Och Panowie, temat wałkowany już tyle razy na tym forum (dlaczego? co za ile? na jak długo? a czy może raczej ARP?...) że mi się pisać nie chce.
Ja za swój remont zapłaciłem razy dwa normalnego remontu, bo miałem w zamyśle podnieść moc do może 300, ale to było dawno (dwa lata) i miałem inne priorytety i inną sytuację. Gdybym teraz robił remont silnika to na pewno wyglądało by to trochę inaczej, ale równie bezpiecznie, bo są części, które nawet do "cywilnego" XT dobrze jest podmienić przy okazji panewy. Wzmocniony smok oleju, UPG, pompa oleju - podstawa. Reszta to fanaberie mniej lub bardziej potrzebne.
Tak, olej w tym silniku jest ważny - dobry i często podmieniany - ale nie jest lekarstwem na całe zło, bo nie od niego zależy, czy na przykład smok się nie urwie.
Nie robiłem szlifu wału (nawet nie pamiętam czy się jeszcze do tego nadawał), Carfit wpakował mi nowy wzmocniony.
Panewki - nie pamiętam, coś około 500