Skocz do zawartości

marioIII

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marioIII

  1. Nie, poprostu auto z drugiej ręki ma przejechane miedzy 100-200kkm a ja robię jakies 50kkm na rok,wiec wychodzi ze po 2-3 latach auto moze mniec około 350kkm.A wiadomo ze trzeba je jeszcze sprzedać.....
  2. Zastanawie mnie jeszcze jedna sprawa,a mianowicie trwałość jednostek napędowych. Który silnik jest pod tym względem wytrzymalszy turbo czy wolnossący?
  3. na jakich oponkach najlepiej sie jezdzi Forkiem???
  4. w tym rzecz ze kusi mne te 170KM,zawsze kupowałem auta za rozsądną cenę a takie nie mają wypasionych motorków,a teraz mam zamiar zmienic przyzwyczajenia. Subaru jest właśnie tym na co mam ochotę,bo bez urazy BMW,WV i inne jakoś mnie nie rajcują.
  5. Teraz znów zastanawiam się czy wolnossący czy turbo,ale mam czas na zastanowienie. Test zawieszenia jest ważny bo z tego co widać naprawa to duży koszt.. Miłego wekendu i udanego wypoczynku.. Pozdrawiam
  6. Czy są jakieś objawy wskazujące na problemy w układzienapędowym 4x4?? czy coś skrzypi,trzaska,stuka w napędach wskazując na ich zużycie?? Napewno ktoś miał juz takowy problem więc proszę się podzielic doświadczeniami:)
  7. odnosnie sprawdzenia mam mozliwość i nawet jest taka opcja zeby samemu bez większych kosztów jechać i zobaczyć co tam na miejscu jest. a teraz z innej beczki,czy Forester ma normalne niezalezne zawieszenie z tyłu czy jest tam jakiś układ który kieruje tylną osią?Z kąd to pytanie, a znalazłem na allegro goscia który sprzedawał "zwrotnice tylnego koła" a zwrotnica kojarzy sie z układem skrętnym kół.
  8. Jak myslicie Forester z Szwajcari ,czyste,zadbane, z 1999 roku,przebieg lekko po 120kkm w cenie po wszystkich opłatach za 25,000 pln.Silnik z turbinką,alumy i atrakcyjny wygląd.Wersja z klimą.Trzeba po nie jechać,wszystkie formalnosci bezposrednio na kupującego. Zaraził mnie tym znajomy który handluje autkami, był popatrzył i wyszukał kilka sztuk za podobną kasę.Szwajcarzy lubią mocniejsze wersje bo twierdzą ze 120KM to malutko.
  9. Tez tak pomyslałem ze to przesądy;) a tam poczytam i moze się posmieje...
  10. Z tego wynika ze masz mocniejszą wersję silnikową,wiecej pali i amorki samopoziomujące:).Dziś usłyszałem w pewnym warsztacie przy okazji regeneracji czynika chłodniczego w mojej klime ze przeróbka Subarki na gaz to czesto problem,bo nie chodzą tak jak trzeba( w szczególnosci te mocne silniki w Imprezkach )i są z tym klopoty , a nakoniec gościu dodał jak kogos stac na "konia to powinno i na owies" niby trafnie ale czy to do konca uzasadnione.Wiadomoze szuka sie czasem oszczędnosci ale wiąze sie to z tym ze tracimy czasem troszkę przyjemności z tego co posiadamy bo nie do konca jest to własnie to czego po tym oczekujemy.Zeby nie przynudzać czy warto tracić "coś" względem oszczedności???
  11. tzn. najlepsze dopiero przedemną bo nie maiałem nigdy SUBARU, DAEWOO owszem miałem,jezdziłem kilkoma modelami,boxer to historia którą miło wspominam bo był to GARBUS i OGÓREK, co do turbo to tylko moja "ciezarówka".... Ale mam zamiar dodac do tego wszystkiego własnie to oczym tu mowa....Czyli Subaru......
  12. no marka to tu chyba nie ma wielkiego znaczenia. 60 kkm to i tak ok 2-3 lata jazdy (średnio) więc raz na te 2-3 lata nie jest aż takim bulem wydatek na rozrząd. ps.Olleo, takie ciągłe kosztowe porównywanie do Nubiry do niczego dobrego nie doprowadzi Niby te 60 tys km to dużo ale niekiedy to tylko rok lub troszkę ponad rok jazdy więc to koszt i tak wmiarę duzy wydatek. Ale wiadomo ze sa marki samochodów które wymagają większych nakładów finansowych,przy serwisowaniu. A co do porównań to na tym to polega ze coś sie do czegoś porównuje i z tego wynika co jest lepsze a co gorsze;) tyle ze Daewoo i Subaru to skrajności których porównanie daje jednoznaczny wynik.....
  13. Pewne informacje zawarte są w tym temacie,wiec poczytaj a czegoś sie dowiesz...
  14. no to w ogłoszeniach piszą głupoty po w wiekszosci podają kontrolę trakcji jako wypas modeli z lat 98-2000 w róznych wersjach silnikowych. A pytanie z innej półki,jak sie wam sprawują okienka drzwi bez ramek,czy to trzyma szczelność???
  15. "Legacy96" A mnie sie wydawało ze wiekszosc wersji jest w to wyposazona, jeszcze mam pytanie co oznacza MY06 i jak to się je????
  16. Mariusz czy twój FOREK ma kontrole trakcji czy jest bez, no i własnie jak to sie ma do prowadzenia autka,czy podczas szybszej jazdy trzyma sie drogi czy ma tendencje do uciekania ???Nie mam doswiadczenia w prowadzeniu 4x4 i z tąd te pytanie.
  17. Ja szukałem juz nawet w stanach tylko wiaże się to z dodatkowymi kosztami typu przeróbki swiatełek i opłaty typu akcyza,cło,VAT,transport....a to juz troszkę cenę podnosi.. w dobrym stanie mozna kupić za 9 tys $ ale to stan z opisów bo nie mam nikogo kto by to sprawdził na miejscu... jednak uderze do Krakowa i tam popytam o cos konkretnego...
  18. Jestem zdegustowany:( pojechałem oglądać Foresia,widziałem fotki i niby ok ale jak przyjechałem na miejsce to normalnie rozpacz:((( Poobijany jak by go ktoś z Baraniej Góry na przełaj puścił,wszystkie plastiki do wymiany,oponki do wymiany bo łyse jak kolano,a i srodeczek tez nie rewelacyjny.... a na fotkach był błysk. Cena tez całkiem niezła 98r bez turbo za 28000,00 pln, Normalnie odjazd,a właściciel komisu wmawiał mi ze autko jest w super stanie..
  19. w Rosji wszystko wielkie to i przebiegi autek też takie muszą być, tyle ze sposób eksploatacji i serwis ma bardzo duży wpływ na to ile motorek poćiągnie...
  20. fakt ze to "motopompa strazacka" ale wytrzymała niezłe ciezary i nawet sie nie psuł po drodze:)
  21. ja mam 2,5 litra z turbinką i auto przejechało bez remontu 486,000 km,a dostawało w tyłek... Czyli Turbo tez jest ok:) tylko to spalanie mnie boli;) Co to za auto bylo? Bo chyba nie forek, skoro pytasz o podstawy cech uzytkownia forestera? To Ford Transit 2,5 TD rok prod.95
  22. ja mam 2,5 litra z turbinką i auto przejechało bez remontu 486,000 km,a dostawało w tyłek... Czyli Turbo tez jest ok:) tylko to spalanie mnie boli;)
  23. a mnie sie ten zielony podobał hmmm w takim razie moze srebrny:)
  24. Co do pewnych kosztów zwiazanych z wyminą czesci mam bo to w koncu uzywka a nie igła z salonu,pewne zdolnosci mamualne tez posiadam,ostatnio naprawiałem co nie co i przypomniały mi sie dawne czasy jak maluszka czy ładę sobie reperowałem;) wiem,wiem Forek to juz całkiem inna bajka:) Amorki (bez samopoziomowania)to koszt jakichs 400,00 pln za sztukę nie mało ale i nie dużo,Co do miejsca to chyba wiecej niz w FUSIONIE którym teraz pomykam... Wazne ze nie korodują jak to maja w modzie fordy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...