Skocz do zawartości

Sims

Nowy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sims

  1. Ja Wam życzę szczęścia, bo pieniądze i zdrowie to na Titanicu mieli
  2. Sims

    Subaru Impreza STI 2008

    W zawiązku z tym, że z przymusu musiałem się pozbyć mojego STI zostałem zdany na model 2008. Tak się biję z myślami od 3 tyg., ale już powoli się przekonuję do "nowego". Czy nie uważacie, że po raz pierwszy od zawsze czarny wygląda lepiej niż blue mica?? Nawet zawsze dla mnie odrażający srebrny nie jest na tej budzie takim dramatem. Poza tym tak szukam tych plusów i doszedłem jeszcze do jednego, że bardziej humanitarnie będzie wozić psa w bagażniku w STI 2008 niż STI 2007;)) Info dla Zielonych: Tak naprawdę to jeździł do tej pory na przednim fotelu;))
  3. Sims

    Podsterowny STI 2007

    HMMM, To sorry, jakoś mi umknęły chwyty marketingowe Subaru. Jakoś konserwatywne podejście Subaru do konstruowania Imprez mocno mi utkwiło w podświadomości (chyba za mocno;))) Niemniej jednak Pan z działu technicznego SP, z którym rozmawiałem również był mocno zdziwiony tym faktem. Nie mówiąc o M. No ale Forum jest zawsze najlepiej zorientowane;))
  4. Sims

    Podsterowny STI 2007

    M. powiedział, że z przodu jemu się przydarzył i torsen i wisko.
  5. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Elo, no więc znowu mam auto;)) Oto wyniki wizyty w Krk: Po zrobieniu prostego testu wyszło na to, że tylny dyfer zachowuje się inaczej niż wszystkie , które mechanik miał do tej pory. Jakież było moje i nie tylko zdumienie, gdy się okazało, że z tyłu znajduje się to samo co z przodu czyli torsen. Okazało się, że od jakiegoś czasu (ponoć od 02.2007 - ale to p. Andrzej pewnie będzie lepiej wiedział) montują z tyłu torsena. ICoWyNaTo???????? Ja jestem z leksza zniesmaczony;((. Ja osobiście uważam to za jakąś WIELKĄ ŚCIEMĘ!!! ze strony FHI jeżeli dotyczy to nie tylko mojego auta. No ale Mistrzu wymienił mi oczywiście na porządną szperę i generalnie na razie tyle. Pan Andrzej miał oczywiście rację poddając w wątpliwość jakiekolwiek uszkodzenia tylnego dyfra. Po prostu inny system. Czy to coś da Przemqu jeżeli chodzi o podsterowność mojego egzemplarza - przekonam się w przyszłym tygodniu na testach w Kielcach. Wydaje mi się jednak, że Twoje sugestie dotyczące komputera sterującego dccd mogą być trafne. M(echanik) powiedział, że standardowe komputery sterujące w STI nie są za wysokich lotów. M. powiedział również, że podsterowność może się zdarzyć w świeżych egzemplarzach, co z kolei może wynikać ze "ścisłego dopasowania części" jak to określił. Ale to podejrzewam Twojego samochodu Przemqu nie dotyczy (z tego co pamiętam to prawie 30.000 km przebiegu) a i mojego powoli chyba również nie (5.500). Teraz 3 uwagi do szanownych użytkowników STIajów. 1. Generalnie M. potwierdził słowa p. Andrzeja o niezawodności dyfrów. Po dosyć częstym upalaniu w warunkach torowych radził przegląd (po jakiś 10.000-15.000 km) pod kątem jedynego elementu, który jego zdaniem ulega zużyciu, mianowicie "blaszek" w dyfrze. 2. Generalnie M. ocenił konstrukcję STI jako posiadającą zapasy jeżeli chodzi o elementy przeniesienia napędu. 3. Dla tych co chcą jeździć swoimi cackami aż do śmierci - na pewno poprawi żywotność wyważenie silnika. A przy tym potrafią podobno niezłe cuda wyjść) Na razie tyle. Pzdr P.S. Jeszcze parę takich newsów i zmieni mi się optyka co do FHI.;((
  6. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Dyfer MY07 malo osób widziało :shock: AK Co Pan, Panie Andrzeju ma dokładnie na myśli??
  7. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Przemeq, thx za Twojego posta. najedzony głodnego nie zrozumie i będzie Ci wmawiał, że jest wszystko OK. To, że się udzielam na tym szanownym forum od niedawna wcale nie musi oznaczać, że jestem totalnym żółtodziobem w sprawach trakcji samochodu. Może mechanikiem nie jestem, ale wiem jak się ma poprawnie samochód zachowywać. A i Impreza to już nie moja pierwsza. Pzdr
  8. Sims

