moonraker

Ciekawe jak z trwałością tych kluczyków chińskich.. też mam "trójkąta" (nawet dwa) ale w sumie odpowiada mi i nie śpieszy mi się do udziwniania go. Głównie dlatego, że miałem styczność z takim patentem w wykonaniu citroena. Koledze chyba już z 3 razy się rozsypał taki scyzoryk od berlingo

Te klocki czy tarcze brembo są zwykłe czy jakieś o polepszonych właściwościach? Mam na myśli czy hamują lepiej niż oem czy raczej żeby coś ugrać to trzeba się bawić w jakieś nawiercane/nacinane. Czy to wszystko jedno i to samo a różnica zaczyna się dopiero jak się wstawi cztero tłoczkowe i większą pompę?

Sporo tego.. ja w moim my06 2.0 n/a 165km (sedan) którego mam od sierpnia 2014 (zaraz będzie 7 miesięcy) to póki co zrobiłem: - sprawdzenie układu hamulcowego (ktoś przy przeglądzie spieprzył sprawę, bo źle pozakładał tłoczki, jeden bez gumy i zapomniał wkręcić jednej z dwóch śrub mocujących zacisk w lewym przodzie) - wymiana rolki pośredniej paska wieloklinowego od klimatyzacji (naciągacz paska) bo zaczęła hałasować - wymiana sprężyn z tyłu na wzmacniane ( standardowy problem tego modelu czyli siedzący tył) które to wymienione zostały dokładnie dzisiaj rano i to by było na tyle. poza tym zero problemów. Przebieg mam teraz 160100km. W sierpniu miał 151k z groszami.

Też i ja w końcu zmieniłem sprężyny na Lesjoforsy 4288331. Mechanik był sceptyczny (że prędzej amory), a tu jednak - tył poszedł do góry o dobre 4cm. Póki co przejechałem tyle co od mechanika do siebie więc jeszcze nie wiem co i jak się zmieni w dłuższej perspektywie. Póki co miałem wrażenie, że jest delikatnie twardszy, ale póki co tylko tyle.

Tak wyglądał test tłumienia wykonany w sierpniu w ASO Po lewej i po prawej w kwadratach jest 39, w środku w kółku 58. Nie jestem pewien co dokładnie te wartości oznaczają ale wykres nie wychodzi poza zielone pole więc chyba powinno być ok..

Witam Ja mam podobny problem tyle, że w sedanie my06 2.0r 165km. Znalazłem tu http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b13/type_27/suspension_and_axle/rear_shock_absorber/ że numer katalogowy subaru tylnych sprężyn to 20380AG510 których odpowiednikiem jest LESJÖFORS 4288313 (od tych wspomnianych w temacie do kombi różnią się ostatnimi dwoma cyframi symbolu). Czy ktoś może już robił podmiankę w sedanie? Bo gdzie nie znajdę info to tylko o kombi ludzie piszą. U mnie w tej chwili przy pustym samochodzie ze skrzynką w bagażniku (~5-10kg) z tyłu odległość od rantu nadkola do opony to jakieś 1,5 cm kiedy z przodu jest to 4-5cm. Od czasu do czasu zdarzy mi się przewieźć kogoś, a i sam nie najlżejszy jestem i wtedy opada tył jeszcze bardziej. Kiedyś raz się zdarzyło jechać w 5 osób po kocich łbach musiałem jechać 15km/h bo co chwile szorowałem tłumikiem po drodze.. Pytanie czy wstawienie tych sprężyn zda egzamin? W sumie nawet już nie chodzi mi o przygotowanie samochodu na większe obciążenia bo bardzo rzadko się to zdarza, a bardziej podniesienie go do jazdy samemu ze względu na zbliżającą się zimę. I pytanie pomocnicze: czy jak kupię takie sprężyny i podjadę z nimi do ASO to wymienią mi to? Czy tylko OEM tam? Wziąłbym się za to sam, ale żaden ze mnie mechanik (bardziej elektryk) i najzwyczajniej w świecie nie chciał bym nic spieprzyć. Pozdrawiam Krzysiek

Jakby to kogoś interesowało to problem został rozwiązany - winna była rolka pośrednia paska wieloklinowego. Wymieniona rolka + pasek i problem zniknął.

Witam. Na innym forum nikt nie był w stanie mi pomóc więc może tu opiszę mój problem, mianowicie: Kilka dni temu po przejechaniu dłuższej trasy (450km z paroma krótkimi przerwami 10-15 min.) już jak dojechałem do siebie, wysiadłem, żeby otworzyć bramę i usłyszałem coś dziwnego spod maski. Maska w górę i słyszę z okolic alternatora.. nie wiem jak to określić. Jakby łożysko? Szczotki może? Żyję nadzieją, że to nie pierścienie na tłokach.. Takie lekkie stukanie/cykanie metaliczne jakby coś miało luz. Przy dodaniu obrotów jakby przestaje być słyszalne. Ogólnie opis trochę chaotyczny ale było to po 1 w nocy i byłem dość zmęczony trasą. Poza tym dźwiękiem żadnych innych objawów nie było, żadnych kontrolek, spadków mocy itd itp. Nagrałem to telefonem może ktoś pozna po dźwięku o co może chodzić: https://www.youtube.com/watch?v=zp2QDsU6J_A Silnik to 2.0 N/A 165KM w Legacy IV sedan MY'06. Rozrząd był robiony przy 105kkm, olej zmieniony ostatnio przy 151kkm, nic nie ubyło, na bagnecie jest czysty. teraz jest nabite 154kkm. Jak by ktoś miał jakiś pomysł będę wdzięczny. (Do mechanika pojadę tak czy inaczej, ale dobrze było by wiedzieć zawczasu czy mogę z tym trochę jeszcze jeździć, czy lepiej nie) Wczoraj zrobiłem trasę do sklepu i z powrotem i póki co cisza (chociaż nie dam głowy czy nie ma tego samego tylko bardzo cicho). Pozdrawiam Krzysiek

Również witam. Od dwóch miesięcy śmigam w Legacy IV 2.0R MY'06 w sedanie