OK. Dziękuję za uszczegółowienie. Fakt. Tak to jest zbudowane. Jednak w 99,99% pokonanych na co dzień km, nie licząc zabawy na śniegu, błocie, czy szutrach, napęd kierowany jest bodaj w >90% momentu obrotowego na przód, a jak zaczyna się ślizgać, dołącza mniej lub bardziej tył. Rozwiązanie fajne, zaawansowane, skuteczne w podjeżdzaniu pod górkę w śniegu, ale to nadal napęd dołączany, pomimo że zbudowany na bazie "centralnego dyfra". Dlatego też Forek XT ze skrzynią AT co najwyżej średnio nadaje się do kontrolowanego latania bokiem, w odróżnieniu do przykładowo MT z wiskozą.