auto wkreca sie na obroty normalnie, biegi tez wchodza ok, po prostu auto na 7000obr jedzie max 25km/h, buczy, wyje i nie jedzie, jak sie nim bawiłem czasami reczny wypadł razem ze sprzegłem, co nie powinno miec miejsca ale moze zrobiłem tak ze 3 razy na kilka sekund. Nawierzchnia to oblodzony parking hipermarketu. Cały sek w tym, ze jak probowałem dojechac do domu z predkoscia max 25km/h w pewnym momencie zaczeły z tyłu jakies iskry sie pojawiac i dym - niebieski.
Co do serwisu - czy takie cos obejmuje gwarancja czy nie ?
[ Dodano: Wto Gru 25, 2007 2:31 pm ]
kreciłem sie 5-6 razy po około 20sekund - to wszystko.
[ Dodano: Wto Gru 25, 2007 2:33 pm ]
silnik kręci się tak jak chce, a mimo to, na koła moment nie jest przekazywany - własnie tak jest