kyau

tej Filip a Tobie o co chodzi z tym podpisem???

czekam z kwiatami i szampanem;)

zdjęcia komponentów instalacji. wiem, ze jest beznadziejna, ale póki co nie mam na nią środków- po wypalonych zaworach. Myslę też powaznie o oddaniu outbacka w dobre ręce...

komputer jest firmy Dream. Reszta to napiszę torchę później jak zajrze pod maskę.

jeżdże tym rąbanym subaru i mam z nim problem, ostatnio mi pomogliście, gdybym ja mógł to zrobić- zrobiłbym to. Chodzi tylko o to czego się trzymać... jakieś sugestie, tymbardziej że innego normalnego forum nie znalazłe, a wydaje mi się że poziom wiedzu juzerów jest raczej dokładny. wybacz ton, zły jestm na tą instal

fajnie koledzy ze mozna na was liczyc

dokładnie tak jak mówisz. Jest takie mocne szarpnięcie i znowu wskakuje na obroty. Z wtryskiwaczami nie wiem, bo na benzynie smiga naprawdę extra....

Moje pytanie: Miałem problem w Imprze Turbo, z wydechu miałem ogień- mieliście rację, zawory padły od gazu. ża wymainę 4 tyś zł i opare jeszcze detali w tym. Po wymainie na benie śmiga bez uszczerbku na mocy, jednak na gazie kiedy nagrzeje się zaczyna szarpać w zakresie od 1,5-3tyś, tak że wskazówka od obrotów wyraźnie waha się nawet o 500 obr. Po załączeniu się turbiny bryka dalej jak ta lala. Na zimnym silniku problemu z gazem nie ma. Wymieniłem kolektor ssący, przepływomierz a gaz był na regulacji w dwuch różnych miejscach. Co tomoze być? 96rok końcówka :roll:

nie właśnie, nie pytałem bo upadłem prawie, ale jak coś mówili że nie wiadomo w sumie, że auto musi zostać na dłużej, ale szacują koszt na dyche... wrrr!

nie ma typowych objawów uszczelki, nie bierze oleju (tylko w normie), więc to odpada, nie ubywa wody w zbiorniku.

Cewka jest ok, bo była sprawdzona. Podpięty do kompa i nie wykazało żadnych błędów! jak już pisałem, w serwisie subaru zawołali 10 koła za naprawę... jeśli to luzy, to czemu na wysokich obrotach jest ok?? świece zmieniane, przewody też i zapłon ogólnie ok!

Witam, jestem nowy. Dojechałem chyba imprezę... To kombiak z 97 roku, 2,0 z turbo, coś koło 220 koników. Odpala normalnie, wkręca się na obrotu też normalnie, ale JAK SIE NAGRZEJE TO PRZESTAJE CHODZIC NA DWA CYLINDRY, tak nagle, z tłumika wychodzi ogień gdzieś na pół metra, strzela, krztusi się ale nie gaśnie, trzęsie całym autem. Na gazie nie chodzi praktycznie wcale, na benzynie tylko da się jeździć ale jak jest powyżej 4 tysięcy obrotów więc jak jest ciepły to tylko na turbo! No bez sensu. Nie wiem totalnie co jest, w serwisie zawołali 10tyś za naprawę, nawet nie pytałem co jest do zrobienia. Czy ktoś z was sie z czymś takim spotkał?? to cholernie pilne dla mnie! przepraszam, bo w ogólnym umieściłem ten temat.

Witam, jestem nowy. Dojechałem chyba imprezę... To kombiak z 97 roku, 2,0 z turbo, coś koło 220 koników. Odpala normalnie, wkręca się na obrotu też normalnie, ale JAK SIE NAGRZEJE TO PRZESTAJE CHODZIC NA DWA CYLINDRY, tak nagle, z tłumika wychodzi ogień gdzieś na pół metra, strzela, krztusi się ale nie gaśnie, trzęsie całym autem. Na gazie nie chodzi praktycznie wcale, na benzynie tylko da się jeździć ale jak jest powyżej 4 tysięcy obrotów więc jak jest ciepły to tylko na turbo! No bez sensu. Nie wiem totalnie co jest, w serwisie zawołali 10tyś za naprawę, nawet nie pytałem co jest do zrobienia. Czy ktoś z was sie z czymś takim spotkał?? to cholernie pilne dla mnie!

Witam wszystkich! jeżdżę Calibrą, Subaru właściwie z doskoku- tatusia, ale mam pytanie do dz. technicznego! Heja :wink: