Skocz do zawartości

Christoph

Użytkownik
  • Postów

    1464
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Christoph

  1. Raczej wady (z doswiadczenia): - zawezenie pola widzenia - w obszarze slupek A i boczna szyba; - wieksze zawirowania powietrza na autostradzie - pogorszenie komfortu akustycznego; - niedomyte szyby na myjniach automatycznych; - utrudnione mycie reczne i czyszczenie szyb za pomoca zgarniaczki lub skrobanie szyb na mrozie; - te metalowe klipsy na dluzsza mete rysuja krawedz szyby, a jak sie w szynie owiewki dostanie piasek lub bloto, to na krawiedzi szyby w miejscu styku z owiewka robia sie matowe, porysowane ranty;
  2. Male odswiezenie do tematu Austrii. Ostrzezenie: Noga z gazu! Od 1. marca 2024 obowiazuja w Austrii zaostrzone przepisy przeciwko piratom drogowym i policja odbiera samochody w przypadku extremalnego przekroczenia predkosci: - w obszarze zabudowanym po przekroczeniu o wiecej niz 80kmh, czyli od 130/50 kmh lub np. od 110/w strefie 30 kmh. - poza obszarem zabudowanym po przekroczeniu o wiecej niz 90kmh, czyli np. od 190/100, 160/70kmh i na autostradzie od 220/130 kmh. Oprocz odebrania prawa jazdy nastepuje zatrzymanie pojazdu, ktorym popelniono przestepstwo. Pojazd zostaje wystawiony na licytacje. Jesli ktos nie jest jego wlascicielem (kredyt, leasing, wypozyczalnia, firma, pojazd sluzbowy, wspolwlasciciel, auto zony itp.) - auto odbierane jest tymczasowo na 14 dni; przy czym pojazd nie moze byc sprzedany czy zlicytowany, ale za to w centralnym rejestrze wprowadzany jest dozywotni urzedowy zakaz prowadzenia tego konkretnego pojazdu (przypisany do prawa jazdy i numeru VIN). W przypadku recydywy: Jesli w centralnym rejestrze ktos juz byl ukarany za podobne wykroczenie, np. udzial w nielegalnych wyscigach na drogach publicznych, ustawkach itp, limit przekroczenia obniza sie do 60 kmh w obszarze zabudowanym i 70 kmh poza obszarem zabudowanym. Zrodlo: ÖAMTC:
  3. Ekran pasazera jest dodatkowa opcja. Mozna zamowic auto bez niego. Generalnie wnetrze E-Trona przypomina auto
  4. W nowych modelach przy 360-kamerach jest to opcja w MBUX. W starszych modelach przy 360-kamerach niestety nie ma tej opcji.
  5. To troche tak jakby, zamiast sie do porzadku odlac calkowicie, ciagle chodzic z rozpietym rozporkiem i wyciagnieta fujara i tu troche podlac, i tu troche podlac, i tu jeszcze troche
  6. Ta stacja miala: 150 kW - za €95,99 / h - tu wymagana byla autoryzacja banku i podanie emaila dla rachunku - zeskanowanie kodu przekierowalo mnie bezposrednio do strony platnosci. Oraz: drugi kabel z 50 kW - kod QR oraz gniazdko AC 11/22kW - gdzie moglbym rowniez podladowac - kod QR, Ale po zeskanowaniu tych dwoch ostatnich zazadal jeszcze ode mnie jakiegos kodu i zdebialem. Nie mam pojecia, o co biega. A mialo byc prosto.