    Podsterowny STI 2007

    elo, sprawa się nieco zagmatwała. czujniki sprawdzone i są OK. po testach oceniono, że problem leży jednak w tylnym dyfrze. jutro rozkręcają i będę wiedział coś więcej. pzdr
  9. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Elo, właśnie wróciłem z Krakowa, bez auta;(( Ale chłopaki z teamu Leszka K. się za niego wzięli więc myślę, że jutro jakaś sensowna diagnoza będzie. To mi się podoba - bez zbędnego wmawiania, że jest OK wzięli się do roboty. Co do geometrii to wszyscy mieliśmy ustawienia fabryczne. Nie wiem jak moi koledzy, ale u mnie był minimalnie rozbieżny więc na razie spróbowałem ustawić to na 0, co też mechanik LK potwierdził, że jest teraz OK. Więcej infosów jutro. Dla ciekawskich: 1. spalanie na torze - 20,43 l/100 km (właściwie u wszystkich naszych 3) 2. na 5000 km przejechanych w 1 miesiącu użytkowania mój STI nie wziął w ogóle oleju. (jakaż miła niespodziewanka;))) Pzdr
  10. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Hmm, 1. jeszcze raz chcę podkreślić, że nie jest to tylko moje subiektywne zdanie. Stwierdził to gość, który przez okrągły tydzień jeździ podobnymi autami i to on stwierdził, że cuś nie tak. W czwartek mieliśmy do dyspozycji 3 identyczne egzemplarze! Ja sam pojeździłem trochę jednym z 2 pozostałych STI i różnica fucktycznie była diametralna dla mnie. 2. o ile foresiowi być może przystoi od czasu do czasu ryć przodem jak złoto to wydaje mi się, że STI to zupełnie inna konstrukcja, a podsterowność z tego co czytałem została właściwie wyeliminowana. Mój poprzedni samochód, WRX, też miał tendencję do rycia przodem. 3. Bardzo cenię sobie rady p. Andrzeja, zwłaszcza te dot. techniki jazdy. 4. Zobaczymy co jutro przyniesie dzień - wizyta u mechanika p. K. w K. pzdr
  11. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Ja bym tam Andrzeja nie uczył, w którym momencie trzeba dodać gazu... A tak poważnie - może faktycznie coś nie tak ze sterownikiem DCCD? Musisz przejechać się innym egzemplarzem... Jestem daleki od pouczania p. Andrzeja K. co do techniki jazdy;)) Natomiast fakt jest faktem, że do dyspozycji w czwartek mieliśmy 3 identyczne egzemplarze i tylko mój się w ten sposób zachowywał. Wszystkie były na standardowym ogumieniu RE 070. Wiadomym jest również, że asfalt na torze w Kielcach jest uznawany za śliski. W poniedziałek jestem umówiony z mechanikiem jednego z naszych czołowych rajdowców zobaczymy co mi powie. Pozdrawiam
  12. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Gazu możesz odjąć na moment w chwili rozpoczynania skretu potem zdecydowanie gazu dodajesz to zacznie skręcać. AK Witam Panie Andrzeju, dziękuję za cenną radę, ale myślę że to nie o to chodzi. Gazu powinno się dodawać raczej w momencie, gdy samochód się odpowiednio ustawił a koła są wyprostowane. Przynajmniej tak mnie uczyli. Poza tym nie jest to mój subiektywny osąd bo bym do tego pewnie nigdy nie doszedł. Na ostatniej wizycie na torze w Kielcach jeden z instruktorów stwierdził, że mój egzemplarz zachowuje się znacząco inaczej niż 2 pozostałe odbierane w tym samym czasie przez moich kolegów. Gdy mój szanowny kolega pozwolił mi się karnąć swoim samochodem, różnica dla tak niewprawionej osoby jak ja była wyraźnie zauważalna. Jeżeli chodzi o geometrię to nie jest teraz ani zbieżny ani rozbieżny. Pochylenie kół z tego co się orientuję jest nieregulowalna. Ponieważ temat jestem zdecydowany drążyć do końca pozwolę sobie napisać jaki będzie finał tej sprawy. Jeżeli ktoś miałby coś interesującego, a zwłaszcza fachowego do powiedzenia w tej sprawie do będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam
  13. Sims

