rydzada

Jeśli chodzi o bezpiecznik, to nie wchodzi w grę, żadna przyjemność wychodzić z auta w takie bagno, a co dopiero grzabać się w bezpiecznikach, może jeszcze po ciemku albo w śnieżycy - odpada. Jak ma to służyć częściej (a będzie tak potrzeba na pewno) - musi być bardziej funkcjonalne. Ale dzięki za info - jeśli jest taka możliwość, trzeba by się wpiąć gdzieś we wiązkę i pociągnąć zwyczajny przełącznik do kabiny. Poważnie to przemyślę. Na naszym Forum nie znalazłem konkretów na ten temat. Chyba, że marnie szukałem...

Kopałem się w tym bagnie (zdjęcie) 15 minut. Uwierzcie - to naprawdę dużo i dla mnie i dla samochodu. Wyglądało to okropnie, auto grzęzło po same progi, wisiało na brzuchu. Normalnie bez szans... I tu miłe zaskoczenie - wygrałem tą nierówną walkę. Spostrzeżenia: 1. OBK ma naprawdę duży prześwit, co jest wielkim jego plusem - 200mm to nawet nieco więcej niż w Forku. 2. Chyba nigdy nie kupię już ośki - Mondeo było super, ale to jednak inna bajka. 3. Opony zimowe (tutaj Michelin Alpin) są super na takie akcje. Myślę, że na letnich bym nie dał rady. 4. Zawsze się obawiałem, jak automat poradzi sobie w trudnym terenie, teraz wiem, że to nie ma znaczenia, sprawuje się równie dobrze. Obawiałem się jedynie ugotowania oleju w skrzyni, ale z drugiej strony podczas podobnej akcji w Mondeo prawie spaliłem sprzęgło - kupa dymu i smrodu, nie mówiąc o zgrzytających biegach przy przerzucaniu jedynka-wsteczny. 5. Zmierzając do sedna sprawy - strasznie przeszkadzał mi VDC podczas gwałtownych prób wydostania się z tego bagna, albo szybszego przewalenia się przez trudniejszy odcinek. Nie chodzi o to, że VDC ograniczał moc - to jakoś można przeżyć. Najgorsze, że przy większych prędkościach obrotowych kół VDC całkiem głupiał i walił hamulcami we wszystkie koła jak zwariowany. Oczywiście myślał, że jest jednocześnie poślizg przy "hamowaniu", więc ABS strzelał jak kałasznikow. Masakra. Stąd pytanie - czy warto zrobić wyłącznik VDC i czy nie jest to zbyt skomplikowane ? Z góry dzięki za praktyczne porady.

1. Jeżeli te tuleje są zerwane, cały wał ma prawo się obijać o podłogę, pomimo dobrej podpory. To samo z wibracjami. Trzeba je wymienić w pierwszej kolejności, bo jak są całkiem zerwane - most "lata" góra-dół, przód-tył bez większych ograniczeń i trzęsie całym wałem napędowym. W drugiej kolejności - sprawdzić, czy nie ma luzów na krzyżakach (u mnie był na obydwu). Jak luz krzyżaków się niebezpiecznie powiększa - wał wymontować, oddać do wymiany całych przegubów (ok. 700-800 zł), przy okazji sprawdzić stan podpory gumowej i przegubu środkowego homokinetycznego. Jest druga opcja - nowy wał - cenę już znasz, choć mi powiedziano 4300.

Po 30 kkm H6-ką jeszcze nie mogę się do tego skoku mocy przyzwyczaić. A najciekawsze jest to, że mimo wszystko na niższych obrotach (1000-3500) i tak ma niezłego kopa, tylko w tak ciężkim i cichym aucie po prostu tego nie czuć. Swoją drogą, ciekawe jak ten silnik zachował by się po dodaniu turbiny :?:

ASO Gdańsk - 4 z dużym plusem, pod każdym względem.

Są to tuleje wprasowane w belkę, która znajduje się zaraz za tylnym mostem. Dwie sztuki, umieszczone poziomo, przykręcone do mostu śrubami, są w odległaści ok. 10 cm od siebie. Trzeba sprawdzić, czy guma w tych tulejach jest cała - u mnie - zerwana.

W pierwszej kolejności - sprawdź, czy nie zerwały się właśnie tuleje gumowe łączące tylny most z belką - dojdziesz do tego bez podnoszenia auta

Potwierdzam - tuleje metalowo-gumowe mocowania tylnego dyfru mogą być zerwane, mniejsze prawdopodobieństwo - podpora wału

Nawiązując do świec - w OBK-u H6 209 KM powinny być PLFR-6A-11. W ASO kosztują 112 zł za sztukę W dobrym sklepie/hurtowni - ok. 58 zł. Za zaoszczędzone pieniądze mamy jakieś 150 browarów

Ja mam do wymiany końcowe łożysko wałka wychodzącego z ostatniej - tylnej części skrzyni. Objawy - wibracje przy 80-110 km/h. Po wyjęciu wału napędowego okazało się, że luz promieniowy wałka, który wychodzi ze skrzyni ma kilka mm. Jak wymienię (niebawem), dam znać co i jak.

czy chodzi o łożysko, które trzyma w ryzach wałek wychodzący ze skrzyni, który łączy się bezpośrednio z wałem napędowym ?

Co do danych technicznych - są archiwalne katalogi na www.subaru.de - Kundenservice.

