Skocz do zawartości

Christoph

Użytkownik
  • Postów

    1483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Christoph

  1. Kupilem jeszcze jeden, ale z kwarcowym mechanizmem - bedzie prezent dla taty: Junkers 6644-1 G38: Obudowa ze stali szlachetnej 42 mm, szklo mineralne, mechanizm kwarcowy Ronda 517. Moj ojciec bedzie bardzo zadowolony - czytelnosc bez okularow
  2. Mam kilka zegarkow od Junkersa: - Junkers 6666-2 - Hugo Junkers: Obudowa ze stali szlachetnej 42mm, mineralne szklo, przeszklone i zakrecane dno, Miyota 9100 modyfikowana przez PointTec, wskaznik Power Reserve 45h, wskaznik 24h. Jak dla mnie werk Miyota 9100 z komplikacja 24h i wskaznikiem rezerwy chodu 0-45h (Gangreserve, Power Reserve) to najbardziej przewidywalny i dokladny werk jaki mialem. Dokladnosc chodu zalezy mocno od stopnia naciagu, ale jest na tyle powtarzalna, ze daje sie bardo latwo kontrolowac i korygowac przez dokrecenie koronka lub odlozenie zegarka. Od 45-35h - przyspiesza +3 do +4 sek/24h. Od 35-25h trzyma +2 do +3sek Od 25-15 jest 0,5 do +1,5 sek od 0-15 spoznia -3 do -0,5 sek/24h Niezawodnosc: Jeden raz zegarek musial byc naprawiony na gwarancji (zawieszony wskaznik rezerwy chodu), ale firma PoinTec wyszla mi na przeciw. Mala niespodzianka - po zarysowaniu oryginalnego szkla mineralnego, zapytalem, czy da rade przelozyc szklo szafirowe z modelu 6650-2. Odpowiedz twierdzaca, ale zeby ulatwic sprawe z przekladaniem lunety i pierscieni przyslano mi calkowicie nowa koperte z tego modelu, a wiec wystarczylo przelozyc werk. - Junkers 6156-2 - Cockpit JU 52: Obudowa tytanowa, zakrecane przeszklone dno, szklo szafirowe, ETA 2824-2 z rotorem w kolorze zlotym. I jak narazie to jest moj najbardziej bezproblemowy zegarek z najbardziej niezawodnym werkiem ETA 2824-2. Slyszalem, ze ten Uhrwerk nosi przydomek Panzer, chyba uzasadnione. Dokladnosc chodu przy noszeniu lub odlozeniu do rotomatu: +1 do +6 sek, ale srednio ok. 2-4 sek/24h. Odlozony na 24h (rezerwa chodu ok. 38h) schodzi do -1 do +2 sek/24h, przy koncu rezerwy chodu wykazuja -2 do -5 sek/24h. Robi u mnie za tzw. daily watch. Po zmienieniu paska na cos w stylu Vintage - nie ustepuje w wygladzie Steinhartowi, Stowie i nawet pilotom IWC. - Junkers 6058-4 - Bauhaus: Obudowa ze stali szlachetnej, pozlacana, 40mm, szklo hesalitowe, przeszklone dno, ETA 2824-2 z rotorem w kolorze zlotym Dokladnosc chodu - jak poprzednio przy Cockpit Ju52. Typowy garniturowiec, ale jego prosty i elegancki design dodaje mu niesamowitego uroku. Jedyny mankament - szkielko podatne na zarysowanie, ale da sie za to bardzo latwo wypolerowac pasta do plexi. Cieniutka obudowa i duza tarcza powoduja, ze zegarek wydaje sie wiekszy na rece niz jest w rzeczywistosci. - Junkers 6818-1 - Tante Ju: Obudowa ze stali szlachetnej, 42 mm, szafirowe szklo, zakrecane przeszklone dno, ETA Valjoux 7750 Zegarek w stylu retro z cyferblatem o stylistyce blachy falistej (recenza w tym temacie). Uwielbiam go, ale ostatnio rozczarowuje mnie Uhrwerk Valjoux 7750 - jedna wymiana na gwarancji, jedna naprawa (po gwarancji, ale i tak z gestem handlowym - bezplatnie)- resetowanie wskazowek godzin od chronografu, a ostatnio trudna do ustawienia dokladnosc chodu. Dziwna sprawa, bo o ile inne zegarki wykazuja powtarzalnie: +2 do +6 sek/24h, o tyle w moim Valjoux raz jest -1 - +2 sek/24, innym razem -4 a jeszcze innym +9. Taka zaleznosc: noszony, przy pelnym naciagu traci -3 do -4 sek/24h. Nastepnie gdy odlozony na 24h to wzrasta dokladnosc do +1 do +3 sek, a w drugiej dobie chodu przyspiesza do +2 do +5 i ostatecznie przy koncu drugiej doby znow sie traci -3 do -7. Poza tym cholernie podatny na pole magnetyczne, Laptop i Smartfon (musze chyba do drugiej kieszeni przelozyc) - wtedy przyspiesza od +9 do +13 sek/24h - stad systematycznie odmagnetyzowywany i dokladnosc chodu sie poprawia. - - - Takie podsumowanie: Moje doswiadczenie z marka Junkers/Zeppelin - czyli z firma PointTec - jest bardzo pozytywne, a to dzieki bardzo dobremu podejsciu do klienta i wsparciu serwisowemu (parokrotnie wyszli mi na przeciw i to sie ceni). Same zegarki sa bardzo starannie wykonane z dobrych jakosciowo materialow i z dbalosia o szczegoly. Jakby ktos sie zastanawial, to bardzo polecam. Mnie ciagle chodzi po glowie kolejny Junkers albo Zeppelin. - - - A jak czesto byla robiona rewizja zegarka?
  3. Mam kilka zegarkow od Junkersa, ale nie od tego na gaz Eta 2824-2, Valjoux 7750 i Miyota 9100. Zgadnijcie, ktory z werkow jest najdokladniejszy i ktory sie jeszcze nie zepsul O Steinharcie wiem tyle, co z YouTube, ale w wiekszosci sa to bardzo pozytywne opinie: stosunek cena/jakosc. Ktos ma cos od Stowa?
  4. Rzeczywiscie, ETA 2892-A2. Dzieki za link. Przemysle sprawe, czy przesylka z Polski plus przelicznik z Euro na PLN i PLN znowu na Euro sie oplaca.
  5. https://www.steinhartwatches.de/de/premium-line/ocean-titanium-500-premium.html Ocean Titanium 500. Niestety, jeszcze wczoraj byl dostepny, a dzisiaj juz widnieje kominikat, ze bedzie dostepny w przyszlosci, ale mozna zlozyc przed-zamowienie.
  6. Wyglada ciekawie. Patyniaki maja swoj urok. Moze kiedys cos takiego sobie sprawie. Po przemysleniu zdecydowalem sie na Steinharta, a to dlatego, ze za niewielkie pieniadze jest szafir, tytan, Superluminova i "Panzer": ETA 2824-2, z ktora to mam bardzo dobre doswiadczenia, a w dluzszej perspektywie zawazaja rowniez rozsadne koszty rewizji zegarkow i czesci zamienne dostepne pojedynczo po najmniejszej srubeczki, czego akurat nie da sie powiedziec o werkach Seiko, Miyota czy Orient.
  7. Przemysle sprawe. Balticus i Vratislavia wygladaja niezle. Ale cos czuje, ze bedzie jednak Steinhart.
  8. Dzieki, potrzebowalem takiej krytycznej opinii. Kto pyta, nie bladzi. Przestudiowalem dzisiaj Internet juz dwa razy i niestety masz racje. Poza tym cena po przeliczeniu na Euro i przesylce wychodzi taka, jak za Steinharta z pancernym ETA 2824-2, wiec odpuscilem "patriotyczne" podejdcie do tematu i wiecej sie nie zastawiam. Mam zle doswiadczenie z jednym zegarkiem "made in germany" - werk "in house" okazal sie chinskim ST 2518 od SeaGull. Moj zaufany zegarmistrz mial racje - ta firma nie sa zegarmistrze, tylko wkladacze gotowych werkow. Mial z ta firma ostra dyskusje, bo mechanizm przy naprawie nie zostal nawet wyczyszczony, a wydalem na jego naprawe krocie (moglbym sobie za to kupic nowego divera SKX od Seiko). Cena chinskiego werku to ok 30 $, ale to co zazadala ta firma za naprawe to byl rozboj w bialy dzien. Ostatnio werk padl, bo przy nakrecaniu zegarka koronka zablokowalo sie kolo transmisyjne naciagu automatycznego. Cena za samo zepsute kolo 60 € + przesylka. Zegarmistrz odradzil, wiec podziekowalismy. Zegarek zostal przerobiony na naciag reczny i trafil do szuflady. Nawet wartosc sentymentalna nie wynagrodzi strat.