    Podsterowny STI 2007

    Witam, czy ktoś spotkał się z problemem podsterowności w nowym STI?? Objaw jest następujący: przy DCCD w trybie auto, przy prędkości ok. 75 km/h, odjęciu gazu, skręcenia kół (w lewo bądż w prawo) samochód się zachowuje inaczej niż pozostałe tzn. nie nadrzuca tyłem tylko ma tendencję do wyjeżdżania z zakrętu, zachodzi konieczność dokręcania cały czas kół do zakrętu. Moim zdaniem coś tu nie gra, a na pewno to nie jest normalne. Efekt jest taki jakby cały czas miał za bardzo spiętą szperę. Nadmienię tylko, iż ciśnienie w kołach jest prawidłowe tzn. ok. 2,4 bar a geometria została ustawiona na 0 - więc chyba prawidłowo, a samochód jest nowym egzemplarzem z salonu bez "przygód", przebieg ok. 3000 km. Czy jest możliwe, że coś jest padnięte w DCCD, może jakiś czujnik, może jakieś ustawienie w elektronice, może błędny soft, może jednak problem mechaniki?? Proszę o poradę i z góry dziękuję. Proszę także o wskazanie ASO (osoby), który by sobie z tym problemem fachowo poradził. Pozdrawiam
  14. Witku, rozumiem Twoje przywiązanie do silników 2.0T, które prawdopodobnie wynika z sentymentu do sukcesów Subaru w RSMS. Samego mnie zmroziło jak usłyszałem jakieś dwa lata temu, że Impreza ma być z 2.5T silnikiem. Fakt jest jednak, iż 2.0T wykazywały się dosyć dużą ilością poważnych uszkodzeń i stąd prawdopodobnie FHI wycofało się z montażu tego silnika we wszystkich modelach, które są przynajmniej w EU dostępne. Sam tego doświadczyłem, dlatego też mój osąd silników 2.5T jest bardziej liberalny.
  15. Cóż, zdaje się że 2.0 a 2.5 to jednak dwa różne silniki, co do charakterystyki na pewno. Nie wiem czy to jakaś wada czy nie?? Wydaje mi się (co sprawdziłem empirycznie), że musiało być coś na rzeczy z 2.0T skoro je wycofali ze wszystkich modeli. Wydaje mi się również, źe 2.5T po prostu jest i szybszy i bardziej elastyczny i PPP nie daje aż tak odczuwalnej różnicy jak przy 2.0T.
  16. Elo, od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem tytułowego modelu. Ponieważ jeździłem już i SI WRX i S Foresterem mam pewne przemyślenia na temat tego auta czym chciałbym się tu podzielić jak również prosić innych użytkowników tego samochodu o wymianę doświadczeń. A więc ad rem: 1. Spalanie - przez pierwsze kilka baków (na dotarciu) udało się osiągnąć ok. 10-12l/100km na trasie. Obroty do 4000. Gaz 1/3-1/2. Po wjechaniu w miasto wzrosło do ok. 14 l. Po zmianie oleju i pierwszych upalankach ok. 18-19 l. Ale to i tak nieźle jak na te osiągi. Tak na marginesie to jak się foresterem 2.0 dociśnie to też 15 l potrafi zeżreć, a przyjemności niewiele. 