Skocz do zawartości

piotr1

Użytkownik
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotr1

  1. piotr1

    Mycie silnika????

    Poczytaj wątek od początku. okej - załapałem. Jak się go uświni w naprawie, to rozumiem. Ale w trakcie normalnej eksploatacji, to całe życie mnie uczyli żeby nie myć. Stąd mój sceptycyzm do mycia w ogólności.
  2. piotr1

    Mycie silnika????

    A w zasadzie, oprócz aspektu wizualnego, to po co myć? Tu chyba, jak nigdzie indziej, doskonale pasuje obiegowe powiedzonko, że "częste mycie, skraca życie" :wink:
  3. Rozłącz złączkę od tego czujnika, jak zgaśnie to czujnik. To ten bardzie z tyłu skrzyni. Ostatnio urwał mi się od niego jeden kabelek, stąd wiem który to. Oba czujniki są na tyle wysoko, że jakby co, to bez problemu możesz wykręcić - olej się nie poleje.
  4. piotr1

    ile wam pali ?

    Mój stareńki turbodziadek pali: Miasto styl emerycki, średnie korki - 11+ Nie przekraczam 100km/h, nie 'kopię leżącego' na każdych światłach - po prostu jadę (jak dajmy na to matizem) do/z roboty freestyle - styl przeplatany - 13+ Czyli jadę dla relaksu. Kilka kili, ale bez pełnego ognia cały czas. fullcontact - 15+ Wiadomo o co chodzi. Trasa Minimum - ok 8.5, średnio - ok. 10
  5. To jak nabierzecie wprawy, to zdaje się wymianę skrzyni w rajdowej imprezie na strefie zajęło mechanikom... 15 minut Dzięki, ale naprawdę NIE CHCĘ nabierać wprawy! Wystarczy mi ten jeden, mało romantyczny, raz...
  6. W zeszłym tygodniu to właśnie zrobiłem. Problem w zasadzie nie jest duży, jak już ... wyjmiesz skrzynię :smile: Być może udaj się jakoś to zrobić bez wyciągania, w końcu to ostatni kawałek, więc może jest jakiś magiczny sposób. Są tam 4 łożyska, mi padło to ostatnie na wałku od wiskozy. Rozpadło się Po numerach katalogowych znalazłem łożyska i wymieniłem. Objawy jakie miałem przed awarią, to dziwne stukania ze skrzyni (zaczęło się na trójce, później dołączyły inne biegi), oraz olej zrobił się czarny. Ile mi to czasu zajęło: wyjęcie skrzyni - ok. 5h; rozebranie wymiana złożenie - ok. 4h (nie chciał zejść cyngwajs od zmiany biegów), włożenie skrzyni - ok. 4h. Dwie osoby - pierwszy raz, ale o wiedzy technicznej w stopniu większym niż podstawowy :grin:
  7. piotr1

