W sumie nie widzę nic złego w Peugeocie 1,6 225 koni, a tym bardziej- w 3-cylindrowym Fordzie 1,5 200 koni, o całkiem przyzwoitym klangu A moją Fiestą 1,0 140 koni przypuszczam, że będę objeżdżał 90% Subaraków zakupionych w salonach w 2019r. Znak czasów to małe, mocne silniki. Subaru też nie idzie aż tak złą drogą, tylko te moce i osiągi wersji 1,6 CVT są okropnie niskie. Jakby wstawili do nich wiatraki, coś by może z tego było.