Lookash

Mam również Nokiany WR3 SUV i jestem bardzo zadowolony , zarówno na śniegu jak i na szosie sprawdzają się bardzo dobrze. Poprzednio miałem nokiany w Mitsubishi i również nie narzekałem. Patrząc na głęboki bieżnik przypuszczam że również w błocie powinny sobie radzić lepiej niż OEMowskie letnie Bridgestony

Chyba nie tylko mi z tego co czytam na forum to normalne spalanie przy przy codziennej jeździe

Mimo że jestem niezmiennie zachwycony FXT to chyba do miasta wolnyssak powinien wystarczyć. Jeśli nie zależy Ci na osiągach i samochód ma być przede wszystkim użytkowy to 2,0i będzie na pewno "głosem rozsądku". W jeździe miejskiej XT i tak nie rozwinie skrzydeł ,chyba że lubisz się ścigać spod świateł, a na pewno na jego korzyść przemawia niższa cena , prostsza i tym samym bardziej niezawodna konstrukcja i na pewno niższe spalanie. Mój XT średnio spala teraz w zimie 10,5-11l ale ja rzadko stoję nim w korkach w mieście jak utknę to spalanie dochodzi do 14 l. Zawieszenie też chyba jest bardziej komfortowe w wolnymssaku. Oczywiście to wszystko podpowiada rozum, ale samochody czasem kupuje się też sercem

Bardzo dziękuję za konkretną i rzeczową odpowiedź

A tak trochę z innej beczki, cały czas mam wrażenie , że mój Forek jest jakiś wyjątkowo twardy , fakt że na co dzień jeżdżę oprócz tego miękkimi samochodami i być może to tylko kwestia odniesienia, ale irytuje mnie to że wstrząsy odczuwam nawet podczas jazdy po autostradzie, przyznaje że przy szybkiej jeździe nawet po gruntownych drogach ładnie tłumi nierówności ale każda nierówność, garb czy wypukłość na jezdni jest odczuwalna, czy TTTM czy może coś nie tak jest w moim zawieszeniu, choć raczej mało prawdopodobne żeby wszystkie cztery sprężyny i amory były felerne

Dokładnie to mam immobiliser oraz zaznaczone inne i dopisane GPS

Żeby się jeszcze upewnić zadzwoniłem do Allianzu i rzeczywiście miła pani na infolinii potwierdziła, że jeśli to zabezpieczenie zostało uznane za wystarczające w momencie podpisywania polisy to umowa obowiązuje. A wątpliwości dotyczące skuteczności ISR jako zabezpieczenia to już kwestia sporu pomiędzy Allianzem i Subaru. Jak Allianz akceptuje ten system jako zabezpieczenie a tak mam na polisie to już nie jest moja sprawa. W każdym raczej nie odważę się na ubezpieczenie w innej firmie bez innego zabezpieczenia, tak że pewnie montaż alarmu prędzej czy później i tak mnie czeka

. Tu muszę się z Tobą zgodzić, sprawdziłem dokładnie OWU i nie ma tam nigdzie wzmianki, że są wymagane dwa zabezpieczenia ani co Allianz uznaje za odpowiednie zabezpieczenie, tu cytuje "Warunkiem zawarcia umowy ubezpieczenia jest zabezpieczenie pojazdu według wymagań Allianz". w miejscu pieczątki przedstawiciela Allianzu widnieje pieczęć dealera Subaru stąd wniosek że skoro dealer jest jednocześnie przedstawicielem Allianzu i sprzedał mi samochód odpowiednio zabezpieczony, to choćby montował deskę z gwoździem na siedzeniu kierowcy jako zabezpieczenie to polisa ma moc prawną. Myślę też że w tym wypadku dyskusja na temat skuteczności ISR powinna być pomiędzy Keratronicem a Subaru a ja nie jestem w tym wypadku stroną

Mi bez alarmu dziwnie nie jest dlatego nie zamierzam go montować jeśli nie muszę, poza tym to że Warta akceptuje przy kupowaniu polisy nie oznacza że będzie akceptować przy wypłacaniu, Allianz czy PZU też jak widać akceptowały choć nie jestem pewien czy byli świadomi ograniczeń wynikających z certyfikatu PIMOTu

Zgadza się ale zakładam , wspomniany "program Subaru " powstał przy współudziale SIPu, stąd moje pytanie do Dyrekcji. W przypadku Allianzu nie mam możliwości kontaktu z osobą odpowiedzialną za kontakty z Subaru a co najwyżej z biurem obsługi klienta a tam bez dzwonienia wiem że mnie odeślą do OWU. Powtórzę jeszcze raz: proszę tylko o proste wyjaśnienie na jakiej podstawie ISR jest zabezpieczeniem antykradzieżowym, brak odpowiedzi ze strony Keratronica świadczy że takim systemem nie jest a to co jest napisane na ich stronie i w instrukcji obsługi jest wprowadzaniem w błąd.Ale nie jestem specjalistą ani od ubezpieczeń ani od systemów stąd moje wątpliwości . Nie zamierzam szukać winnych tej sytuacji chciałbym tylko żeby ktoś kategorycznie stwierdził że powinienem zamontować alarm żeby być spokojny o likwidację szkody w przypadku kradzieży