    Rozrzad GT

    Ja od razu po zakupie (jakieś 2.5 roku temu) wsadziłem do turbodzidka pasek Matsuboshi (czy jakoś podobnie). Pomyśl też może od razu o wymianie pompie wody. U mnie po zmianie samego paska padła po kilku dniach.
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. OKi. Nie ma taryfy ulgowej dla 'początkujących'. I to mi się podoba :smile: To wracając do wątku dyskusji. Sam bym się skillował - jadąc od lotnika wawelską do grójeckiej. Tak bardzo mnie gość zbyt wolną jazdę zdenerował, że ciut za bardzo na trójce przeciągnąłem. Prędkość się rozsądna zrobiła. A tu pas się kończy... Czerwone, pod światłami auta stoją. Jak by sucho było, to no problem. Ale mokro. Wybroniłem się i tylko na lekkim krawężniku lewym tyłem się skończyło. Ale warto było gościa objechać! wesołe? :grin:
  10. Kiedyś czytałem ten wątek z przyjemnością. Często się uśmiałem. Hmmm... Teraz to już jakby nie to samo. Celem stały się prawdziwe kille? Późno się włączam w temat, ale z obowiązku, bo fakt - często sam staram się uczyć innych postępowania na drodze (nikt tu nie jest święty), ale nigdy nie celowo prowokując nieszczęścia. Jeśli przybędzie choć jedna osoba, która się zastanowi i jednak poratuje w sytuacji na drodze, w którą się wpakowałem z powodu pośpiechu/głupoty/zapomnienia/zagadania itp. to i tak warto było się wystawić na atak, że "co ja piszę bo gość w golfie przepis łamał etc.".
  11. z ktorego gt skrzynia ? bo tez moga miec rozne przelozenia glowne. Hmmm. Myślałem, że GT to GT i wszystko na jedno kopyto. Ogólnie się pytałem żeby wiedzieć co mogę brać jako zamiennik bez konieczności zmiany dyfra. A jest może gdzieś jakiś techniczny pdf o turbodziadku? Mam dokumentacje (to co znalazłem na forum) - imprez jest sporo, a z zaturbionym legasiem 89-94 gorzej (tylko coś do wersji amerykańskiej - bez inrecoolera itd.). Jak bym miał coś takiego to bym kolegów nie męczył, i w dokumentacji wyczytał.
  12. w ktorym ? Z tyłu. W przednim to bym się w najśmielszych snach nie spodziewał. A skrzynia z GT nadałaby się bez konieczności dopasowania dyfra? BTW - na forum ostatnio sporo kupujących/szukających skrzyni. Coś zawodna ta japońska technika.
  13. A czy wiecie może czy 2.5L wolnossak ma już LSD w dyfrze? Bo jeśli tak to właściwie jedyna różnica z oryginałem, to mi się Vmax zmniejszy o ok.10%, z czym da się żyć. No i kwestia tych półosi - może policzyć ilość zębów na wielowypuście ze skrzyni? Bo chyba tylko ilością się różnią, a średnica zawsze jest ta sama.
  14. Czy skrzynię TY754VCAAB z wolnossącej Imprezy 2,5 można bez komplikacji włożyć na zamianą do turboantyka? Głównie to boję się, czy podejdą dotychczasowe półosie i czy przełożenia nie będą się różnić zdecydowanie. Jeśli nie da rady, to jest jakaś łatwa możliwość stwierdzenie, że dana skrzynia się nadaje a inna nie? Np. po oznaczeniu typu? Pytam, bo czasem coś się zdarza na allegro ale oczywiście do wszystkich modeli oprócz turbodziadka
  15. kuba_p, miałem podobne objawy (z wrzucaniem jedynki) jak poziom płynu w sprzęgle był bliski minimum. No i klasycznie - jak zimno na dworze to jedynka ciężej wchodzi, ale to chyba wykluczamy, bo piszesz o staniu w korkach, więc wszystko już jest ładnie wygrzane.
  16. A można na Priv więcej szczegółów? Tyle że bez montażu - lubię podłubać przy aucie :smile:
  17. szczur75, Dzięki za kontakt. Przyszedł chyba pierwszy raz czas na decyzje: remontować staruszka, kasę ładować, czy myśleć o zmianie. rydzada, u Ciebie to jest duża szansa, że to tylko jakaś drobnostka (czego Ci szczerze życzę!). Ale u mnie to raczej skrzynia - te opiłki w oleju...
  18. Też zaliczyłem pęknięcie tylnej zwrotnicy. Oprócz samej zwrotnicy musiałem zmienić amortyzator - wygiął się wyraźnie. Z tego co pamiętam to sama wymiana nie jest zbyt skomplikowana.
  19. szczur75, nie jestem wybredny. Mi wystarczy stan dobry. I rozumiem, że dałeś 1.5k za naprawę/wymianę PLUS cena skrzyni?
  20. A jeżeli tak, to co? Tzn. ile? i dlaczego tak drogo? Łożyska w skrzyni. Dzięki za jakieś podpowiedzi. Mam więcej danych. Zlałem olej ze skrzyni - oj brzydki. Czarny, pełno opiłków na korku (tak na małą łyżeczkę od herbaty). Wlałem nowy, żeby nie przyspieszać agonii. I jest tak - ruszam, przyspieszam (nawet delikatnie) to coś się mieli, często popiskuje. Jak już jadę stałą prędkością to da się wytrzymać. Chyba muszę przenieść wątek do KUPIĘ i poszukać nowej (w sensie innej :wink: ) skrzyni. Do turbodziadka nadaje się tylko z innego turbodziadka? I ile może kosztować :?:
  21. Sprzęgło działa ok - nie ślizga się, nie szarpie. Biegi też wchodzą normalnie. Na postoju też wszystko gra. Dopiero jak ruszam/jadę to coś się dzieje.
  22. Witam formumowiczów :smile: Długo się przyglądałem, niedawno zarejestrowałem (i przywitałem!) i teraz przyszła pora na prośbę o pierwszą pomoc techniczną. W moim poczciwym turboantyku coś zaczęło szwankować (tak - sam jestem bardzo zdziwiony! :wink: ). Ok. miesiąc temu na 3-ce pojawił się lekki chrobot z okolic skrzyni biegów. Raz częściej, raz rzadziej. Nic co powodowałoby zawał serca. Po jakimś tygodniu trochę ustało. Od dwóch dni wróciło. Mało tego - robi się gorzej. Już na każdym biegu pojawia się takie popiskiwanie (coś jak blacha o blachę), albo trochę jakby coś się lekko mieliło w skrzyni, czasem lekko przycichnie. Przeważnie jak zdejmę nogę z gazu to cichnie. Na samym luzie chrobotanie podobne jak w trakcie jazdy. Czy ktoś miał coś podobnego? Nie chcę się żegnać z poczciwym turbodziadkiem, ale jak skrzynia padnie ... Może to jakieś łożysko, co przeważnie pada? Stan mojej subaryny (może pomoże ustalić co jest w tej nieszczęsnej skrzyni): 92r, Przebieg >200k, osobiście (ostatnie 30k) nie katowałem go niemiłosiernie. Ma wyraźne luzy na półosiach przy skrzyni, ale miał je od chwili kiedy go kupiłem. Olej w skrzyni też sprawdzałem - w normie.
  23. Witam forumowiczów :smile: Od prawie 2 lat jeżdżę legacy 92. Od dłuższego czasu czytuje formum, aż w końcu po długim weekendzie znalazłem siły na rejestracje. Pozdrawiam wszystkich (szczególnie kolege, też w legacu więc jest duża szansa że też należy do forum, który kilka tygodni temy pozdrawiał mnie migaczami na wysokości dworca centralnego)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...