Jeżeli zależy Ci na bliskości zalewu a jednocześnie nie lubisz tłumów, to omijaj Polańczyk, Jawor, Solinę itp.
Polecił bym Ci Półwysep Olchowiec, - też jest tłoczno ale nie aż tak jak w miejscowościach ww.
Są tam domki i dodatkowo ładny duży pensjonat, ala karczma, z tym że nocleg chyba coś około 140 zł od osoby, o ile dobrze pamiętam
Chyba że ogólnie chcesz pojeździć po Bieszczadach to polecam np. Dużą Pętlę Bieszczadzką - jadąc nią wystarczy zjechać w pierwszą lepszą dróżkę żeby odkryć jakieś urokliwe zakątki.
Na pewno przeżyjesz szok jak tu przyjedziesz - 20 lat temu byłą tu idylla, a teraz w sezonie urlopowym omijam miejscowości wymienione wyżej szerokim łukiem