co wiem, to oryginalnie były NGK. Może więc jest coś ze świecami, np. niedobrana ciepłota? Co z tymi kodami zrobić, może ktoś z Was mi podpowie? Myślę też, czy nie podmienić cewki, na A-gro są jakieś NTY. Chyba, że należy przyjąć, że sonda lamba i czujnik spalania stukowego padły w tym samym czasie i od ich wymiany trzeba zacząć? Będę wdzięczny za wskazówki. Pzdr!
  5. Będzie taniej, bo już pytałem. Podejrzewam, że za całość ok. 100 zł.
  6. Koszt w ASO kosmiczny: około 100 zł za każdy element, czyli jeden bok za 400 zł. Nie warto:-)
  7. Uszczelka pod głowicą: odkręć korek i sprawdź, czy nie ma zapachu spalin w chłodnicy, zaobserwuj, czy silnik się przegrzewa. Koszt wymiany nie jest mi znany, bo nie miałem tego problemu (właściwie, to praktycznie żadnych problemów nie miałem, ale jeżdzę Outbackiem bardzo mało). Biały dym - czy przypadkiem to nie wina skraplania się pary w układzie wydechowym? Czy po rozgrzaniu nadal dymi? Ten silnik trochę oleju może zużyć, ale raczej przy ostrzejszej jeździe. Jak kiedyś pojechałem do Chorwacji (5 lat temu), to po jeździe autostradowej musiałem trochę oleju dolać.
  8. Witam, >1) Czuję szarpnięcia przy zmianie z biegu 1 na bieg 2. Szarpnięcia nie są ani mocne, ale nie są też słabe. Sprawdzałem poziom oleju (na zimnej skrzyni) - jest gdzieś w połowie, olej czysty, klarowny. Po nagrzaniu skrzyni szarpnięcia między 1 a 2 nieco słabsze. Na innych biegach nie szarpie. Przejmować się tym? Czy to oryginalny olej? Kiedy był zmieniany (powinien być co 60kkm lub co bodajże 4 lata)? U mnie też trochę czasami szarpie, ale zakładam, że to nie jest jakaś poważna wada, zresztą w Subaru robili kiedyś jazdę próbną i nie zgłaszali mi usterki. Miałem kiedyś zmieniany zawór w skrzyni (pojawiał się jakiś błąd), co miało spowodować bardziej płynne przełączanie biegów, ale za dużej zmiany nie zauważyłem. >3) Popatrzę na swoje wentylatory i dam znać. >4) Ja miałem jakiś wyciek przy pompie wspomagania kierownicy, ale zatrzymał się po dokręceniu dekielka (chyba, bo to nie ja dokręcałem:-) ) Poza tym wycieków nie stwierdziłem do tej pory. Pzdr.
  9. Witam, W starszych modelach Subaru, które były pomalowane na dwa kolory (np. dół szary, góra niebieska), był przylepiony pasek cienkiej folii wzdłuż boków samochodu tuż nad granicą między kolorami. Gdzie kupić taki pasek folii, albo czym go zastąpić? W ASO nie pytałem, być może jest tanio, ale nie chce mi się w to za bardzo wierzyć. Pzdr, Gasol
  10. Gasol

    Dziwne zachowanie 4EAT

    W FAQ jest instrukcja, jak sprawdzać błędy skrzyni. Tyle mogę jeszcze podpowiedzieć...
  11. Gasol

    Dziwne zachowanie 4EAT

    Czy przypadkiem przycisk HOLD nie zawiesił się? Bo z tego, co pamiętam, to HOLD ogranicza zmianę biegów, ale nie sztywno i po osiągnięciu granicznej prędkości (albo obrotów silnika?) następuje zmiana biegu. Poszukaj, gdzieś był opis działania tego przycisku. Chyba, że to zawór w skrzyni - ale nie znam się, więc tylko myślę, czego ja bym poszukał w sieci przed wyjazdem do mechanika.
  12. Gasol

    Fotele- Subaru OBK

    Jesli jestes wysoki, to prawdopodobna przyczyna moze byc dosc niskie oparcie plecow, co w sumie powoduje, ze wysoka osoba jest przesunieta w gore w stosunku do modelowej sylwetki kierowcy siedzacego na fotelu. Sprobuj opuscic jak najnizej siedzisko - to moze pomoc. Jak dla mnie (185cm), to wszystkie polozenia siedziska powyzej minimalnego poziomu byly do niczego. Poza tym ten fotel ma slabe trzymanie boczne, tak ze szczuple osoby troche moga "latac" na zakretach. Wtedy trzeba sie dosc czesto poprawiac, a jak nie to bol plecow o tym przypomni:-) Pzdr.
  13. Gasol

    Outback 97 czy warto ?

