Spokojny

mac12 :arrow: PW

szczerze mówiąc to w porównaniu z faktem, że czasami trzeba lecieć z Rzeszowa do Warszawy w celu porządnej diagnozy, to odległość z Leszna do Poznania to całe nic. Tym bardziej takim wozem... choćby i kulawym

ooo... Panie Grzegorzu!!! No ja nie wiem, nie wiem, ale pamiętajmy że brzydale zawsze cieszą się powodzeniem wśród pięknych kobitek. Więcej wiary w czar niezaprzeczalny ... nawet na niskopiennym zawieszeniu :wink:

To co pisze carfit to chyba najlepsze co możesz zrobić. U mnie był podobny objaw i okazało się, że skończyły się świece, a chwilę później że i przewody były ledwo żywe. Więc spokojnie bo problem może być naprawdę niewielkiej wagi. A na początku w desperacji miałem myśli identyczne jak Twoje :wink:

A do Forestera z 2000 roku to gdzie można dostać dywaniki i gumową wykładzinę do bagaznika :?: Czy do modelu po 2002 roku kształt wykładziny jest inny :?:

1. amortyzatory tylne od wersji XT (regulowane) - są twardsze; u mnie efekt wyraźnie odczuwalny; zachwalam bo sam będę niedługo swoje sprzedawał a są w stanie bdb więc polecam 2. do tego grubszego stabilizatora tylniego proponuję również sztywniesze łączniki zamontować.

przeglądałem sobie wątek i... znalazłem ucieleśnienie swego marzenia :shock:

a niech kto podzieli się komentarzem o tej zacnej ofercie ... niech skomentuje :wink:

że tak wpiszę się jako chętny :smile:

Panowie użytkownicy TSS, gdzie w Warszawie najlepiej oddać samochód do montażu takiego zawieszenia? Może u samego dilera przy okazji zakupu?

hehe... nie dziwne że wyszukiwarki nie potrafiły wypluć z siebie zadowalającej odpowiedzi Dzięki za wyjaśnienie! :wink:

"ZTCW" "AFAIK"...emmm... a moża prosić o tłumaczenie

Posiadam Forka właśnie w starej budzie, i przy kołach 225/55/R17 nic nie obcierało... choć było ciasno.

Nie wiem jakie Ty masz doświadczenia, ja miałem do zeszłego sezonu 225/55/R17 na felgach z ET35 i muszę powiedzieć że jazda po koleinach była dość uciążliwa :neutral: Na ten sezon zakupiłem felgi od WRX i opony (nadal plan) 215/55/R17, w nadziei że problem zniknie :roll: Swoją drogą, to chciałbym zrozumieć mechanizm działający podczas takiego szarpania w koleinach i dlaczego kilka milimetrów w rozstawie kół robi taką różnicę :?: I jeszcze jedna związana z powyższym, dygresja Jeśli na źle dobranym rozmiarze szarpie samochodem na koleinach, to oznacza że idą większe naprężenia na wszelakie łączniki w zawieszeniu, przez co te zużywają się w szybszym tempie. Takie mnie przemyślenie naszło :wink:

Tkła mnie myśl jedna: a może byłby przyjaciel zadowolony z OBK w analogicznej konfiguracji :?: Jasna sprawa że charakter samochodu inny. Jednak czy od strony technicznej jest porównywalny do tematu wałkowanego powyżej? Samochód większy i może nieco bardziej wygodny... kanapowy, rzekłbym

Dzięki za wszystkie opinie :smile: Dla porównania dam mu na próbę mojego nasterydowanego staruszka. Niech poczuje różnicę :wink:

Przyjaciel zapragnął mieć wolnossącego forestera w automacie :neutral: . Mówi że nie ma potrzeby szybko jeździć. Ma do wydania 60 kPLN. Mówię mu że maszyna fajna, ale nie mam doświadczenia z automayczną skrzynią. Jakie są doświadczenia z takimi skrzyniami (chodzi przede wszystkim o niezawodność)? Czy wersja amerykańska różni się od europejskiej? Jeśli tak, to którą wersję lepiej brać pod uwagę?