Hej,
Dzisiaj podczas powrotu z pracy odpaliłem auto, przejechałem jakiś kilometr i nagle auto zaczęło jechać na 3 cylindry (mniej mocy i "rzadziej bulgotało"). Od razu zdjąłem nogę z gazu. Po przejechaniu kilkuset metrów, może kilometra, check przestał mrugać a auto zaczęło jechać normalnie.
Po powrocie podpiąłem auto pod kompa - żadnych błędów.
Ktoś ma jakiś pomysł co mu jest? Mimo że obecnie działa, wolałbym zapobiegać niż leczyć
Najgorzej jest podobno jak coś się samo naprawi...
Pacjent to WRX 2001
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka