Lookash

Witam Wczoraj dostałem maila od dealera wzywającego do kontaktu w sprawie akcji serwisowej do XTeka polegającej na przeprogramowaniu komputera silnika. Czy ktoś już był w tej sprawie w serwisie i może wie więcej o co w tym chodzi?

Ja od siebie bym jeszcze dodał : bardzo fajnie pracująca skrzynia, świetna widoczność z kabiny, cicha i kulturalna praca silnika, spalanie w ogromnym stopniu zależy od stylu jazdy( średnia z ostatniego baku zrobiona głównie na trasie po normalnych drogach na południu Polski wyniosła 7,6 litra) ale 15 też można osiągnąć bez wysiłku. Drgania maski są ale naprawdę jest to marginalny problem , u mnie kierownica nie ma drgań. Jeśli niezawodność pozostanie na zbliżonym do poprzedników poziomie to samochód niemalże idealny może zawieszenie jest trochę twarde i przez to mało komfortowe ale to rekompensuje zachowaniem na zakrętach. No i oczywiście jeśli potrzebujesz samochodu do miasta i będziesz przejeżdżał 5 km do pracy to lepiej od razu poszukaj czegoś innego bo przerazi cię spalanie rzędu 20 l

Witam Ostatnio zauważyłem że po włączeniu klimatyzacji z nawiewów zamiast chłodem powiało smrodem, taki normalny stęchły zapach jak to czasem z klimy wiosną gdy się jej nie odpalił przez zimę. Problem w tym ze klimą nie była uruchamiana najwyżej przez dwa tygodnie a w ogóle to samochód mam 2 miesiące i przejechałem mniej niż 4000 km. Nigdy w nowym samochodzie nie miałem takiego problemu. Czy myślicie że to możliwe ze juz trzeba ją odgrzybiać? I czy jest to możliwe żeby mi to zrobili w ASO w ramach gwarancji?

No fakt z oponami 215 nie ma zbyt wielkiego wyboru ale co do felg też szału nie ma szczególnie że nie chcialbym wydac wiecej niż 500PLN za felgę . Czy potrzeba jakiejś konkretnej homologacji do subaru czy wystarczy że felga będzie właściwych wymiarów?

Super dzięki rozwialiście moje wątpliwości:)

Witam Zamierzam zapisać się na przysługujące szkolenie SJS do Forka XT. Zastanawiam się czy ktoś już był na tym i jakie są wrażenia. Trochę mam daleko do ośrodka i jakby nie patrzeć dwa dni w sumie muszę poświęcić z dojazdem, chciałbym wiedzieć czy warto. Trochę mnie odstrasza fakt że szkolenie odbywa się na samochodzie klienta. Z jednej strony dobrze bo poznajemy samochód a z drugiej trochę mi szkoda ćwiczyć awaryjne hamowanie czy jazdę zygzakiem na swoich oponach. Jakbyście mogli podzielić się swoimi doświadczeniami będę wdzięczny

Ja też zastanawiam się nad zmianą na 215/65/17 i wtedy felgi z ET38 do FXT, wybór opon i felg homologowanych jest na rynku żałosny. Może macie więcej szczęścia ale mi udało się znaleźć tylko dwa lub trzy modele felg o zalecanym wymiarze. Poza tym myślę jednak że na zimę węższe opony lepiej się spiszą. Zastanawiam się tylko na co wpływa brak homologacji do modelu. Ubezpieczyciele raczej nie robią z tym problemów , na gwarancję to też nie wpływa. więc może lepiej kierować się rozsądkiem niż sztywnymi wytycznymi Subaru

W FXT nie ma wcięć ani F tylko otworki w bagnecie poza tym jeśli poziom byl zbyt wysoki przy ciepłym silniku to zwykle przy zimnym jest jeszcze wyższy gdyż cały olej scieka do miski zresztą poziom oleju chyba powinno się sprawdzać przy zimnym silniku

Stąd wniosek że nawet w Subaru trzeba patrzeć mechanikom na ręce ,szkoda ,pierwszy kontakt z ASO i od razu rozczarowanie

Czyli wniosek że poziom ma być pomiędzy znacznikami a wszystko co powyżej trzeba upuścić

Silnik był ciepły a olej jak zalali to zimny

właśnie jak wybieram w serwisach z felgami opcję Forka XT to prawie wszystkie wyniki mają ET38. A tak w ogóle to skąd wiadomo jaki rozmiar felg jest do naszych Forków, mi w serwisie nawet nie potrafili wyjaśnić i tłumaczyli że oni zamawiają po VINie

A wracając do tematu kół czy myślicie że felgi 17' o ET 38 będą pasować do FXT. Tych o ET 48 jest jak na lekarstwo a nie uśmiecha mi się płacić po 1000 za sztukę w ASO