Radar na 50-tce ustawiony jest na reakcję przy min. 64, na 70-tce - na 83. Mogę się mylić o 1-2 km/h. Pamięć już nie ta... Nie wiem, czy dotyczy to wszystkich radarów, więc gwarancji nie daję...

Ostatnie łożysko w obudowie skrzyni, tuż przed wyjściem wałka z obudowy. Nie wiem, jak się fachowo nazywa.

Fakt, łożysko jest zaraz przy wiskozie. Poważnie się nad tym zastanowię...

Gadałem dzisiaj z nimi (ASO Gdańsk). Sprawa do zrobienia, ale koszt - 700 robocizna + uszczelki, łożysko... Generalnie lepiej tego na razie nie ruszać. Co do samego serwisu w Gdańsku - byłem u nich z pięć razy i zawsze odjeżdżałem zadowolony, są rewelacyjni, super obsługa, wszystko wyjaśnią, pokażą, doradzą. Dzisiaj nawet bez mojego "przyzwolenia" bezinteresownie umyli i odkurzyli mi autko. Pozdrawiam ASO Gdańsk.

Po wyjęciu wału w moim OBK H6 okazało się, że jest luz promieniowy (góra-dół) wałka z wielowypustem, który wychodzi ze skrzyni biegów i łączy się z wałem napędowym. Z tego co wiem, opiera się on na jednym łożysku w obudowie skrzyni, są tam też jeden (czy dwa) uszczelniacze - podejrzałem w kompie w ASO. Mam pytanie: czy ktoś z Was wymieniał to łożysko ? Czy trzeba do tego wyciągać skrzynię biegów, albo można dobrać się łatwiejszą drogą ? Jaki jest koszt łożyska - może jest nietypowe i drogie ? ASO w tej chwili nie potrafi mi odpowiedzieć, jest jakiś młody gość w dziale części i się trochę zamotał. Co do wału - musiałem wymienić oba przeguby z krzyżakami, były załatwione na amen.

planuję dwie opcje na przyszły rok: - OBK H6 3,0 model 2004, cena tam - powiedzmy 12.000 $ - Imprezka WRX kombi, cena tam - ok. 10.000 $ Transport do Gdańska, a skąd - nie wiem (???)

Mam prośbę: niech ktoś poda realny koszt sprowadzenia Subaraka z US, kupionego tam za powiedzmy 10.000 dolców - transport, cło, akcyza, VAT, inne opłaty, ewentualne przerobienie świateł, tłumaczenia, itp. Z góry dzięki.

- lukryfikację założyłem bez zastanowienia, a kosztowała jedyne 240 zł z pełną butelką - Flashlube, czy jakoś tak, - u mnie wszedł 50 l, większy nie chciał się zmieścić bez konieczności demolowania wnęki i pokrywy koła zapasowego, gazu wchodzi do niego (nieco nagięty pływak) 45 litrów, - zużycie: rekord min. - włączony tempomat 130 km/h w nocy po austriackiej autostradzie, zero ruchu - 10,5l ; rekord max. - miasto, korki, pedał w podłodze - 19,5l ; trasa 120-160 km/h - 14,0l ; a tak przeciętnie w ruchu mieszanym - 16,0l, - ja mam DT Gaz System, pracuje (prawie) OK, chociaż są lepsze, ale też droższe instalacje, - zbiornik pod autem - NIE

1. Brudny filtr pyłkowy - odkręć schowek przed fotelem pasażera, wyjmij filtr, albo o razu go wymień i zobacz, czy będzie lepiej. 2. Mokre dywaniki pod nogami - wysusz albo na zimę wymień na gumowe. 3. Mokra tapicerka wewnętrzna, np. podsufitka z powodu cieknącego szyberdachu (u mnie tak było), podłoga bagażnika. 4. Piach i kurz wewnątrz auta adsorbuje dużo wilgoci, która przy chłodzie powoduje parowanie szyb - odkurz wnętrze, wszystkie zakamarki. 5. Rzadko - niesprawny przełącznik/kryza obiegu zamkniętego wentylacji. 6. Nie stosuj ŻADNYCH środków zapobiegających parowaniu szyb - masakra, efekt najczęściej jest odwrotny. Dobrze umyj szyby wewnątrz płynem do mycia naczyń, albo czymś podobnym.

Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby nie upalać na gazie, pod warunkiem, że instalacja jest wystarczająco wydajna dla danego autka i odpowiednio wyregulowana.

Temat się wyklarował - to nie podpora, tylko obydwa krzyżaki mają luzy. Okazało się, że kiedyś były robione - we Włoszech przed sprowadzeniem auta, tylko że tandetnie i dlatego się zaczęły sypać. Nowe dwie sztuki razem z wyważeniem wału i robocizną - 800 zł. Lepsze to, niż nowy wał za 4800. Co Wy na to ??

Ja mam, przynajmniej według Twojego opisu, dokładnie te same objawy. I wydaje mi się, że nie chodzi o skrzynię. Coś czuję, że może katalizator się skruszył lub pękł w środku i jego wkład ociera o puszkę. Może też poduszka od skrzyni się zwiesiła, osłona o coś ociera i chrobocze metalicznie. Jutro jadę do serwisu na wymianę oleju, popatrzę na podwozie, podpytam speców, co to może być i dam znać.

Robił ktoś z Was podporę wału napędowego w Legacy, OBKu albo Foresterze ? U mnie jest na wykończeniu, strasznie wałem telepie, a serwis chce w komplecie z całym wałem ok. 4500 zł