Pewnie masz rację. Nie wiem. Nigdy tego nie sprawdzałem. Chodziło mi bardziej o to, że aby sprawdzić, czy ten power bank jest coś wart przekręciłem kluczyk, włączyłem radio, dmuchawę, światła itd. Po jakimś czasie każdy wie jaki był efekt. Zero reakcji. Podpinam jump starter i bach pali od strzała.
Obojętne mi, czy on ma 200A, 1000A,, czy 10A. Najważniejsze, że spełnia swoje zadanie i nie potrzeba solarów, prostowników, kabli, spawarek, czy agregatów
Powerbankiem, który mieści się prawie do kieszeni odpalić auto? Parę lat temu było to nie do pomyślenia.