Ja swój silnik robiłem sam, tj wszystkie uszczelki łącznie z głowicami, uszczelniacze zaworowe, etc. Jestem z zawodu mechanikiem, ale zajmuję się maszynami górniczymi, ale po uważnym przeczytaniu manuala, przestrzegając wszystkich instrukcji da się to spokojnie zrobić. Silniki wolnossące są proste, turbolota nie miałem okazji rozbierać.