Witam,
Niedawno sprowadziłem z Francji autko (jak w tytule). Forek ma 128 tys. km przebiegu. Kupiłem go bez kluczyków na aukcji. Kluczyki już dorobione, zakodowane, pojutrze mam zamiar go odpalić i przejechać 120 km do mojego miejsca zamieszkania(z Francji przyjechało na lawecie). Moje pytanie brzmi : jak powinna wyglądać procedura odpalania w wypadku, gdy auto stało niejeżdżone ponad pół roku? Znajomy polecił nalać benzyny z dodatkiem środka czyszczącego wtryski. Czy to dobry pomysł? Ma ktoś ten model- jaki olej lejecie? jaki akumulator kupić? Na co zwrócić uwagę u początku użytkowania tego samochodu by prawidłowo o niego zadbać.
Pozdrawiam