2. Opony - standardowe gumy dosyć dobrze trzymają na suchym asfalcie. Zanim puszczą na szczęście dają sygnał krótkim , ale zawsze piskiem;)) Na wodzie przyczepność mocno wątpliwa przy ok. 160km/h. Wydaje mi się, że Pirelli PZeroNero dużo lepiej się spisywały na mokrym, choć mój kolega nie miał do nich szczęścia i reklamował kilka opon (brak możliwości wyważenia koła). 3. Zawieszenie - dużo lepsze niż w WRXsie. Lepiej wybiera wszystkie nierówności, bez zbędnych przechyłów na winklach, nieuciążliwe w codziennej jeździe (przynajmniej dla mnie). Raczej nieprzyjazne dla małżonek w ciąży;)) Być może ciut za miękkie dla kierowników z licencją. Przy w miarę dynamicznej jeździe koniec z piknikiem w samochodzie;)). 4. PPP - raczej pic na wodę. Poza uroczym bulgotem, który jest daleki od tuningowej tandety beemek, golfów itp. wynalazków, to reszta doznań jest raczej subiektywna. Choć fakt jest faktem - odgłos standardowego tłumika mało akceptowalny. Przyrost mocy subtelny. Ale za to gwarancja zachowana;)) 5. Silnik - zajebi..cie elastyczny, turbodziura zminimalizowana, ale odczuwalna (i dobrze), silnik duuuuźo bardziej elastyczny od 2.0l z turbo, odpał z 2 i 3 biegu wysoce zadowalający, na 5 i 6 biegu samochód wyraźnie przyspiesza (a nie się powoli rozpędza czekają na najbliższą górkę)) 6. Wnętrze - OK, czerwone podświetlenie przyjemne dla oka, radio - bezwzględnie do wymiany. 7. Element brakujący na szybko - turbotimer + może jakiś dodatkowy wskażnik. Przydałby się też wskaźnik ciśnienia w oponach - możnaby zapodać jakieś RunFlaty. Na pierwszy tydzień to tyle. 13.07 ciśniemy na tor - wtedy napiszę wrażenia potorowe. Pozdro P.S. Zachęcam moich Ziomków z Oberśląska do napisanie czegoś mądrego;)). Przelot przez stolicę 4 Imprez nocną porą był zacny;))
  17. Elo, co prawda na forum jestem świeży, ale od przyszłego tygodnia będę szczęśliwym posiadaczem 3-go już Subaru. Po WRXie i Foresterze przyszedł czas na STI, które zamówiliśmy zaraz po prezentacji MY2008. Mówię "zamówiliśmy", gdyż nadleci desant w sumie 4-ech egzemplarzy na Górny Śląsk. Pozdrawiam Sims
  18. Sims

    kupno wrx/sti

    Elo, jako były użytkownik WRX 2004, chwilowy Forestera2006 i przyszły STI2007 mogę powiedzieć, że będąc kilkukrotnie na SJSach niektórzy posiadacze estiajów wypowiadali się w tym tonie, że podejmując jeszcze raz decyzję o zakupie woleliby kupić WRXa i go ewentualnie lekko zmodyfikować. Wymieniane były głównie 2 powody: - uciążliwość twardego zawieszenia na co dzień (co jest jakby bardzo subiektywnym odczuciem, ale ludzi, którzy wożą całą rodzinkę jestem w stanie zrozumieć), - wysokie spalanie (no comments). Moim zdaniem do zakupu STI trzeba podejść bezkompromisowo, tzn. być na niego zdecydowanym w 100%. W przeciwnym wypadku myślę, że nabywcy może zostawać "absmak w gębie" po przejażdżkach Imprezą, a o to w tym wszystkim chyba nie chodzi. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...