  7. Pare slow wyjasnienia: Nie podoba mi sie Tesla, ale zazdraszczam i podziwiam to, jak caly ten kram funkcjonuje. I rozumiem coraz bardziej, dlaczego tak wielu decyduje sie na Tesle, jako BEV - bo calosc dziala znacznie lepiej niz te cale europejskie biadolenie - robimy cos, ale efektow nie widac. Tak, jestem rozczarowany - nie myslalem, ze trzeba sie doktoryzowac z taryf ladowania i miec tytul inzyniera elektryka. Przerazilo mnie dzisiaj to ladowanie. Ma byc prosto, zeby czlowiek podjechal, podlaczyl, zaladowal. Co do plug&charge: Ja w moim spalinowym mercedesie mam nawet taka opcje, ze auto (po zwiazaniu z karta kredytowa) samo placi za paliwo na stacji i za platne parkingi, jesli taka stacja ma taka technike i jesli parkingi miejskie rowniez to obsluguja. Jestem w stanie wyszukac takiej stacji na trasie - wystarczy kliknac w te ikonki: Parking, Stacja Paliw. Dodatkowo moge sobie odfiltrowac te stacje, ktore preferuje lub unikam: A z parkowaniem wyglada to tak: Po zaakceptowaniu karty, danych pojazdu - podjezdzam na parking, naciskam na vignete i auto jest oplacone: Czy to takie trudne? - - - W Austrii na peryferiach sa stacje 24 h samoobslugowe - zawsze zadaszone i z mozliwoscia platnosci karta, niektore maja automaty na przyjmowanie gotowki, lub chip lub karte lojalnosciowa. Np. Eni/Agip, Avanti, Avia, Genol/Lagerhaus, Turmöl (przejety przez Orlen). Zazwyczaj bardzo dobra cena, swieze paliwo i bezproblemowe tankowanie. Podjezdzam, tankuje w max. 2-3 Minuty, pobieram rachunek, nie ma pieprz… o promocjach, hot-dogach i ciasteczkach w promocji. Zważywszy na to, ze bak spokojnie wystarczy na 900-1200 km, 2-3 Minuty w trasie nie sa zadna strata, a o pare centow miedzy stacjami nawet nie warto sie przejmowac. Np. Jet - mozna placic albo w sklepie, albo bezposrednio z dystrybutora - karta EC wystarczy.
  8. Tankujac diesla/benzyne: 1 Litr = 1 Litr - cena jest komunikowana na tablicy i obowiazuje dla wszystkich. Czy masz karte, czy placisz gotowka, czy masz karte lojalnosciowa, czy nie, te pare groszy/centow miedzy stacjami sie nie roznia. Podjezdzam, tankuje, place, odjezdzam. Przejrzysto i bezproblemowo. Zeby mi rece nie smierdzialy dieslem, ubieram rekawiczke i tyle. Cena paliwa i pelnego tankowania nie zalezy od tego czy: - tankuje 2 Minuty, albo 5 Minut, - tankuje powolutku malym sikiem czy duzym sikiem, - tankuje zmiennym sikiem, czy stalym, - nie potrzebuje wozic w bagazniku dwoch roznych typow weza do tankowania, - nie potrzebuje stu kart i aplikacji, nie potrzebuje abonamentow, wystarczy mi gotowka, albo karta EC, albo smartfon z costam-Pay. Ladujac elektryka: 1kWh = 1kWh - teoretycznie, ale cena za to zalezy od: - czasu ladowania (o czym sie wlasnie przekonalem), - rodzaju pradu ladowania: AC-230V, 3f-AC, DC-XX-Charger - predkosci ladowania, - rodzaju i mocy stacji ladowania, do 50kW, 50-150kW, powyzej 150kW, - posiadanej (lub nie) karty, - posiadania (lub nie) abonamentu, - posiadanej taryfy ladowania… Czy o czyms zapomnialem? - - - Bez wzgledu na to, czy jezdze BEV, czy PHEV, czy moje auto ma mozliwosc ladowania 55kW, czy 100, 150, a nawet 200 kW - w zadnym wypadku nie powinno byc takiej rozbieznosci w pradzie i taryfach tej samej ilosci energii, bo w koncu 1kWh, to 1kWh (!), i €1 to €1 I jeszcze odnosnie taryfy na czas - bez wzgledu na to, czym jezdzisz - to najwieksza niesprawiedliwosci i klamstwo ekologiczne, jakie mnie dzis spotkalo: Takie taryfy i praktyki preferuja drogie i super szybkie w ladowaniu luskusowe samochody, a nie miejskie, male samochody, czy hybrydy, ktore moglyby sporo zaoszczedzic CO2 jezdzac na krotkich trasach elektrycznie. Jesli musisz zaladowac BEV lub PHEV, bo akurat sie tak przytrafilo, ze taka stacja, to jedyna dostepna w okolicy, a czas cie goni, to sciagna ci gacie i wyr… bez mydla
  9. Bez kominka, ale to mozna sobie wyświetlić bezprzewodowo na ekranie z Youtuba
  10. Mam krotki pobyt w serwisie - szyba. Jako auto zastepcze dostalem: Mercedes C300de 4Matic, a wiec PHEV i tym razem w pelnej wersji - auto ma dwa miesiace A wiec wrocilem do testowania PHEV i wlasnie laduje go z pradu z PV. Auto ma baterie 19,53 netto. Ladowanie AC - do 11kW Ladowanie DC - do 55kW - przy podgrzanej baterii. Diesla zatankowalem do pelna, bateria jest pelna w 50%. Mam dzisiaj trase na 90 km. Ladowanie z gniazdka 230V - mam tylko kabel od Mercedesa, nie mam kabla do trzyfazowego ladowania 11kW. Postanowilem doladowac baterie korzystając z ladowarki - 1 km od domu, bo potrzebuje szybko naladowac baterie do 100 %. Przy okazji maly test teoretyczno-praktyczny: chce sprawdzic, jak intuicyjnie bedzie dla mnie (pierwszy raz w zyciu - a wiec dla laika) ladowanie na cudzej stacji pradowej szybkiego ladowania. Siec MOON - nie posiadam abonamentu, nie posiadam karty RFID, jestem spontanicznie przejazdem, konczy mi sie bateria, musze sie doladowac, mam tylko smartfona ze soba. Typowa akcja dla kogos, kto jest przejazdem, nie zdarzyl podladowac w domu, a nagle dowiaduje sie, ze ma jeszcze trase na urodziny i potrzebuje energii, czyli nic nadzwyczajnego. 100% realny scenariusz. Parkuje auto tylem, otwieram klapke, podchodze do stacji, skanuje kod i przerzuca mnie na strone platnosci: Uwaga!!! Bedzie drastycznie!!! Taryfa dla nie zrzeszonych: € 95,99 za godzine ladowanie, obliczane minutowo, ale minimalna oplata pobrana za podlaczenie €4,79, przy czym transakcja wymaga autoryzacji w banku do €150,00 (!) Naturalnie pierd… takie tanie jezdzenie elektrykiem i takie ladowanie. I zrezygnowalem z tej idei. Podladowanie mojego auta - pol baterii w 15 Minut kosztowalo by mnie: €24,00 na 50 km dodatkowego zasiegu. Cala bateria na 100 km - €48,00. Jesli moj diesel spala 7,00 to 7,0 x 1,7 = € 11,90. W przypadku hybrydy ladowanej w domu z gniazdka i jezdzonej z duzym udzialem diesla - wyglada to jeszcze lepiej. Nawet nie chce mi sie liczyc, czy oplaca mi sie jezdzic elektrykiem i „spontanicznie ladowac“.
  11. @ketivv, Vielen Dank!. Gazetka nie doszla jeszcze poczta, ale to naprawde ciekawa sprawa. Dla 15.000 km rocznego przebiegu dopier po czterech latach BEV jest bardziej ekologiczne w Austrii niz diesel. Wrzucilem jeszcze hybryde plug-in do porownania, ale poprzedniej generacji, bo najnowszej, testowanej przeze mnie, jeszcze nie ma w zestawieniu: - PHEV Mercedes C300de T-Modell z malenka bateria 13,4 kWh i elektrycznym zasiegiem ok 50km i CO2 118g/km dla diesla. - BEV - Tesla Model 3 - ICE - Skoda Kodjak TDI - Austriacki Strom-Mix + EU-Strom-Mix: - z polskim pradem bylo by, jak w artykule. Oto, co wyplul kalkulator: Na ostatniej tabeli wylaczylem WLTP - bo to sciema, wiec pozostaly tylko zmierzone wartosci: Dopiero po 6 latach BEV zaczyna byc ekologiczniejsze od PHEV na austriackim pradzie (75% OZE!) Zwazywszy jednak na to, iz nowa generacja PHEV - Mercedes C300de T-Modell ma 97g/km dla diesla i elektryczny zasieg z wiekszej baterii ok 90-110 km, ten bilans przemowilby innym jezykiem. Dlatego jest to dla mnie niebagatelny argument ekologiczny przemiawiajacy za niedoskonalym i malo efektywnym PHEV, i jesli wezme pod uwage swoj typowy profil jazdy z 80% krotkich codziennych tras, rowniez w porownaniu do BEV.
  12. Na przeprowadzke sie nie nadaje Romantyczna podroz poza miasto we dwojke z otwartym szmacianym dachem brzegiem morza i po kretych drozkach… mhm Zawsze lubialem Fiaty, Pande 4x4, 500, ale tym razem powaznie zakochalem sie w tym aucie. Nawet rozwazalem, czy nie kupic takiego Fiata 500e Cabrio jako daily, ale… … szkoda, ze nie kombi, bo naprawde ma bagaznik na skrzynke piwa PS: stad moze nadzieja, ze cos sie w europejskim rynku BEV ruszy.
  13. E, tam, bez przesady My z moja objechalismy 500 Cabrio 1.0 Hybrid moze z cwierc Majorki i az sie zakochalem w tym aucie
  14. Dla wszystkich, ktorzy lubia i znaja „miękuśki” jezyk niemiecki Nie wiem, czy gdzies opcja jezykow i napisow, ale dla samych zdjec wnetrza warto sie pomeczyc:
  15. No a gdzie zlote felgi, hee? Gratulacje!!!
  16. Unischuko: UNI-versaler-SCHU-tz-KO-ntaktstecker Wtyczki tak, ale z gniazdkami jeszcze niedawno… Czyzbym byl juz tak stary? O, q… Racja! Z lewej polska szyna, z prawej austriacka. Wtyczka na szczescie pasuje do obu: Z plaskimi nie ma problemu.
  17. @ketivv, rozne standardy polaczen uzywalismy od czasow wprowadzenia telefonow komorkowych: od Motoroli, poprzez Ericssona az do Nokii. Z kazda generacja dostawalismy nowe ladowarki, z innymi wtyczkami i sluchawki Ile tego lezy w szufladach? Marnotrawstwo surowcow (!) Przesiadajac sie na iPhone‘a: mam juz trzeci standard kabla do telefonu: szeroki (3G, 4, 4S), potem lighting i teraz USB-C wszystkich wariacjach az do Thunderbolt; oraz trzeci kabel do kadowania laptopa: MagSafe, USB-C/Thunderbold i znowu MagSafe2. Jak sie popatrzy na polaczenia w PC albo na rodzaje kart pamieci i akumulatorow, to juz nawet nie chce mi sie myslec, czy je wszystkie spamietam. Z czego to wynikalo? Z konkurencji, z braku wspolpracy, z roznych zapotrzebowan, z roznego podejscia do designu? Polskie wtyczki - okragle z uziemieniem nie pasuja w Austrii. Podobno mamy zblizone standardy. Pora to zmienic i uproscic rowniez w Europie. I masz racje, nie lubie (wnetrza) Tesli, ale to sprawa gustow, a nie wina Muska czy Tuska. Infrastrukture Tesli, technike i idee i innowacja, jaka za tym stoi, oceniam pozytywnie, czego wyraz dawalem wielokrotnie w tym temacie. Jak to sie mawia: W tym szalenstwie jest metoda. Tego zyczylbym sobie u europejskich producentow.
  18. Od momentu proby PHEV Mercedesa moje postrzeganie e-mobilnosci zmienilo sie i namieszalo mi sie w glowie. Moje przemyslenia: - jesli biore pod uwage czynnik ekologiczny - zmniejszenie emisji gazow z paliw kopalnych- w tym przypadku nowa technologia (przejsciowa i malo efektywna) ma rowniez swoje male plusy i jest OK. Zauwazylem, ze jestem w stanie calkowicie obsluzyc zdecydowana wiekszosc codziennych tras calkowicie bezemisyjnie/ elektrycznie, bez obawy o zasieg - po prostu zaufanie do samochodu. - po przesiadce z prostego ICE na nieco bardziej zaawansowana technike PHEV zafascynowala mnie elektryczna jazda samochodu i cala maszyneria, ktora to obsluguje. Ogarnalem potrzebe ladowania, kWh, rekuperacje, myslenie „effizient“ i przewidywanie. Strach zasiegu „range anxiety“ ma wielkie oczy. - co najwazniejsze spodobalo mi sie jezdzenie elektryczne: cicho, komfortowo, jakosc tak odprezajaco, gdyz akustyczny komfort podrozowania jest bez porownania. - mysle, ze odnajde sie w aucie elektrycznym bez problemu, tyle ze jeszcze nie znalazlem tego wymarzonego i dostepnego w moim budzecie samochodu. Mam swoich faworytow, ale podjalem decyzje na odczekanie. - rozwazam rozbudowanie PV i mozliwowc magazynowania energii. Przeglad instalacji nie zaszkodzi. Pozostale urzedowe sprawy beda rowniez zalatwione. - po powrocie na swoje auto poczulem sie „staro“ i „zacofanie“, jakbym zrobil krok wstecz. Trzesie, wibruje, smrodzi i cos tam jedzie . - PS: po jezdzie Subaru i motocyklami tak tankuje co 200-300 km.
  19. Ja to chyba jednak pozostane wierny mercedesowi i bede jezdzil nim do i po smierci, bo lubie kombi
  20. Odetchnalem z ulga… Myslalem, ze juz nie zasne
  21. Ladne, nie powiem. Troche krzykliwe, ale czy ma heble do kierunkowskazow i dobrze dzialajace automatyczne wycieraczki?
  22. Golas, niby z wieksza bateria, z podstawowym wyposazeniem, z napedem RWD startuje od tej ceny. Ale szkoda, ze nie kombi Ciekawie moze sie zrobic, jak beda demowki z dobrym wyposazeniem, ale (!) wtedy juz bez doplat, bo te dotycza tylko nowych egzemplarzy, ktorych cena na liscie nie przekracza € 60.000. Platforma EQE - tak, chetnie, bo to prawdziwe BEV, cos jak elektryczne E-Klasse, ale dla mnie to auto ponad 5 metrow dlugosci nie ma sensu: - na trase luksus, super, - do miasta i biura udreka - ciezko to gdzies zaparkowac, - na codzien scisk w garazu: albo dojazd do sciany na styk - bez mozliwosci otworzenia klapy i dojscia do bagaznika, albo dojscie do bagaznika, ale bez szans na wyciagniecie ktoregos z motocykli lub odsniezarki w zime. Dlatego wszystko, co ma ponad 5 metrow - nie ma dla mnie sensu. Wiem, co mowie - jezdzilem wielkimi autami i albo wyjezdzalem motocyklami, ale nie otwieralem bagaznika/tylnych drzwi: Albo otwieralem tylne drzwi - dzielone (bo na klape i tak nie bylo by miejsca), ale motocykle staly: PS: nawrocilem sie i wybieram auto dostosowane do potrzeb i mozliwosci finansowych oraz warunkow praktycznych
  23. W tym egzemplarzu, ktory jezdzilem byloby z € 88.000 na 72.000, ale auto byloby dostepne dopiero za kilka miesiecy. Moj przedstawiciel znalazl mi calkowicie nowe auto stokowe - z podobnym, lecz nieco slabszym wyposazeniem - za cene ok. €71.000.
  24. W kazdym razie czekam na te nowosci. Jesli sie nie doczekam, bedzie Smart #3. Cos sie wybierze, ale bedzie BEV.
  25. Ciesze sie, ze rozruszalem watek , juz nawet nie nadazam z czytaniem i pisaniem, ale ja tu nie chce tu robic za "Klugscheißera" czy jakiegos naczelnego prowokatora Wrocilem swoim samochodem i mam swoje spostrzezenia. Jak bede mial okazje poprobowac innych modeli, napewno sprobuje elektrykow Mercedesa i Smart #3. Chce pozostac przy Mercedesie, bo mi auto i serwis bardzo odpowiada. Przeanalizowalem aktualna oferte na C300de 4Matic z pelnym wyposazeniem premium, ktora po dzisiejszej rozmowie dostalem. Jak to wymienilem w wadach - cena (!). Nie mam cisnienia na zmiane, bo mam dobrze wyposazone, mlode i swietne auto, z ktorego jestem zadowolony. Nie sadzilem, ze nowa klasa C (S/W206) w stosunku do mojego modelu (S/W205) to az taka przepasc technologiczna. Sam silnik diesla w mojej generacji jest genialny. Ten w hybrydzie jest jeszcze o niewiele poprawiony. Ale jesli chodzi o elektryczne sprawy, wyciszenie, system obslugi, nawigacja, asystenty itp, slowem MBUX - ogolnie calosc, to jest to przepasc technologiczna. To jak ten nowy samochod dziala i to jak "hardcorowy" jest ten moj - to dwa rozne swiaty. I wlasnie dlatego jestem bogatszy o nowe doswiadczenie i nowa perspektywe. I warto bylo sobie pojezdzic tym autem. Nowa technologia otwiera nowe mozliwosci. Widze ogromny potencjal w tej tradycyjnej marce oraz software MBUX i to daje mi malenka doze nadziei, ze nie bede czekal dlugo na swoje upragnione auto. Wiem czego oczekuje i wiem, czego nie chce. @ketivv dzieki za propozycje, bo EQE jest bardzo fajnym samochodem, ale to ponad 5 metrowa limuzyna - golas ma malo premium i nie ma nawet kamery 360 i integracji ze smartfonem, a z pakietem premium przekracza juz € 90.000. Nie tego szukam. Za wielkie, niepraktyczne do miasta i szkoda ze nie kombi. Taki mam tez zamiar, bo wiem, ze sobie w swiecie elektromobilnosci poradze. Skoro juz zapowiedziano, ze obecna E-Klasse to ostatnie wydanie ze silnikiem spalinowym, wszystko wskazuje na to, ze w nastepnym kroku Mercedes bedzie mial nowe auto w klasie kompaktowej oparte o calkowicie elektryczna architekture. Nie sadze, by Mercedes zlekcewazyl najlepiej sprzedajacy sie model swojej marki i zaniechal produkcji C-Klasse. Dlatego bede czekal na nowa klase EQC-T-Modell, ktory z pewnoscia sie pojawi: Tu koncept - prezentacja nowej platformy: Tu cos sie juz dzieje: Wniosek. Gdybym mial nieograniczony budzet i ciagle cisnienie na zmiane - nie ma tematu, zmieniam auto co dwa lata i kupuje, na co mam kaprys, bez patrzenia co i jak sie oplaca. Gdy patrze na budzet i mialbym cisnienie na prawdziwego elektryka - koniecznie wzialbym pod uwage Smart #3 Brabus, ale to nie ma MBUX i jest chinskim (nie oznacza ze zlym) produktem o dobrej technologii i stosunku cena/wyglad/wlasciwosci jezdne/elektryczne. Fajne auto wazne rozwazenia. EQA i EQB maja MBUX, ale sa to elektryki oparte o platforme spalinowa, niezbyt wydajna, elektrycznie mocno kompromisowa - raczej auto dla spokojnego emeryta, ktory laduje w domu i jezdzi wokol komina. Wazne, ze jest wygodnie i wysoko sie siedzi. To jest auto dla tych, co sie lubuja w klasie A i B - czyli emeryci. Gdy patrze na budzet i chce jezdzic dobrym, elektrycznym, kompaktowym Mercedesem - nalezy uzbroic sie w cierpliwosc. Zadnych polsrodkow - ma byc kombi C-Klasse Dzieki za krytyczne komentarze. Sporo sie przez te kilka dni nauczylem. Dlatego marze i patrze optymistycznie w przyszlosc - w gwiazdach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...