Jestem zdziwiony ,że moje zapytanie tak krótko było w dziale "Pytania do Dyrekcji" wydawało mi się ,że jest jak najbardziej zasadne i dotyczy większej grupy osób Chciałbym również zauważyć ,że pierwsze zdanie mojej polisy brzmi " TUiR Allianz Polska SA.,potwierdza ochronę ubezpieczeniową w ramach programu Subaru w zakresie OC,AC itd." Stąd moje zapytanie czy istnieją jakieś szczególne okoliczności pozwalające na uznanie samodzielnego systemu ISR za zabezpieczenie antykradzieżowe. Zwracam uwagę ,że jakakolwiek odpowiedź by mnie satysfakcjonowała, choć brak odpowiedzi i konsekwentne zbywanie milczeniem tematu zarówno ze strony SIP jak i Keratronica również pozwala na wyrobienie sobie zdania na ten temat. Cytat z OWU " Urządzenie zabezpieczające przed kradzieżą – mechaniczny lub elektroniczny system zabezpieczenia przeciwkradzieżowego, wymagany przez Allianz przy zawarciu umowy ubezpieczenia, który jest sprawny i trwale zamontowany w procesie produkcji pojazdu, lub urządzenie homologowane zgodnie z obowiązującymi przepisami zamontowane przez podmiot profesjonalnie trudniący się montażem urządzeń zabezpieczających przed kradzieżą.". Jeśli to dla kogoś nie jest jasne proszę mi powiedzieć na jakiej podstawie można uznać system ISR za zabezpieczenie jeśli Keratronic sam twierdzi że bez alarmu ten system zabezpieczeniem nie jest.

Szanowna Dyrekcjo W związku z burzliwą dyskusją ,która ma miejsce na wątku poświęconym systemowi ISR i przy jednocześnie sprzecznych informacjach, które się tam pojawiają, zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji czy firma SIP posiada jakieś porozumienie, umowę lub chociażby ustne zapewnienie na zasadzie gentelman's agreement z firmą Allianz, która by pozwalała na stosowanie systemu ISR jako samodzielne zabezpieczenie antykradzieżowe. W związku z dokumentami ,które można odnaleźć na stronie firmy Keratronic, a mianowicie certyfikatem PIMOTu kwalifikującym system ISR jako zabezpieczenie antykradzieżowe tylko z zamontowanym autoalarmem pojawiają się wątpliwości dotyczące ważności polisy. Proszę mnie poprawić jeśli to niewłaściwie rozumiem ale przypuszczam że bez autoalarmu, a tak jest w moim przypadku, system ISR nie spełnia warunków zawartych w OWU to jest wymaganych dwóch zabezpieczeń. Chcę podkreślić , że nie zależy mi na szukaniu winnych zaistniałej sytuacji (polisę wykupiłem za pośrednictwem dealera), tylko chciałby jasnego i konkretnego stanowiska czy w obecnej sytuacji dodatkowa , montaż alarmu jest niezbędna do spełnienia warunków ubezpieczyciela. Zakładam , że firma Allianz jest partnerem Subaru stąd możliwe jest szczególne traktowanie pojazdów zakupionych w salonie i dlatego zależy mi na stanowisku Dyrekcji . Pozdrawiam serdecznie

Chwileczkę , może nie jestem zbyt zorientowany ale kupując ubezpieczenie wraz z samochodem otrzymałem dodatkowe zniżki w tzw pakiecie dealerskim czyli rozumiem że SIP uzgodnił wysokość składki tak jak zresztą każdy importer współpracujący z ubezpieczycielem, Nie rozumiem dlaczego potrzebę uzyskania konkretnej informacji nazywasz biciem piany. Na mojej umowie jest logo Subaru i Allianza i jest zaznaczone ISR jako zabezpieczenie dodatkowe chciałbym tylko wyjaśnić dlaczego Allianz uznaje ISR skoro Keratronic nie, Samochód odebrałem już ubezpieczony umowę podpisałem gotową przy odbiorze a dane dotyczące zabezpieczeń dostarczył przedstawiciel Subaru. Nie chce dzwonić do drugiego czy trzeciego ubezpieczyciela bo interesuje mnie tylko stanowisko Allianzu a to już ktoś przedstawił wcześniej , po prostu miałem nadzieję na jakieś szczególne uzgodnienie między Subaru a Allianzem a to ktoś z SIPu mógłby przedstawić

