Witam, wszystkich uzytkownikow forum Subaru chcialbym wam przedstawic moim duzym zainteresowaniem do sportow motorowych po wypadku
najwieksza pasja staly sie oczywiscie rajdy bo do nich najblizszy kontakt ze znajomymi itd a po 70 rajdzie Polski staly sie niemalze moim zyciem codziennym gdyz nie dosc ze moge je sledzic to jeszcze gram z czego ja mam frajde a rece solidna porcje rehabilitacji zobaeczcie sami pozdrawiam wszystkich i milej lekturki
'' Lekarze mowili ze bede warzywem '' a powstal '' Moj styl rehabilitacji ''
Jestem po wypadku od 7 lat gdzie doznałem urazu głowy i złamania kręgosłupa z przemieszczeniem na odcinku szyjnym, co spowodowało nacisk na rdzeń kręgowy i paraliż, a przez to porażenie spastyczne czterokończynowe. Miesiąc w śpiące itd.. Odraz '' Lekarze mowili ze bede warzywem '' Mimo to nie poddałem się i chciałem wałczyć dalej, ćwiczyć i wrócić do zdrowia.
Być może byłoby inaczej, gdyby nie wypadek, ale czasu się nie cofnie... Ale teraz poczułem dzięki rajdom i pasji do nich czuje ze odżyłem po 7 latach;) interesowałem sie dużo motosportem po wypadku od Formuły 1 po WRC, ERC, WTCC I RSMP nawet żużel ale zmiany, jakie zaszły we mnie po 1 w życiu rajdzie był to 70 rajd Polski spotkanie z Robertem, Maćkiem I zespołem Citroena;) to, co stało sie po wizycie na prawdziwym rajdzie jest nie do opisania to trzeba tam być I to poczuć ja w nich zakochałem się od razu I stało sie czar prysnął teraz to moja pasja oczywiście zostałem rajdowym wiernym kibicem kilku wybitnych kierowców, pilotów I wybitnemu zespołowi, który dominował w rajdach.Był to jeden z najpiękniejszych weekendów od wypadku, uśmiech mi porostu z ust nie schodził teraz mam mnóstwo pomysłów na Zycie np. pod jolem szukania wirtualnej pracy by dalej spełniać marzenia I spędzić jak najwięcej takich weekendów w życiu (na razie bez efektów lecz nie poddaje się i szukam dalej )Szczególnie zaistniała rzecz to jak pode szlem do rehabilitacji rak przykład wziolem od R.Kubicy ze odraz po powrocie z rajdu 1 pomysł, jaki był za czołem grac w WRC od przerobionego dzojstyka potem następne pomysły zaczęły przychodzić momentalnie I wymyśliłem tak bym mógł spróbować swoich możliwości, chociaż wirtualnie I kuzyni przerobili mi kierownice;) tzn. tak ze gaz wciskam zębami, hamulec językiem początki Gry były bardzo trudne bo nie mam chwytu i na łóżku z wiązaniem lewe reki Do kierownicy tak by sie trzymała, bo była sprawna w 5-7 procent a prawa 15 procent po pewnym czasie nowe pomysły, bo ręce coraz sprawniejsze sie robily o dziwo i teraz w ogóle rozwaliłem system i niczym rajdowiec za czołem na siedząco grac na wozku w rękawiczkach rajdowych. Sebastian Loeb ma '' Moj styl jazdy '' ( a ja nazwałem swóje pomysły ) '' Moj styl rehabilitacji '' Wstępnie wysyłam 3 zdjęcia dla pokazania, jeżeli będziecie zainteresowani zapraszam do kontaktu ze mna postaram sie odp na wasze pytania.Obecnie jestem na etapie szukania rozwiazan do dalszej rehabilitacji bo ten ulega awari info ; http://wrc.net.pl/rajdowa-rehabilitacja/
Troszke o mnie;
Nazywam się Daniel Szulc 26 lat wypadek 8.4.2007.
Wymagam ciągłego leczenia, rehabilitacji I całodobowej
Opieki, bo Sam nie jestem w stanie wykonać czynności życia codziennego. Mimo to nie poddałem się i chcę wałczyć dalej, ćwiczyć i spełniać swoje marzenia. Motto moje to;
"Czasami w życiu należy się Cieszyc z tego, co jest, chociaż chciałoby się więcej”. Taki jest mój cel na dziś. A co będzie potem...Zobaczymy Zrobię wszystko, aby odzyska pełnię sił..."- R.Kubica.
"Wspomnienia to najważniejsze, co nam pozostaje: zapamiętujemy te najbardziej wzruszające...
płynące z głębi serca, zapisane do końca życia..."
https://www.facebook.com/daniel.szulc.9 grupa zamknieta to ; https://www.facebook.com/groups/WyscigDanielaPL
e-mail ; SzulcuD@interia.pl
nr. Tel. 516-430-908
strona o mnie na fundacji ; http://dzieciom.pl/podopieczni/8255
Do zobaczenia na rajdowych oesach !