Janosik

Jak Maryna to "przypadkiem" przeczyta to mi się oberwie, ale niech tak zostanie, będzie zabawniej No nie do końca, jeszcze teściową musze przeciągnąc na pachnącą strone mocy dobrze chociaż że mieszka piętro niżej. No dobra ide na powietrze, spod skoczni słychać nawet fajną muzyczke

Dzis wieczorem minie magiczne 2 tygodnie :cool: Musze sie jednak do czegoś przyznać miałem dodatkowy bodziec o którym wcześniej nie wspomniałem, mianowicie moja zona nie pali tydzień dłużej niż ja niniejszym pozwoliłem sobie dopisać ją do listy :grin: 1.IRAZU 2.żona IRAZU 3. Hubeeert 4.Janosik 5.żona Janosika 6.cummins Zaczynam odczuwać zwiększone zapotrzebowanie na tlen, rano pompki, przysiady i takie tam, zaraz ide z dzieciakami na śnieg, potrzebuje się zmęczyć nie żebym chciał coś osiągnąć, poprostu lepiej się czuje :wink:

adaś, ale po co numerowałes te fajki :?: Jak to czytałem to myslałem że postanowiłes sobie że jak nie znajdziesz kolejnego numerka to nie zapalisz, i tak szukajac miałbyś zajecie i nie myślałbyś o paleniu

Tutaj całkowicie się z Toba zgadzam, tez robiłem takie próby i kosztowały mnie 5 euro za paczke, dlatego w tym roku mam zamiar jechac na urlop bez nałogu, ale zaczać trzeba odpowiednio wczesnie :cool: I zajmijcie sie juz soba, skoro jest wino i weekend to....... dobranoc

wzajemnie, ja troche mocniej, tradycyjnie w sobote wódka z colą Marku ja wiem że nie warto wracać, rzucam trzeci raz, dwa poprzednie czegos mnie nauczyły, teraz wiem ze jak zapale to napewno bedę tego mocno żałował, wiem czego się wystrzegać, wiem że spokojnie wytrzymam styczeń i luty, bardziej boje sie wiosny, kiedy to zaczynaja się takie fajne roboty koło domu, tak dałem sie skusić zeszłego roku [ Dodano: Nie Sty 17, 2010 12:32 am ] A co do wagi ja też mam 180 cm, waże srednio 62 kg, jak rzucałem 2 lata temu doszedłem do 65-ciu, teraz mam nadzieje że bedzie wiecej :roll:

To wiem, niektórych nowych userów zapamietuje sie chciał- nie chciał Koleżanke muche kojarzę , czy tez deklarowała niepalenie :shock: troche tych stron tu juz jest, pogubiłem sie

IRAZU, czy moge mówic Ci Marek? Ja mam na imię Piotrek własnie mija tydzień jak nie pale adaś, hogi, alex, jak tam z wami, nie potrzebujecie wsparcia? w kupie sila

IRAZU, szczerze dziękuje za zaproszenie ale jak juz pisałem mam skłonności do uzależnień A na poważnie 6 dzień mija :cool: :grin: jest coraz lepiej, tylko co dzień wieczorkiem schodzi mi 4-5 browarków Czyżby zamienił stryjek siekierka na kijek? :roll:

Właściwie to żartowałem, puki dzieci jeszcze małe to ciężko gdziekolwiek sie wybrać, może kiedyś.... :roll: A grilla a właściwie watre to ja mam pod domem co tydzień w lecie, często z muzyką i tańcami

Uuuuu troche daleko z podhala :mad:

Niedźwiedź, to są słowa pana Andrzeja Kopera: Nie ma takich sprężyn z innych modeli Forestera które po założeniu do "dostępnych na rynku " amortyzatorów dawałyby zadawalający rezultat I było to już wielokrotnie " rozpracowywane przez amatorów tańszych rozwiązań , również przez serwisy ( co jest zrozumiałe :!: ) Katalogowi bym zbytnio nie wierzył, np.mnie po nr. VIN też wychodzi "NORMAL SUSPENSION" :wink:

Prezesie naszego klubu, ktoś cos mówił o jakiejs kiełbasce czy browarku na wiosne, aktualne to? może bym sie załapał :?: :roll:

kajfland, kiedyś czytałem na jakichś forach typu rzucamypalenie.pl czy cuś takiego jakie jazdy ludziska mają po tego typu tabletkach Reakcje i opinie były różne ale głównie takie że "czy sie stoi czy sie leży..... człowiekowi wsio obojętne" ludziska nie byli w stanie pracować, a nawet wyjść z domu W sumie fajnie ale ja mam skłonności do uzależnień Nie pale dalej :cool:

No właśnie "zamiennikiem", mnie chodzi o to żeby ktos udowodnił że subaru wyprodukowało forestera obojętne czy n/a czy s/tb z zawieszeniem bez samoreglacji. Jak zadałem pytanie blisko 3 lata temu co zrobić żeby tyłek nie zwisał z amorami np.KYB to długi czas nikt nie był w stanie pomóc, wtedy nikt nie wiedział o sprężynie KYB RA5761 (bo pewnie takich jeszcze nie było) i dlatego w PL połowa jeździ na sprężynach z Poznania Dzisiaj nawet MONROE robi "dedykowane" do forestera bez samopoziomowania :cool:

Niedźwiedź, to wszyscy wiemy, pytanie tylko czy te dedykowane sprężyny są ORI i najlepiej wyciągnąć od nich jakieś numery katalogowe, wtedy wszystko stałoby się jasne

Trzymam się, 3 doba mija Zauważyłem że jak mam jakiś kryzysik, np. pijac kawe to wystarczy przetrzymać jakieś 5-10 minut i ciśnienie ustaje :cool: Rzucam w sumie trzeci raz, więc musi się udać a wasze sława naprawdę dają do myślenia i pomagają :wink:

IRAZU, biorezonans nie wchodzi w gre, ale chciałbym zebys pisal mi jak jest fajnie bez palenia, jakie plusy, dzis byłem na spacerku z curą czego nie robiłem od lat :???:

Bo trzeba mieszkać na wsi i odśnieżać subarakiem tak jak ja:

Pierwszy dzień prawie za mną, ale na plasstrach to bardzo latwe, za łatwe :shock: I kto powiedzial że zero alkoholu :roll: jestem nawalony i oddałem wszystkie fajki teściowej

IRAZU, przed chwilą zapaliłem sobie fajeczke i pomyslałem jakby to było gdyby była ostatnią :roll: Deklaruje solidarność z nie palącymi od jutra, ktoś jest chętny? Ktoś nagrał kawałek o pożegnaniu z fajkiem, zdaje sie kukiz, pamieacie?

Teraz wiem jak to jest, jak ktoś pokazuje foty że sypie, szlag mnie trafia bo u nas wszystko spływa. Ale w końcu olleo ma używanie, zauważyliście że go nie ma? pewnie używa ile wlezie

Nakazałem połówce nakleić mi plasterek rano jeszcze w łóżku, jak na razie plastry dawały mi najlepszy efekt, trzeba walczyć Nie sprawdzałem jeszcze jak jest na plastrach i e-fajce w razie kryzysu :roll: Przeżyjemy zobaczymy

Kiedyś samo wypadnie a jak szarpie kierą to kilka razy ostre hamowanie i sie wytopi A propos gdzie ten zapowiadany armagedon :?: u mnie nic sie nie dzieje, ani wiatru ani sniegu buuuuu :sad: (prócz tego co leży od dawna)

khm, chciałem się pochwalić khm, że że jarałem lajty khm a tera jaram super lajty khm, puki co na nic khm więcej mnie nie stać, tak wiec nadal khm rano pluje flegma khm, i wymiotuje podczas mycia paszczu. Niniejszym wypisuje sie z listy khm puki moje osiągniecia nie bedo bardziej zaawansowane khm

Właśnie miałem napisać że pomuków nie zbieram, gupio się wygląda z jednym pomukiem