Witajcie. W sobotę, z jednym z forumowiczów zrobiłem ponad 400km w zawrotnym dla mnie tempie i dźwiękach trzycalowego wydechu i... oszalalem:-) . Od tego czasu przy zmianie biegow w moim nudnym aucie wydobywam odglos paszczowy - "psst" :-) Rozpoczynam przymiarki do zakupu pierwszego Subaru. Ze swej strony pomoge jesli ktos jest fanem Ducati i poszukuje sprzeta lub ma jakis problem. Pozdrawiam, Jacek
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka