raci

A jako, że jestem na etapie walki i zgłębiania tematu, to dodam jeszcze, że poza oringiem na wejściu pompy warto też sprawdzić samą szczelność węża zasilającego, u mnie bardziej zrobił się z niego już plastik niż guma i oryginalna Subarowa opaska niekoniecznie mocno go ściskała. Założyłem opaskę ślimakową i trzyma dobrze, co nie zmienia faktu, że pompę dalej mocno słychać. Jak zakończę nierówną walkę z pozytywnym skutkiem na pewno podzielę się wrażeniami

Ogólnie UPG ponoć coś koło 180000 km się może pojawić, generalnie problem powodują ponoć pozatykane brudem żeberka chłodnic. Ja w MTS usłyszałem, że UPG przy moich 250000 przebiegu to i tak dobry wynik. Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Na początek polecam wątek chyba w miarę aktualny, na pewno sporo odpowiedzi na swoje pytania w nim znajdziesz, a później dopytasz o to, czego tam nie znalazłeś

A o tej firmie słyszałem, ale trafiłem też na wątek jakiegoś niezadowolonego klienta, na kresce chyba to było zamieszczone. Ale widzę, że jest i klient zadowolony, także może trzeba dać im szansę. Jakby się jeszcze jakieś namiary pojawiły, to będę wdzięczny

Tak, działa jak kołek rozporowy, trzeba podważyć wewnętrzną część kołka. Z tymi przy chlapaczach itd może być o tyle problem, że jak się tam błotko dostanie do środka, to ciężko jest podważyć rdzeń kołka. Jak Ci wylazło całe z rozszerzonymi kołkami, to powinieneś spokojnie móc to wyczyścić i wyjąć element wewnętrzny, zamontować chlapacz i wcisnąć.

To jak wątek zszedł lekko na hamulce, może ktoś poleci jakąś firmę, która porządnie zregeneruje zaciski? Najlepiej na terenie Wrocławia, ewentualnie nie pogardziłbym czymś w stylu przysyłają zregenerowane, ja odsyłam swoje stare zaciski i płacę za regeneracje. Ktoś coś?

Plug and play nie podejdzie, po pierwsze, cięgna w Legacy są proste, po drugie jedno jest krótsze, drugie dłuższe. Jeszcze jedna sprawa, w legacy oba gniazda w cięgnie są montowane w tą samą stronę, na zdjęciu z aukcji widać, że jedno jest otworem do góry drugie na dół. Taka myśl mnie naszła czy nie prościej byłoby kupić sobie dwa takie Forkowe cięgna, uciąć i pospawać do Legacowych wymiarów.

A że do forka jest, to ja wiem, ale do Legacy mi znajdź, to z chęcią wezmę. Wielu producentów sprzedaje OEM cięgna i jest spokój. W Subaru tak to nie działa.

Opcja bardzo ciekawa, cały kit od Raptora kosztuje 5200$, ale pytanie, czy silniki z takimi przebiegami jak nasze (większość około 250kkm) wytrzymają to bez awarii?

Wątek o problemie luzu mechanizmu wycieraczek, tam dowiesz się więcej. Jakby coś, to Dormana 49447 mam, ale nie polecam :). Z 49449 też są problemy, dzisiaj robiłem kolejne podejście, zobaczymy jak to się będzie sprawować

Tu jest temat: Opcje są dwie, albo sam silniczek, niedostępny w PL, także trzeba trochę poczekać na dostawę i zdaje się, że wymaga lekkiej rzeźby. Druga, ta którą ja wybrałem ze względu głównie na czas to zamiennik mechanizmu z Accorda VII, na allegro po 30zł, silniczek pasuje z niego idealnie. Sam mechanizm jest zgrzany, ale po podważeniu cienkim śrubokrętem łatwo się rozpoławia, wywalamy stary silniczek, wstawiamy nowy, mechanizm kleimy na jakąś Kropelkę czy coś podobnego i po sprawie. Więcej poczytasz w przytoczonym wątku.

Wszystko się zgadza, ale zamki w drzwiach do ogarnięcia za 20-30 zł za sztukę (jeśli piszecie o padającym silniczku), także tym się nie trza za bardzo przejmować. Co do wycieraczek, to Dorman 49449 daje radę, nowy mechanizm zamawiany w nie ASO 1550zł, ewentualnie zamiennik Dormana (cały mechanizm bez silniczka): https://www.ebay.com/itm/Windshield-Wiper-Linkage-Front-Dorman-602-808-fits-06-09-Subaru-Legacy/122178000378?fits=Make%3ASubaru|Model%3ALegacy&epid=1583199816&hash=item1c726055fa:g:gg0AAOSwyKxZ~V74&vxp=mtr

Złożyłem mechanizm na Dormanie 49449, poniżej kilka fotek dla porównania: Ogólnie jest lepiej, elementy z zestawu 49449 mają ~2mm mniejszą średnicę wewnętrzną, także siedzą bardzo dobrze, montaż też jest prostszy, bo po podgrzaniu spokojnie można je palcami wcisnąć w gniazdo cięgna. Jedyny problem to średnica zewnętrzna, która niestety jest odrobinę mniejsza niż średnica gniazda. Ja poradziłem sobie klejem (akurat pod ręką był Poxipol). Tak to wyglądało: Niestety klej po paru ruchach wycieraczek puścił (po suchej szybie opór jest dość spory), ale luzu na ramionach wycieraczek dalej było mniej niż na Dormanie 49447. Rozebrałem jeszcze raz, porządnie przeszlifowałem i odtłuściłem powierzchnie klejone, nie pożałowałem poxipolu i na razie się trzyma. Gdyby ktoś chciał obejrzeć jak wygląda porównanie Dorman 49447 vs 49449 zamontowanego na przegub mechanizmu (sam element zestawu, nie umieszczony w otworze cięgna) mogę wrzucić wideo. Zresztą 2mm mniejsza średnica wewnętrzna i możliwość bezproblemowego założenia na przegub mówi samo za siebie. Jeszcze porównanie jak to wygląda w cięgnie: Dodam, że po zmontowaniu wszystkiego, na drugi dzień po testach, spadło cięgno z przegubu przy silniku. Okazało się, że zamontowałem je odwrotnie (krótsze cięgno od połowy jest profilowane, trochę węższe), co prawda nie wygląda to tak, że profilowanie jest jakoś szczególnie znaczące, ale z jakiegoś powodu je od połowy zwęzili. Po założeniu tak jak powinno być i kilku już przejażdżkach w deszczu wszystko się trzyma. Co do samych luzów (nie wiem, jak to wygląda w nowym mechanizmie) wydaje mi się, że jest on w tym momencie akceptowalny (nic nie tłucze się o plastik podszybia i listwę przy słupku), na samych przegubach moim zdaniem siedzi lepiej niż to co miałem na oryginalnych łączeniach no i jest o niebo lepiej niż na Dormanie 49447 (tutaj tłukło niemiłosiernie). Gdyby ktoś chciał zamawiać to polecam niezmiennie rockauto, zresztą mają tam dużo ciekawych rzeczy i jak na razie wszystko bezproblemowo do mnie dotarło. No i na koniec, bezawaryjnego Nowego Roku Mały update, kilka dni było ok i znowu spadło cięgno z silniczka, coraz bardziej skłaniam się ku mechanizmowi Dormana za 100$, a póki co wybebeszam jeszcze raz, wiercę otwór i zakładam zawleczkę/gwoździa. Szkoda, że nikt nie wpadł na to, żeby sprzedawać same cięgna

Wydaje mi się, że wewnętrzny może być słychać np. przy podniesionym samochodzie, wtedy koła wiszą w powietrzu i przegub jest w innej pozycji niż kiedy auto stoi na kołach. Ja u siebie np, słyszę przegub kiedy dość szybko wyjeżdżam z garażu podziemnego pod stromą górkę. Tył siada, przód się podnosi i to wystarczy, żeby przegub dał o sobie znać.

No ja też jestem w kolejce. Chociaż czekam jeszcze na jeden zestaw Dormana, może ten będzie lepszy od 49447.

Dorman siedzi ciasno na pierwszy rzut oka :). Jak się założy ramię i nim porusza, to wtedy widać, że luzu tam co niemiara. Na ebayu dostępne są całe mechanizmy do Legacy Dormana:https://www.ebay.com/itm/Windshield-Wiper-Linkage-Front-Dorman-602-808-fits-06-09-Subaru-Legacy/122178000378?fits=Make%3ASubaru|Model%3ALegacy&epid=1583199816&hash=item1c726055fa:g:gg0AAOSwyKxZ~V74&vxp=mtr Tanie nie są i podpisane, że do Legaca 06-09, wie ktoś czy są jakieś różnice w mechaniźmie między przed i poliftem?

No właśnie w tym problem, bo wszystkie pozytywne opinie o użyciu zestawu Dormana jednak pochodzą od użytkowników Forka. Ja u siebie widzę spore luzy na tulejach Dormana i nie znalazłem posiadacza Legacy, który by stwierdził, że wymiana na Dromana mu pomogła.W sumie to wychodzi na to, że pozostaje szukać mechanizmu o małych luzach, albo kupić nowy. Spróbuję ogarnąć temat druku 3D, tak z ciekawości, może coś się z tego urodzi, dam znać jak się czegoś konkretnego dowiem.

No właśnie, interesująca opcja z tymi cięgnami, ale patrząc w katalogi, to cały mechanizm występuje jako jedna część. Znasz może jakieś numerki tych cięgien?

Kurczę, to może coś tam źle poskładali jak skrzynie wkładali po wymianie sprzęgła. No bo jednak biegi wchodzą, tylko ciężko je znaleźć, może najprościej podjechać tam, gdzie wymieniali i niech zerkną.

A nie masz czasem dużego luzu na lewarku, tak że lata na boki dość mocno. Ja jak kupiłem swojego speca, to tuleje wybieraka nadawały się do wymiany. U mnie wszystkie biegi wchodziły, ale jak powiedziano mi w MTSie, kiedyś mogą przestać wchodzić i będzie problem. Koszt wymiany nie jest jakiś straszny, nie pamiętam dokładnie ale ze 200-300zł chyba.

Dostałem zestawy Dormana, także RockAuto mogę z czystym sumieniem polecić, w sumie to przesyłka była u mnie w zeszły poniedziałek, ale chciałem najpierw zamontować i zobaczyć czy pomoże. Niestety moim zdaniem to się do Legacy IV nie nadaje. Na oryginalnych tulejach miałem może z 1mm luzu co objawiało się luzem na ramionach rzędu 3-4 cm. Założyłem tuleje Dormana, ciężko wchodzą w otwory, żeby wcisnąć je na kulkę trzeba użyć dużo siły (imadło), wydawało mi się, że jest ok (przy próbie ruszania mechanizmem zero luzu). No to stwierdziłem, że jak jest ok, to wymieniam wszystkie (łącznie jest ich 4 sztuki w mechaniźmie). Zadowolony zacząłem wszystko składać. Zdziwienie było spore, jak przy dokręcaniu ramion wycieraczek okazało się, że luzu jest dużo więcej niż przed operacją. Wybebeszyłem wszystko jeszcze raz i założyłem ramię wycieraczki na wyjęty mechanizm, przy próbie poruszania wycieraczką okazało się, że luzu na tulejach jest ze 2mm. Tym sposobem zamienił stryjek siekierkę na kijek. Podsumowując, jeśli komuś wycieraczki całkowicie padły (fabryczne tuleje się posypały), to można się tym Dormanem ratować, będzie trochę luzu, ale będą działać. Jeśli mamy tylko luz na ramionach, to niestety nie tędy droga. Nie wiem jak w Forku, może tam ten mechanizm jest inny (większe kulki), ale w Legacy, mimo że wszystko się wydaje ok i naprawdę ciasno siedzą na pierwszy rzut oka, to przykładając dźwignię w postaci ramienia wycieraczki okazuje się, że wcale tak różowo to nie wygląda. Jakby ktoś chciał to mam do opchnięcia 3 całe zestawy i jeden niepełny (brakujący jeden z 3 elementów pasujących do Subaru). Jeszcze taki hint dla potomnych wyczytany gdzieś w internetach, przed montażem warto tulejkę wrzucić do gotującej wody, robi się miękka i łatwiej umieścić ją w gnieździe. Na koniec pytanie, czy ktoś uporał się z tym tak, że rzeczywiście zlikwidował luz? Najbardziej ciekawi mnie opcja dorobienia tych tulei, o czym ktoś wcześniej wspominał.

Kiedyś wymieniałem, w moich zapiskach widnieją takie dwa 6203.2RSR, 6203.2RSJ.

Nie wiem jak sprawdzasz, ale jak np. odpalisz tylko na chwilę na zimnym silniku (np. żeby przestawić samochód), to gęsty olej może nie spłynąć w całości do miski. Jeśli to mogła być taka sytuacja, to proponuje przejażdżkę tak, żeby silnik osiągnął swoją temperaturę pracy i sprawdzenie później poziomu oleju.

Dzięki za namiary, to ja będę testerem i zobaczymy jak RockAuto się sprawuje. Zamówiłem 6 zestawów, jak dojdą to się odezwę, pewnie ktoś się skusi Myslę, że jest na tyle podobnie, że można spokojnie popatrzeć jak to robili koledzy w tym wątku:

Jest problem, bo te najtańsze z eBay (3$ za zestaw) są dostępne w bardzo ograniczonej ilości (2 sztuki). Na Amazonie są po 8$ + przesyłka chyba 13$, przy 3 zestawach wychodzi (po kosmicznym kursie USDPLN Amazona) 60 pln za zestaw. Przy mniejszych ilościach chyba i tak Amazon wychodzi najtaniej, bo sama wysyłka przez sprzedawców eBay to ~100zł. Także @tomkaz jeśli jesteś chętny, to dwa zestawy mogą być twoje za 120+KW czyli pewnie koło 130zł.