Cóż rzeczywiści temat już był wałkowany a Dyrekcja nabrała wody w usta Keratronic zasłania się certyfikatem PIMOTu ale jak sam skwapliwie przyznaje ISR pełni funkcję antykradzieżową tylko z autoalarmem, czyli bez alarmu takiej funkcji NIE spełnia. Równie dobrze można by stwierdzić że funkcję antykradzieżową spełnia choinka zapachowa pod warunkiem że zamontujemy są razem z blokadą skrzyni biegów. Fakt że Dyrekcja milczy w kwestii uzgodnień pomiędzy Subaru a Allianzem pewnie świadczy że nic takiego nie ma a Allianz ubezpiecza na podstawie widocznego na stronie zapewnienia że ISR jest zabezpieczeniem. Pewnie w przypadku kradzieży po wielu latach można by drogą sądową uzyskać jakieś odszkodowanie bo w sumie czuję się wprowadzony w błąd, ale pewnie prościej jest zamontować alarm. Szkoda że dopiero teraz się o tym dowiaduje bo przy zakupie samochodu zwykle montaż alarmu można wynegocjować gratis. Jakby ktoś jeszcze mógł się wypowiedzieć czy montaż musi być w ASO ,chodzi o kwestię gwarancji oczywiście, to byłbym zobowiązany

Dokładnie widzę to tak samo i mam nadzieję ,że w naszych przypadkach w grę wchodzi opcja 1 lub 2 dlatego oczekuję jakiegoś stanowiska ze strony Subaru. Myślę też że chyba było by lepiej przenieść ten wątek do działu "Pytania do dyrekcji"

Wybacz ale kompletnie nie rozumiem co chcesz powiedzieć. Czy to że podpisując polisę powinienem znać dokładnie jak działa ISR, przeszperać internet szukając homologacji , opinii PIMOTu czy czegokolwiek tam innego, zastanawiać się czy to zabezpieczenie jest wystarczające czy nie, pisać maile do Allianzu czy Keratronica albo może jeszcze zatrudnić prawnika do analizy umowy. Jeśli idę do fachowca to oczekuję fachowej usługi, agent ubezpieczeniowy jest fachowcem, dealer jest fachowcem i z tego co widzę podobne problemy ma chyba każdy kto kupił i ubezpieczył nowe Subaru. Keratronic na swojej stronie ma zapis że ISR jest zabezpieczeniem antykradzieżowym bez żadnych "ale". Jedynie chcę jasnej i klarownej odpowiedzi od osoby , która zajmuje się tym problemem zawodowo. Zakładam że uznanie ISR nie jest fanaberią tylko mojego dealera bo z tego co czytam to przykłady są z całej Polski. Jeśli ktoś w Subaru czy też Allianzie uznał że ISR jest zabezpieczeniem antykradzieżowym i na podstawie tego podpisano dziesiątki albo setki umów to chyba nie wziął tego z księżyca tylko na czymś musiano się oprzeć. A jeśli nie to również chciałbym żeby było to jasno wyrażone

Ale ja mieszkam w Polsce i przede wszystkim tu chcę mieć ochronę, ubezpieczając samochód nie muszę zapoznawać się ze stroną PIMOTU bo po pierwsze nie wiem nawet co to jest a przede wszystkim agent współpracujący z dealerem powinien wiedzieć co ubezpiecza lepiej niż ja. Oczekuje tylko potwierdzenia czy osoby które zajmowały się moją polisą kompletnie się na tym nie znają czy jednak są jakieś umowy miedzy Allianzem a Subaru regulujące sprawę ubezpieczeń

Właśnie ponownie przeczytałem polisę , ubezpieczałem w salonie przy zakupie, Na polisie jest logo zarówno Allianzu jak i Subaru i mam zaznaczone jako zabezpieczenia Immobilizer i GPS (rozumiem że tak oznaczają ISR) .Na stronie Keratronica i w instrukcji obsługi ISR jest stwierdzenie że system jest zabezpieczeniem kradzieżowym bez żadnych gwiazdek. Zakładam że nie byłem pierwszy ,który w ten sposób ubezpieczał samochód tak więc albo agent i sprzedawca byli absolutnie niekompetentni albo to my robimy burzę w szklance wody i taka polisa jest w pełni ważna. Mam nadzieję że wypowie się tu ktoś kompetentny i rozwieje te obawy bo naprawdę nie uśmiecha mi się montować alarm, w którego skuteczność jakoś niespecjalnie wierzę. W każdym razie jeśli do tego dojdzie to chyba rzeczywiście poproszę o demontaż ISR za jednym zamachem

Ale myślę że w terenie Audi i BMW to zupełnie inna liga, może Range Rover rzeczywiście też tu pasuje

Dzięki wielkie , takich właśnie odpowiedzi oczekiwałem:)