  9. Ogolnie wiekszosc nurkow jest stylizowana na Rolexa (pare postow wczesniej), no coz to jest ponadczasowy design. Ale ja nie chce „klona”, Homage, tylko cos, co ma wlasny charakter. Spodobal mi sie bronz i rozwazam zakup jakiegos nietuzinkowego „patyniaka” rozmiaru 41-43 mm. Przegladam tez divery od Oris, Tudor, Stowa i Steinhart. Panerai jest mi za wielki, ale w patynie wyglada super. G.Gerlach wyglada solidnie, ale nie przekonam sie juz nigdy na zakup zegarka z tanim chinskim werkiem, np. SeaGull, nawet jesli na zegarku stoi Made in Poland lub Made in Germany (zle doswiadczenie z tym ostatnim, a wlasciwie kosztowne). Jesli juz, to sprawdzone werki Miyota/Citizen Seiko sa do przyjecia jesli cena za calosc produktu jest na akceptowalnym poziomie i jakosc wykonania odpowiednia. Mam sentyment do Seiko 5 Sports i nawet podstawowy Automat 7S26/7S36 sprawuje sie niezle. Za Steinhartem przemawia dobra cena, sprawdzony werk ETA 2824-2, jakosc wykonania, Superluminowa i bardzo dobry serwis. Za pare stowek wiecej to nie tylko bronz, ale nawet calkiem fajny tytan sie trafi. Za Gerlachem - wlasny design, sentyment, bo polskie i prosty automat od Seiko. Cena jest do zaakceptowania, pod warunkiem, ze calosc i obsluga posprzedazna jest OK. Niestety nawet na stronie internetowej nie ma pelnych informacji technicznych, ktore mnie interesuja. Stad dylematy.
  10. Czy ktos z Szanownych ma doswiadczenie z zegarkamu „Made in Poland”, np. G. Gerlach? Chodzi mi po glowie taki G. Gerlach Submarine: http://gerlach.org.pl/89,.html Obudowa z bronzu 43mm, szafir i werk Seiko i ciekawe wykonanie.
  11. Zerknij tu - Subaru Austria: http://www.subaru.at/modelle/outback/ubersicht
  12. Ten Roamer jest w podobnym stylu: http://www.ella-juwelen.at/roamer-uhren-rockshell-mark-iii-220837-sl2.html Jest bardzo starannie wykonany, widzialem go na zywo. Sa tez inne wersje: http://roamer.ch/de/kollektion/herren/modell/rockshell-mark-iii-chrono/watches/item/view/catlist/ Gehäuse aus Edelstahl - Obudowa ze stali szlachetnej Gehäuse-Durchmesser: ca. 44 mm - srednica Quarzwerk - kwarcowy mechanizm Kratzfestes Saphirglas - Szklo szafirowe Armband aus schwarzem Leder - pasek skorzany Schwarzes Zifferblatt - czarna tarcza Chronograph Wasserdicht bis 10 bar - wodoszczelnosc Inne modele: http://roamer.ch/de/kollektion/herren/modell/superior-chrono-ii/watches/item/view/catlist/ Katalog Roamera 2017/18: Automatic: http://issuu.com/haros/docs/ro_history-booklet-2015-preview-?e=9187011/31087694 Quarz: http://issuu.com/haros/docs/130829_customer_catalogue_layout_21?e=9187011/4633992
  13. Jesli chodzi o Roamera, to z czystym sumieniem moge polecic te marke, szczegolnie ze maja bardzo dobry stosunek cena/jakosc. Sam nosze Roamera i regularnie ogladam nowe modele u swoich zegarmistrzow. Zanim jednak kupisz Roamera - zobacz na stronie roamer. http://roamer.ch czy dany sprzedawca jest ujety w spiesie koncesjonowanych sprzedawcow, czy sklepow internetowych. Jesli szukasz zegarka kwarcowego o sportowym wygladzie to mozesz zobaczyc na tej stronie (autoryzowany sklep internetowy z Wiednia - jest w wykazie Roamera i wysylaja za granice) - model Rockshell Mark III albo Superior: http://www.ella-juwelen.at/roamer-uhren-rockshell-mark-iii-220837-sl2.html http://www.ella-juwelen.at/roamer-uhren-superior-chrono-508837-sl1.html Jesli ktos szuka klasycznego mechanicznego zegarka o bardzo stonowanym wygladzie, to polecam Searocka. Werk automatyczny ETA 2824-2, szafirowe szklo, stalowa obudowa i bransoleta z dwoch gatunkow stali, recznie nakladane indeksy, zakrecana koronka i bardzo dobre wykonanie z dbaloscia o szczegoly. Sprawia wrazenie 5 razy drozszego zegarka. Jak ktos nie lubi metalowych bransolet, to wystarczy zmienic na skorzany pasek 22mm - wyglada swietnie i przyciaga wzrok. Ja choruje na bialego Searocka i chociaz mam juz zielonego od 6 lat (recenzja w tym temacie), wciaz mi sie podoba i chetnie go nosze, ale bialym bym nie pogardzil. W 2012 roku kosztowal € 599, i ciagle trzymal cene, a obecnie mozna go dostac za € 419 http://www.ella-juwelen.at/roamer-uhren-searock-automatic-210633-sm1.html Bialy z pozlacanymi indeksami i lunete za polowe ceny wyjsciowej: http://www.ella-juwelen.at/roamer-uhren-searock-210633-srgm1.html?nosto=nosto-page-category1 W tej cenie mozna poszukac Seiko kwarcowe, jakis chronograf. Nawet z podstawowymi automatami Seiko 7S26 i 7S36 mozna juz cos w tej cenie fajnego znalezc. Solar za € 400: http://www.ella-juwelen.at/uhren/seiko-uhren/prospex/seiko-uhr-prospex-solar-alarmchronograph-sky-ssc009p1.html http://www.ella-juwelen.at/uhren/seiko-uhren/prospex/seiko-uhr-prospex-sne437p1.html http://www.ella-juwelen.at/uhren/seiko-uhren/solar/seiko-uhr-chronograph-ssc621p1.html http://www.ella-juwelen.at/uhren/seiko-uhren/solar/seiko-uhr-solar-ssc557p1.html Kinetik: http://www.ella-juwelen.at/seiko-uhr-kinetic-ska687p1.html?nosto=nosto-page-category1 Sledze ten sklep od paru tygodni i czasem robia wyprzedaze, takze mozna cos wyrwac w bardzo przyzwoitej cenie, mimo przelicznika na Euro.
  14. Christoph

    Wyciszenie Outback V

    Mam kompleksowe wyciszenie samochodu (oprocz dachu, bo jest otwierany), wlacznie z zabezpieczeniem podwozia. Roznice sa znaczne, ale to trzeba bezposrednio porownac z samochodem seryjnym przesiadajac sie z auta do auta, zeby sie o tym przekonac. Moglem to porownac przy odstawianiu auta do serwisu i przesiadce do auta zastepczego, np. przy serwisie albo wymianie szyby, czy lakierowaniu zderzaka. Moj Levorg MY16 jest cichszy od seryjnego MY18, mimo iz w tym modelu znacznie poprawiono wyciszenie. Podwozie mojego wyciszonego XV 2.0D MY13 bylo cichsze niz Outbacka 2.0D MY15 (!), mimo iz samo nadwozie Outbacka to inna klasa, ale nadkola i podloga to byly slabe punkty.
  15. Christoph

    Wyciszenie Outback V

    Slaba koncepcja. Zrodlem halasu w prawie kazdym Subaru sa slabo wyciszone nadkola, podloga i drzwi. Od tego trzeba zaczac. Akurat dach ma bardzo maly wplyw na postrzeganie halasu od toczacych sie kol Jesli sie nie bawisz w zabudowe car audio, to mozna wyciszyc caly samochod w jednej z firm za nieco wieksza czesc niz polowa tej ceny, ktora zostala wspomniana. 10.000 PLN to u mnie wystarczylo na calego XV wlacznie z dachem, uszczelkami i nowym zestawem glosnikow + wzmacniacz.
  16. Widzisz, jakbys myl co dwa tygodnie, to nabralbys wprawy jak ja Nigdy nie chcialem bialego samochodu, a teraz juz mam drugi (takie demo akurat mieli). Obecnie to nie wyobrazam sobie innego. Bialy trzeba myc systematycznie.
  17. Ale najfajniejszy w myciu i tak jest bialy (!) Na myjni dokladnie widac, gdzie jest brudny; a przy czarnym to tak dlugo jak jest mokry, wyglada na umyty, a jak wyschnie to dopiero widac, ze polowa drzwi pominieta przy myciu :/
  18. Ja sie ciagle na tym lapie, ze o ile przyspieszanie na sliskim i prowadzenie na kretych drogach przy AWD jest w miare proste, to o tyle hamowanie na sliskim zawsze uzmyslawia mi, jak bardzo jazda Subaru wzmaga u mnie zludne poczucie bezpieczenstwa, a przynajmniej usypia czujnosc.
  19. W moim XV SBD tez wystepowalo takie buczenie, jakby rezonans. Ten silnik nie lubi tego zakresu obrotow, troche jakby chrype mial, narzekal, ze mu nie docisniesz Najplynniej i najciszej chodzil od 1.800 - 2.600 rpm., dlatego podarowalem sobie jazde na szostym biegu, jesli predkosc byla mniejsza od 100-110 km/h.
  20. Mam tak zawsze jak wsiade do Levorga, wiec doskonale Cie rozumiem Nawet po kilkuset kilometrach mega wypasionym A6 3.0 TDI Quattro przesiadka do Levorga byla, no wlasnie tym czyms, chyba S-Factor. Nie umiem tego opisac, ale to sie czuje
  21. Test dla skody to z kapeluszem. PS: z checia obejrzalem test XV na rwdpb.pl i jestem pozytywnie zaskoczony, bo autor zakumal, po co jest XV i do czego sluzy. Wielu ma widocznie z tym problemy i stad ciagle narzekanie, ze to auto nie jedzie.
  22. Haubi, caly czas jezdze na swiatlach, bo albo mgla, albo ciemno. Ale krotkie odcinki napewno autu nie sluza.
  23. Serwis w ASO Subaru w Austrii: 325 EUR O przegladach blacharsko-lakierniczych nigdy nie slyszalem.
  24. Za mna przeglad na 30.000km. Zadnych usterek i ponadplanowych wizyt w serwisie poza jedna akcja serwisowa (aktualizacja software'u - spalanie stukowe przy duzym obciazeniu) o czym kiedys w tym watku wspomnialem. Poniewaz od dluzszego czasu nie rozumialem sie ze systemem Start&Stop, gdyz po zatrzymaniu auta na swiatlach silnik po 10-15 sek. uruchamial sie ponownie, dalem sobie sprawdzic akumulator. Po wykonaniu testu wyszlo, ze jest naladowany na poziomie 50% (!). Czyli jezdzac na krotkich odcinkach do 10-11 km nie tylko rosnie spalanie na niedogrzanym silniku (12-13 l/100km), ale bateria nie ma sie szans naladowac, szczegolnie przy wiekszym zapotrzebowaniu na energie: ogrzewanie szyb, siedzen, pelne oswietlenie, nawigacja, radio, a do tego jeszcze telefon i wzmacniacz audio. Kupilem prostownik i podlaczylem do ladowania. Po wykonaniu testu wyszlo, ze bateria mimo 60km naladowala sie na poziomie 75%. Wyglada na to, ze bede musial czesciej sprawdzac i doladowywac akumulator przy moich krotkich trasach. Co do osiagow Levorga: "przyszla zima, wstydu niyma" Juhu, wyprzedzilem Skode i Opla
  25. Ja oddalem ostatnio i mam pause. Nastepny termin na koniec stycznia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...