Witam Dzisiaj zrobiłem pierwszą "zalecaną" wymianę oleju w FXT, a ponieważ nauczony jestem doświadczeniem z serwisów poprzednich marek poleciłem o sprawdzenie poziomu oleju po wymianie. Nawet nie byłem specjalnie zdziwiony gdy okazało się że wlali mi za dużo, poziom był jakieś 0,5 cm powyżej max. Szef serwisu próbował mnie przekonać że tak ma być i to nawet lepiej dla silnika bo i tak mi wypali nadwyżkę ale uparłem się i poleciłem odessać nadwyżkę. Czy mieliście podobne sytuację ? Z moich doświadczeń wynika że najlepiej jest wlać 5l i wtedy jest ok. Czy może nadwyżka oleju nie ma większego znaczenia w boxerach i można zlekceważyć gdy jest troszkę zbyt dużo? Z tego co mi wiadomo to spotkałem się nawet z opiniami że lepiej za mało niż za dużo i przy nadwyżce jest zbyt duże ciśnienie które jest niekorzystne dla silnika

tego sie wlasnie obawiam

Bardziej niz kupna czujników obawiam się konieczności ich programowania w ASO byłoby to po prostu dodatkowa uciążliwość, może ktoś już znalazł te zamienniki które można sklonować?

Też będę celował w oponę z H, jednak FXT nie jest stworzony do bardzo szybkiej jazdy (jak każdy SUV) powyżej 150 kmh robi się głośno i mało przyjemnie. Moc wykorzystuję do sprawnego przyspieszania a nie do bicia rekordów prędkości. Bardziej mnie interesuje jaką opcję wybieracie : taśma ,puszka, czy nowe czujniki?

To widzę że chyba pozostanę przy oryginalnych felgach i kupię 18tki na zimę

Ok rozumiem ale jakoś wciąż mi się nie chce wierzyć że wszyscy jeżdzą do ASO zmieniać gumy, Biorąc pod uwagę ograniczoną ilość ASO w Polsce to kolejka do zmiany pewnie by się konczyła gdzieś w marcu. Chyba opcja z czarnym plasterkiem bardziej mi odpowiada Szczerze mówiąć wątpię żeby w Trójmieście gumiarze mieli czujniki od ręki

Trochę mnie dziwi że nigdzie na forum nie znalazłem wzmianki o problemach z tymi czujnikami, a jak sądzę pomysł felg 17' na zimę nie jest tylko moją fanaberią. Czy to oznacza że do wymiany opon mam jeździć do ASO?

A tak z innej beczki , jak przy wymianie kół radzicie sobie z czujnikami TPMS? Dotarło do mnie że albo jestem skazany oryginalne felgi albo muszę dokupić czujniki co mało mi się uśmiecha...

mnie bardziej zastanawia różnica pomiędzy S a S# ,wedlug testów przyspieszenie jest lepsze na S ,mam wrazenie że S# jest raczej dla miłośników tradycyjnych skrzyń ,którzy lubią czuć zmiany biegów i wysokie obroty .Wydaje mi się jednak że do szybkiej jazdy S lepiej się sprawdza

Porównywałem spalanie chwilowe przy przełączeniu z S na I rzeczywiście trochę spada ,zresztą wyraźnie widać że obroty spadają, ale nie oszukujmy się nie jest to samochód do oszczędnej jazdy, Ja nie mogę się powstrzymać żeby nie przycisnąć i wtedy bierze co swoje:) ale nawet wtedy spalanie średnie nie przekracza 15.

Zgadzam się w zupełności , średnie spalanie po 3000km wynosi u mnie 10 litrów, jak próbuję jeździć podobnie jak poprzednim Outlanderem 2,0 DID to różnica w spalaniu wynosi około 2 l , moim zdaniem jest lepiej niż się spodziewałem. Jazda na zimnym silniku przy krótkich odcinkach jest niemiarodajna .

No niestety opory rosną z kwadratem prędkości a Forek mistrzem aerodynamiki nie jest ,myślę,że nawet gdybyś jechał dieslem to spalanie byłoby ponad 9 l, tak że te 12 wygląda optymistycznie:) ja pamiętam że jadąc z dwoma rowerami na dachu przy 120 kmh miałem 11,5 l . Spróbuję zwrócić uwagę na to falowanie ciągu, do tej pory nie zauważyłem niczego podejrzanego ale nigdy wcześniej nie jeździłem z CVT ,tak że może tak ma być. Mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa. Skoro w DIT turbina jest pod silnikiem i nawet nie można założyć osłon żeby nie zakłócać chłodzenia to jak to się ma do jazdy podczas deszczu czy forsowanie głębokich kałuż gdy całe podwozie jest obmywane wodą. Wydaje mi się że taka kąpiel dla czasem czerwonej turbiny nie jest zdrowa, ale może jakoś rozwiązali ten problem.