Skocz do zawartości

cOijN

Użytkownik
  • Postów

    902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez cOijN

  1. no widzisz, ja teoretycznie mogłem teraz, ale w forku "zaś coś", dzisiaj uziemiony, jak po dzisiejszym grzebaniu w hamulcach będzie w pełni sprawny melduję się na hołding z jakim ognichem, safari na Sosnicy itp :)

     

    czytam wątek, w intaczu!

  2. tez sie teraz przekonałem że Axa to zło.

     

    tydzień się bujali zanim przyjechali na oględziny (pęknięty zderzak, stara szkoda parkingowa nie z mojej winy wiec z OC sprawcy), plus ceregiele przy kosztorysach, naprawa w efekcie trwała 2,5tyg zamiast 5 dni roboczych...

     

    ps. dzieki za namiar na Jaworzno, ale raczej szukam coś gdzie dojade bez paszportu :P

  3. hej, a zna ktoś jakąś fajną agroturystyke na Mazurach? czas sobie z młodym zorganizujemy sami, ale szukam sprawdzonej bazy wypadowej od 18/19 na tydzień

     

    chyba że ktoś z forum się wybiera z dzieciakami, można gdzieś się zintegrować ;)

  4. ciekawe czy ta biała zmora MY15 STI która mi się nagle przytrafiła za mną na A4 KRK>KAT jest forumowa

    sorry, nie wiem jakim cudem wylądowałeś w parę sekund za mną przy 180/190... a dalej już mogłem Ci tylko pomachać ;) 

     

    PS. tak, Januszowałem na lewym jak amator, ogromnie przepraszam!

  5. Jest różnica- kupić znając wrażliwe punkty, kosztorys (wiecie ile kosztują SLSy? wiskoza? sprzęgło przy tym to pikuś) i rozpisać sobie jakiś "budżet" mając taką świadomość.

    Inna rzecz że czasem wychodzą "kwiatki" i inne niespodziewanki, i tak miesiąc ponad byłem bez forka, a po przygodzie z sondą i wałem wśród moich znajomych moje auto ma status "skarbonki" tudzież "weź sprzedaj to dziadostwo". Przecież tym Januszom ich TDI się nie sypią nigdy ;)

    Ale tego na forum też głośno mówić nie trzeba, że Subaru tanie w utrzymaniu nie są.

     

    Fakt- przy oględzinach wszystko nie wyjdzie, ale czasem bywa też tak że ktoś chce zadbane auto sprzedać nie czekając na kupca pół roku więc z marszu wystawia za dobrą cenę, mierzenie wszystkich miarą "tanio więc podejrzane!" jest trochę smutne.

    PS. dla autora wątku- ile to jest wg Ciebie "okazyjnie"? wrzuć Forka do zakupu kontrolowanego, ocenimy.

    https://forum.subaru.pl/topic/45284-forester/?page=301

  6. że się wtrącę ;) lehu - jakie pierwsze objawy z tą klimą? 

     

    mojemu SH stuknęło właśnie 160tyś, rok temu padło sprzęgło, w tym roku już 2 dosyć kosztowne awarie- wiskoza (która zmieliła część skrzyni biegów) i łożysko podpory wału (wym. całego wału, na szczęście używki z diesli są tanie jak barszcz). Trzecia usterka to była sonda lambda- chyba nic szczególnego przy tym przebiegu, natomiast wisko i wał mnie zaskoczyły i jeśli kupujesz to warto zapytać właściciela minimum o sprzęgło i wiskozę.

     

    reszta- jak piszą poprzednicy- SLSy, rdza (zwłaszcza na wydechu), stan luzów na układzie kierowniczym, geometria.

     

    generalnie polecam autko, jest bardzo praktyczne i wdzięczne w prowadzeniu, natomiast co do niezawodności można... się rozczarować, no ale miłość jest ślepa ;)

    na minus- 2.0 wolny ssak z reduktorem jest fajnee w lekkim terenie, spory ubaw w lesie i na śniegu, aaale na drogach to czasem okazuje się że brakuje mu ładnych 30-40 kucyków żeby sprawnie wyprzedzić ciężarówkę, więc jeśli znajdziesz wolnego ssaka 2.5 to zdecydowanie bardziej polecam, bo nie zostaniesz na światłach w tyle za fabiami z durbodieslami.

  7. To ja łamiąc stereotyp nie machających foresterów pozdrawiam rowerzystę z soboty z Milówki który mnie pozdrowił i tak mnie tknęło że to na sto pro z forum :D tym bardziej że przede mną w koreczku do rondka stało srebrne kombi a za mną XV i tylko moje miało świnię :)

  8. pozdrawiam subaraki mijane w Zako i na zakopiance, oraz mryganko na A4 w kierunku Kato z białym XV :)

     

    mini antypozdrowienia dla czarnego oświniaczonego SH XT w Zakopanym, chopieee centrum miasta i łapy zajęte telefonem że nawet nie masz jak odmachać :P 

    antypozdrowienia dla pieszych na zakopiance którzy mi pukali po głowie, jasne, jechałem za szybko bo wyprzedzałem, ale przechodzenie z grupką dzieci w miejscu do tego nie przeznaczonym na ruchliwej ulicy... dobrze że się w czerep puknąłeś to może klapka się otworzyła że może to nie był najlepszy pomysł i przykład dla dzieciaków.

  9. W dniu 27.05.2018 o 15:02, Tomasz_555 napisał:

    Pozdrawiam @cOijN, piątek 17.30, skręt do Netto na Racławickiej. Jechałem Focusem, machałem, ale myślami miałeś już weekend ;) 

     

    @marivip, widziany z przyczepką w nocy z soboty na niedzielę przy wylocie z Tychów. Tym razem włączaliśmy się do ruchu z lewej strony Oplem, a że moja nie jeździ powyżej 100km/h to już nie było opcji dogonić. ;) 

     

    wiesz @Tomasz_555 słońce waliło w oczy, jeździsz takim cicho ciemnym, to co się dziwisz ;) ale cooś mi świta w potylicy sytuacja i przez ułamek sekundy mi chodziło po głowie czy to nie ty machałeś, next time trzymasz klakson i zajeżdżasz drogę! to powinienem zauważyć :P

  10. supcio supcio, jak już uporałem się z wisko to pękło jarzmo hamulca, a od soboty mam czeka i klinika wskazała na lambde.

     

    także ten... wy się tak serio nie boicie tymi autami w taki teren? ;);):D

    bo ja już mam pietra powoli na krawężnik wjechać :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...