Ciekawa ankieta , choć moim zdaniem pytanie "czy SUVy mają sens" można by zastąpić:" dla kogo Suvy mają sens"? W założeniach SUV to samochód dla ludzi aktywnych stanowiący deklarację, że jest się sprawnym, ma ciekawe hobby a przy tym również zamożnym. Można się zastanowić czy ktoś kto mieszka w dużym mieście, musi codziennie dojeżdżać 5-10km do pracy, walczyć o miejsce parkingowe a na wakacje lata samolotem potrzebuje właśnie SUVa ale kto bogatemu zabroni. Z drugiej strony olbrzymia liczba ludzi mieszka poza miastem często dojazd do domu ma nieutwardzoną drogą, a na dojazd odśnieżarki czekają po 3 dni. W moim przypadku Forester daje poczucie wolności znane tylko posiadaczom samochodów terenowych. Świadomość że nie jestem ograniczony tylko do asfaltu i mam możliwość bezstresowej jazdy drogami gdzie zwykłe samochody zapuszczają się tylko w ostateczność daje bardzo dużo. Forester przy tym jest o tyle dobrym rozwiązaniem że jest bardziej terenowy niż SUVy konkurencji, a przy tym w wersji XT również dużo bardziej sportowy, Niewiele modeli potrafi pogodzić te sprzeczności a jeśli już to za dużo większe pieniądze (może Merc G klass AMG lub Porsche Cayenne).Ale czy to ma sens każdy musi sobie zadać pytanie czy jest w stanie to wykorzystać

Cóż pamiętam , że kupując samochód dealer zapewniał mnie że dodatkowe zabezpieczenie nie jest wymagane. Oczywiście zdawałem sobie sprawę że wymagane przez ubezpieczyciela są dwa zabezpieczenia, ale z ISR mam po raz pierwszy do czynienia i trudno było mi stwierdzić, czy kwalifikuje się to jako zabezpieczenie antykradzieżowe czy nie. Umowę z ubezpieczycielem podpisałem również przez dealera i nie było z tym żadnych problemów. Z tego co czytam nie tylko ja miałem taką sytuację. Może warto by aby Dyrekcja wpłynęła na podejście dealerów bo w przypadku kradzieży , tłumaczenia się opinią sprzedawcy raczej nie pomoże w wyegzekwowaniu odszkodowania. W każdym razie chyba czeka mnie instalacja alarmu. Czy w grę wchodzi tylko ASO czy można zamontować w firmie specjalizującej się w alarmach bez ryzyka utraty gwarancji?

Witam Ponieważ jestem nowym użytkownikiem samochodu z automatem chciałbym się zapytać czy można samochód przetaczać z wyłączonym silnikiem i dźwignią w pozycji N. Według instrukcji należy unikać toczenia z dźwignią w położeniu N, ale w innym miejscu dopuszcza się holowanie z prędkością do 30 kmh i do bodajże 30 km. W moim przypadku chodzi po prostu o wtaczanie samochodu do garażu, jakieś 5-8 m ze znikomą prędkością. Wjazd mam "z górki" i nie chcę odpalać często zimnego silnika po to tylko żeby przetoczyć się taki kawałek. Szukałem w necie , na innych forach ale oczywiście opinie są sprzeczne. Zdaje sobie sprawę że dla skrzyni pewnie byłoby lepiej żeby silnik pracował, lecz z kolei uruchamianie zimnego silnika też nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pytanie czy w dłuższej perspektywie coś może w skrzyni się uszkodzić czy mogę "spać spokojnie"

Poza tym weź pod uwagę że jest zimno zanim się silnik dobrze rozgrzeje to pewnie juz dojedziesz do pracy. Jazda w korkach nie jest miarodajna spalanie moze wzrosnąć do nieskończoności gdy utkniesz z włączonym silnikiem. Spróbuj włączyć tryb I oraz przyspieszać jak inni a spalanie spadnie. Swoją drogą 800 km na 60 l baku to nawet outlanderem 2,0 tdi który to silnik uchodził za oszczedny nigdy nie udało mi się osiągnąć

Szczerze mówiąc dziwię się że na podstawie pojedynczego przypadku wyrabiasz sobie zdanie o marce. Z tego co wiem akurat ten wspomniany w wątku silnik czyli 2,0i raczej słynie z niezawodności i jakiekolwiek problemy nie są w nim powtarzalne. Jestem w stanie zrozumieć że po poczytaniu forum zakup diesla mógłby wymagać dodatkowego przemyślenia ale co do benzyniaków to zdecydowna większość problemów pojawia się raczej wskutek wyeksploatowania niż wad fabrycznych . Na każdym forum ludzie głównie piszą o problemach z samochodami i nawet nowe Porsche borykają się z pewnymi bolączkami. A poza tym zawsze możesz kupić XTeka on na pewno nie będzie mulić