    kugi, milo przeczytac potwierdzenie, ze nie taki ten stary Outback zly:-) W czasie zeszlej zimy jezdzilem starym Outbackiem na dzialke, gdzie wykanczalem dom (i siebie tez). Dojazd do domu od drogi okolo 50 metrow. Ani razu nie odsniezalem - tylko tyle, zeby brame otworzyc. Raz pojechalem zaladowany po dach paczkami z Ikea. Troche balem sie wjezdzac, bo wtedy snieg juz byl mokry, a wiadomo, ze taki jest trudniejszy do rozepchniecia. To wtedy docenilem naped Subaru, skrzynie automatyczna i podwyzszone zawieszenie Outbacka. Po prostu wjechalem jak ciagnik! Ojciec, ktory to widzial skomentowal to tak: to nie samochod, to traktor! Koleiny byly takie, jakby rzeczywiscie przejechal jakis Ursus:-) Moj stary Outback tez ze Szwajcarii. Na szczescie nie mial przygod z silnikiem. Uszczelki OK, nic nie cieknie, zapala pewnie i jezdzi podobnie. Za to byl malowany - co prawda nie dopatrzylem sie zadnych przygod blacharskich. Troche bierze go rdza na polaczeniu tylnych nadkoli z progami. Ale nie dziala tylko pompka spryskiwacza reflektorow - to pewnie jest do zrobienia, nawet na forum widzialem wskazowki, jak do tego podejsc. Nie mam tez skory, ale mam tempomat - oczywiscie tez dziala:-) W miare zadbany egzemplarz dla kogos, kto porusza sie po kiepskich drogach (snieg, bloto, piasek) w obecnych cenach to moim zdaniem okazja.
  14. Gasol

    Outback 97 czy warto ?

    Ja mam Outbacka'97 i dodatkowo Outbacka'08 w wersji diesel. Takze moge pokusic sie o porownanie. Generalnie Outback'97 jest samochodem super praktycznym zwlaszcza zima. Silnik nagrzewa sie blyskawicznie - nie widzialem w zadnym innym samochodzie sytuacji, gdy po przejechaniu doslownie 1km temperatura jest juz praktycznie optymalna do pracy. Co za tym idzie w srodku robi sie szybko cieplo, szyby szybko odmarzaja, dodatkowo oczywiscie fotele sa podgrzewane, wiec komfort jest naprawde duzy. Docenia sie to zwlaszcza w porownaniu z wolno rozgrzewajacym sie dieslem, ktory jest lodowka przez prawie pol godziny od uruchomienia silnika. Dodatkowo stary Outback ma skrzynie automatyczna, co jest bardzo dobrym rozwiazaniem przy ruszaniu z wszelakich zasp i innych utrudnien. Ten samochod jest prosty w obsludze - ja wjezdzalem w zaspy powyzej wysokosci zawieszenia. Outback'97 po prostu walczy ze sniegiem, mozna cofnac, ruszyc itd, a wtedy zaden snieg nie jest mu straszny - bylem zadziwiony, co potrafi ten samochod. Dla porownania Outback'08 jest dosc upierdliwy w poruszaniu sie po wysokim sniegu. Zwlaszcza, gdy jest zimny, bo latwo silnik zadusic, albo, co czesto sie zdarza, przypalic sprzeglo. Oczywiscie to jest tez kwestia wprawy, ale kierowca musi bardziej sie skupic, zeby samochod zrobil to, czego sie oczekuje. Jesli chodzi o zachowanie na drodze, to nowy Outback jest super stabilny, to znaczy jego zdolnosc do trzymania sie kierunku jazdy jest naprawde znakomita. Ciezko jest wytracic go z rownowagi. Starym Outbackiem o wiele "latwiej" pojechac bokiem - no ale z tego tez jest przyjemnosc, jesli wie sie, co sie robi. Za to nowy Outback ma wg mnie spieprzony tyl, ktory lubi mocno podskoczyc na polskich bezdrozach - ma sie wtedy wrazenie, ze tyl odrywa sie od asfaltu, co jest bardzo nieprzyjemnym wrazeniem utraty kontroli nad samochodem. Spalanie - wiadomo, ze na korzysc diesla. Przyspieszenie - oczywiscie diesel wymiata. Zadowolenie z jazdy - stary Outback ma cos, co sprawia, ze jezdzi sie nim naprawde przyjemnie. Niezawodnosc - obydwa samochody oceniam podobnie wysoko. Hamulce - nowy diesel ma sporo lepsze. W starym hamulce po przegrzaniu (dosc szybkim) sporo traca na skutecznosci. Pewnie mozna by to poprawic, ale u mnie tak jest i jak sie przesiadam z nowego, to musze uwazac:-) Rzeczywiscie silnik starego Outbacka ma opinie cherlawego. Potwierdzam, ze lubi sie rozgrzac, ale od tego jest uklad chlodzenia, zeby go schlodzic. Jak chlodnica nie jest zapchana, jest plyn, dziala termostat, to nie sadze, zeby wypalily sie uszczelki, itp. W moim samochodzie nie zdarzylo sie, zeby wskazowka drgnela po uzyskaniu wlasciwej temperatury. A jezdzilem i po mrozie -25C, jak i w chorwackich upalach. Poza tym stary Outback ma super przednie swiatla przeciwmgielne, ktore bardzo ladnie doswietlaja droge:-) Jesli chodzi o zawieszenie, to u mnie jest standardowe (tzn. bez samopoziomowania). To tyle, jak jakies bardziej szczegolowe pytania, to smialo. Byc moze bede umial odpowiedziec.
  15. Przedmuchaj chlodnice, bo moze jest pozapychana trupami much lub innym smieciem.
  16. Gasol

    Jaki hak do OBekA?

