Witam ja mam dwie kotki i powiem tak ,jedna jest w domu 4 lata i byłą panią w domu ,ale trafiła się młoda kotka i została przygarnięta.Powstał mały problem młoda tak gnębi starą,że nie mogą być razem w jednym pokoju bez opieki bo jest zaraz draka.Minął rok i nic lepiej.Względem choinki to żona znalazła gdzieś że koty nie cierpią zapachu cytryny i jak ta pierwsza kotka dobierała się do choinki kupiła areozol o zapachu cytrynowym i psikała nim choinkę co jakiś czas i w naszym przypadku ataki na choinę ustały po jakimś czasie.Pozdrawiam wszystkich miłośników kotów