    Mam hak firmy Brink. Uzywalem zaledwie pare razy, wiec ciezko o jakas opinie. W kazdym razie dzialal:-)
  17. Tez o tym slyszalem od Pana, ktory przeprowadzal ze mna jazde testowa. Podobno 3 "wjazdy" na czerwone pole i zegnaj gwarancjo. Moim zdaniem taki warunek bylby bardzo radykalny. Nie rozumiem, czemu na czerwonym polu po prostu w pewnym momencie nie ma odciecia paliwa? Czy diesel jest na cos takiego bardzo czuly?
  18. Zart to raczej nie byl. Nie chce mi sie teraz czytac warunkow gwarancji, ale byc moze jest tam zapis o eksploatacji zgodnej z instrukcja obslugi. Krecenie obrotow na czerwonym polu moze taka eksploatacja nie jest.
  19. Ja slyszalem o tym od Pana, ktory siedzial obok mnie podczas jazdy testowej. Rzekomo "3 wjazdy obrotow na czerwone pole" i ... gwarancja przepada!
  20. Tez jakies wyjscie, tylko upierdliwe kiedy kogos wieziesz i wolisz jednak te poduche miec... Chyba ze domowej roboty wylacznik dorobic. To nie jest takie proste, bo wypiecie poduszki oznacza, ze uklad sterujacy poduszkami zglosi blad. Tym samym WSZYSTKIE poduszki zostana wylaczone. Tak powiedzieli mi w serwisie (a dokladnie w 2 serwisach). Dorobienie wylacznika nie jest wcale banalne, bo po pierwsze nie bedzie to rozwiazanie w pelni przetestowane fabrycznie i bedzie ryzyko, ze poduszki strzela gdy nie trzeba lub nie strzela, gdy trzeba:-/ Po drugie jest ryzyko utraty gwarancji, chyba, ze przed kazda wizyta w serwisie wylacznik mozna byloby latwo demontowac. Generalnie Subaru odwala kiszke z tym wylaczaniem poduszki.
  21. Dzieki za podpowiedzi. Jak widze nie ma dobrego rozwiazania. Wszystko jest pod kontrola dopoki maluch w nosidelku nie zacznie brykac. Wtedy obecnosc mamy jest bardzo wskazana, a przesiadanie sie, by uspokoic dziecko jest klopotliwe. Naprawde nie rozumiem, czemu w Subaru nie ma fabrycznej mozliwosci wylaczenia poduszki pasazera z przodu. Czy to jest jakis majstersztyk techniczny?
  22. Czesc, Czy ktos moze podpowiedziec lub podzielic sie doswiadczeniem, jak (o ile oczywiscie "da sie") zaaranzowac miejsce na tylnej kanapie w Outbacku Dieslu tak, by siedziala tam posrodku zona (szczupla postura), zmiescil sie fotelik dla dziecka 2.5 letniego i nosidelko dla noworodka? Najchetniej przeprowadzilbym starszego syna na przednie siedzenie, ale jest problem z poduszka, ktorej oficjalnie nie mozna wylaczyc. Moze trzeba jakis nietypowy fotelik/nosidelko lub cos w tym rodzaju? W tym momencie zona ledwo sie wciska na kanapie Outbacka'97 i o wygodnej jezdzie nie ma mowy... Podejrzewam, ze w Dieslu bedzie podobnie... Pzdr, Gasol
  23. Outback Boxer Diesel odebrany! W porownaniu do starego Outbacka nowe auto ma wyraznie mniejszy promien skretu. Musze sie przestawic na skrzynie manual. Mam wrazenie, ze silnik bardziej bulgocze niz w samochodzie, ktorym zrobilem jazde testowa. Z tym, ze nie lubie, jak ktos siedzi obok i gapi sie na rece, wiec moze wtedy tego bulgotania nie zauwazylem. Generalnie bardzo milo sie jezdzi:-) Teraz mam problem, ktory samochod sprzedac, czy Honde Civic, czy starego Outbacka...
  24. W poniedzialek odbieram z salonu sluzbowego Outbacka - z silnikiem Diesla. Warto na cos popatrzec, sprawdzic w tym samochodzie przed wyjazdem z salonu?
  25. Gasol

    Tempomat

    Udalo mi sie rozwiazac problem. Przyczyna byl spalony bezpiecznik swiatel hamulca. Prawde mowiac, to okazalo sie, ze jezdzilem jakis czas bez swiatel stopu, az w koncu ktos mi na to zwrocil uwage. Skojarzylem, ze na schemacie wlacznik swiatel stopu steruje tez tempomatem i jak wymienialem bezpiecznik, to bylem praktycznie pewny, ze tempomat bedzie znowu dzialal. I rzeczywiscie: pomoglo! A bezpiecznik spalil sie najprawdopodobniej przy odpinaniu przyczepki i odlaczaniu jej instalacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...